Blog: dlaczego hodowcy rezygnują z macior?
Od dłuższego czasu w hodowli trzody chlewnej obserwujemy duży pesymizm. Gospodarstwa nastawione na tą produkcje z roku na rok radzą sobie coraz gorzej.

Od dłuższego czasu w hodowli trzody chlewnej obserwujemy duży pesymizm. Gospodarstwa nastawione na tą produkcje z roku na rok radzą sobie coraz gorzej.
Zarobek jest znikomy, co wpływa na ciężką ale często konieczną dezyzję o likwidacji hodowli, jeżeli ktoś ma maciory to właśnie od nich zaczyna. Między innymi z tego powodu co roku pogłowie żywca wieprzowego maleje. Następstwem tych działań jest rozwój firm zajmujących się importem prosiąt oraz zwiększająca się produkcja warchlaków w Europie.

Bez zmian na niemieckim rynku tucznika
Dlaczego tak się dzieje?

Finansowanie na poprawę dobrostanu zwierząt hodowlanych
Dodatkowo rozwój tuczu kontraktowego oraz budowanie wielkich ferm z kapitałem zagranicznym stawia przyszłość polskiej produkcji trzody pod znakiem zapytania. Cieszyć może jedynie pomoc wsparcia producentów tuczników niestety pomijający hodowców prosiąt.
Jak sobie radzić?
Powstawanie nowych, dużych obiektów to również dodatkowe miejsca pracy. Poprzez praktykę, wzrost wiedzy hodowców na temat produkcji i utrzymywania odpowiedniego statusu zdrowotnego, czyni je idealnym partnerem do współpracy z hodowcą tuczników.

Cena tucznika na VEZG osiągnęła dawno nie widziany poziom
Szymon – hodowca z Wielkopolski.

Jaka cena tucznika na niemieckim rynku?
Materiał ma formę bloga i zawiera opis doświadczeń własnych autora, nie pełni funkcji doradczej czy też sugestii jak należy prowadzić hodowlę trzody chlewnej.
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.
jak sobie radzić jeśli zwożone są z zachodu . tańsze niż u nas mięso tam gdzie lepiej się im opłaca i jeszcze do nas zwożą