10 maja blokada rolnicza węzła Pyrzyce na S3
O tym, że rolnicy ponownie zablokują S3 węzeł Pyrzyce poinformował nas rzecznik prasowy protestu Roman Waszczyk.
Protest jest planowany na piątek 10 maja 2024 roku w godzinach od 14.00 do 16.00. W związku z tą czasową blokadą, dla jadących od strony Szczecina ruch drogą ekspresową S3 będzie możliwy do węzła Gryfino, a od strony Gorzowa do węzła Pyrzyce.
Organizatorzy zapewniają, że przez blokadę będą przepuszczane wszelkie służby, pojazdy uprzywilejowane, transporty ponadgabarytowe oraz medycy. Zgodę na przejazd przez blokadę dostaną również osoby udające się do szpitala, na badania, na wizyty lekarskie, konsultacje lekarskie, pojazdy przewożące dzieci niepełnosprawne oraz inne tego typu.
Wraca rolnicza blokada na S3. Powodem brak realizacji postulatów
Podczas poprzednich blokad osoby próbujące przejechać przez blokadę nadużywały tej formy przedostania się, okłamując przy podawaniu powodu dla którego muszą przejechać przez zablokowaną przez rolników drogę. Wobec powyższego organizatorzy proszą, aby zabrać ze sobą dokument, który pozwoli stwierdzić, że dana osoba udaje się w celach medycznych.
Kwestią kontroli i weryfikacji kwestii uzasadnienia potrzeby przejazdu przez blokadę zajmą się policjanci zabezpieczający wjazdy na S3.
Blokada rolników na drodze S3 również w okresie świątecznym
Jak podają organizatorzy protestu, minionych kilkanaście dni, mimo że bez blokad, upłynęło przedstawicielom protestujących rolników z S3 na licznych spotkaniach, rozmowach, co przyniosło dużo ważnych dla rolników informacji. W tym między innymi:
1. Obecnie ogłoszona pomoc Rządu w postaci rekompensat do zbóż ma być ostatnią taką pomocą dla rolników. Dla części koalicji rządzącej sprawa protestów jest już zakończona, gdyż według niej wszystkie najważniejsze problemy branży rolnej zostały rozwiązane.
2. Minister rolnictwa podczas spotkania w wielu kwestiach zgadzał się z rolnikami zarówno co do istoty problemów jak i potrzebnych rozwiązań. Jasno powiedział, że potrzeby są większe, ale nie ma póki co większych możliwości budżetowych.
3. Obecne problemy całej branży rolnej są rezultatem tragicznych decyzji Unii Europejskiej oraz wieloletnich zaniedbań kolejnych Rządów RP, szczególnie kilku ostatnich lat.
Rolnicy ze Stowarzyszenia Oszukana Wieś są zawiedzeni i pytają: To wobec tego co Pan minister robi na tym stanowisku?
4. Nie ma, i wygląda na to, że szybko nie będzie żadnych kompleksowych rozwiązań problemów branży rolnej.
5. Nie można winić obecnego Rządu za błędy poprzedników. Jednak w czasie kampanii wyborczej politycy obecnej koalicji rządzącej wiele razy odnosili się do problemów rolników i wielokrotnie bardzo trafnie definiowali palące problemy branży rolnej i wskazywali rozwiązania, jednocześnie krytykując ówczesny Rząd za nieudolność. Tymczasem obecnie Rząd nie przedstawił żadnego kompleksowego planu naprawczego dla branży rolnej, nie ma rozmów na ten temat, a żniwa za półtora miesiąca.
Oszukani rolnicy zablokowali magazyn firmy handlującej nawozami
6. Z całości zebranych informacji wynika, że rolnicy nie są elektoratem wyborczym dla dużej części koalicji rządzącej w związku z czym branża rolna nie ma co liczyć na potrzebną pomoc.
Protestujący rolnicy przypominają, że podczas spotkania, które odbyło się na początku kwietnia w Krakowie, premier Donald Tusk odpowiedział na pytanie jednego z rolników odnośnie napływu produktów rolnych z Ukrainy. Powiedział wtedy, że rolnicy i Polacy muszą wytrzymać jeszcze rok, bo w czerwcu 2025 roku skończy się umowa liberalizująca bezcłowy handel z Ukrainą i zasady handlu wrócą do tych sprzed wojny. Te same słowa zostały później wypowiedziane na Europejskim Forum Gospodarczym w Katowicach przez wicepremiera i prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Tymczasem Komisja Europejska podaje informacje, że po czerwcu 2025 roku ma zacząć obowiązywać umowa o pełnej i trwałej pełnej liberalizacji handlu z Ukrainą. Przygotowano już trzy propozycje dotyczące kształtu tej umowy.
Oliwy do ognia dolewa fakt, że umowa ta ma zostać przyjęta w uproszczonym trybie z pominięciem Parlamentu Europejskiego, tj. również bez żadnej oceny skutków dla europejskiej gospodarki, rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego oraz gospodarczego.
Rolnicy na proteście: Dajcie nam normalnie pracować!
Oznacza to, że Ukraina będzie miała praktycznie nieograniczony dostęp do unijnego rynku, będzie otrzymywała co roku kilkadziesiąt miliardów Euro pomocy i to bez spełniania jakichkolwiek wymogów. Organizatorzy protestu uważają, że pogrąży to już nie tylko rolnictwo, ale także mnóstwo pozostałych branż.
(rpf)
Warmińsko-mazurskie: Jutro strajk rolników w odpowiedzi na kolejną blokadę sprzedaży świń
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.
i co te chłopy tym wywalczą , przeciez minister i premier tam nie jezdzą