REKLAMA

1 lipca Dniem Polskiej Borówki

W tym roku po raz pierwszy plantatorzy borówki obchodzą 1 lipca jako Dzień Polskiej Borówki. Chodzi o promocję tych owoców, a także powiadomieniu konsumentów o początku sezonu na borówki - poinformowała prezes grupy producenckiej "Polskie Jagody" Dominika Kozarzewska.

PAP/EPA / Nestor Bachmann
2 lipca 2016 chat-icon0

REKLAMA

Inicjatywa obchodów Dnia Polskiej Borówki powstała w marcowej konferencji, plantatorzy postanowili, że wspólnie podejmą działania, by "przekuć wadę owoców jagodowych, jaką jest sezonowość, w ich zaletę" - powiedziała na piątkowej konferencji prasowej Kozarzewska. Dodała, że plantatorzy chcą wytłumaczyć w ten sposób konsumentom, że na owoce trzeba czekać.

Akcje tę patronatem objął m.in. minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.

W tym roku mija 100 lat od "udomowienia" borówki. Wówczas po raz pierwszy krzewy jagodowe zostały przeniesione z lasów na pole. Stało się to w USA w stanie New Jersey. Stąd określenie borówka "amerykańska".

W ciągu 100 lat borówka zrobiła "niesamowitą karierę ze względu na swój smak i walory odżywcze, i zdrowotne. Wzmacnia ona odporność, zmniejsza ryzyko zachowania na raka i opóźnia procesy starzenia. Pozytywnie wpływa na układ oddechowy i nerwowy.

Polska jest największym w Europie producentem borówki amerykańskiej. Zbiera się jej ok. 13 tys. ton (2015 r.) i w tym roku zbiory będą na podobnym poziomie.

"Fundamentem sukcesów jest połączenie tradycyjnych wartości, pasji do uprawiania ziemi i szacunku do natury, które są dziś naszym wielkim atutem, pozwalają produkować żywność, która jest zdrowa i ma smak" - wyjaśnił prezes Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej Ireneusz Komorowski.

Prezes zapytany przez PAP o ceny borówek powiedział, że powinny być one stabilne, tak aby zapewniły możliwość rozwoju plantacji. Borówki są niemal wyłącznie sprzedawane do bezpośredniej konsumpcji. Ale plantatorzy już myślą o możliwości jej przetwórstwa w formie naturalnych dżemów, soku czy też jako suszone. Przetwory te jednak będą drogie, więc trzeba na nie znaleźć odpowiednich odbiorców.

Borówka amerykańska na rynku hurtowym w Broniszach kosztuje obecnie (1 lipca) 25-32 zł za kg. (PAP)


REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

Kubota M5111 – niepozorna maszyna, na którą zdecydowanie warto zwrócić uwagę!

Redakcja - Technika 3 czerwca 2023 chat-icon1

Ciągnik Kubota M5111 to godny następca modeli M8560 i M9960. Umiejętnie łączy wysokie osiągi i wygodne manewrowanie z dbałością o surowe normy emisji spalin.

Jako jedna z nielicznych maszyn wykorzystuje system Common Rail z katalizatorem SCR, dzięki czemu pozwala na pełną optymalizację zużycia paliwa. To dobre rozwiązanie, które może być wykorzystane w technologii rolnictwa precyzyjnego. Ciągnik dysponuje skrzynią biegów z 36 przełożeniami do przodu i do tyłu, co znacznie ułatwia jej obsługę.

Kubota M5111 – czym różni się od poprzednich modeli japońskiego producenta?

Ciągnik Kubota M5111 to maszyna należąca do serii M5001, która powstała, aby zastąpić wysłużone modele M8560 oraz M9960. Wszystkie te maszyny łączy wspólny typ silnika, jednak nowe ciągniki zostały wyposażone w technologie spełniające surowe normy Stage IV Final. Dodatkowym usprawnieniem jest układ SCR, zwiększający absorbcję niebezpiecznych tlenków azotu na w pełni biodegradowalne frakcje azotu i pary wodnej.

REKLAMA

Wypadki rolnicze: Nie żyje mężczyzna uderzony przez belę siana spadającą z przyczepy

Redakcja 5 czerwca 2023 chat-icon1

Wypadki przy pracy w rolnictwie to niestety dość często opisywane przez nas zdarzenia. Sytuacja, która miała miejsce w miejscowości Chludnie (województwo podlaskie, powiat kolneński, gmina Mały Płock) to przede wszystkim bieg wydarzeń, który można sobie wyobrazić zmieniając koło w załadowanej przyczepie.

Podczas prac polowych dwóch mężczyzn postanowiło wymienić uszkodzone koło w przyczepie na której przewozili  bele siana. Jak relacjonuje świadek zdarzenia, w pewnym momencie przyczepa przechyliła się, a kilka bel siana z niej spadło. Jedna z nich uderzyła w mężczyznę, który stracił przytomność, uderzenie było tak silne, że spowodowało u niego zatrzymanie krążenia.