REKLAMA

Choroba niebieskiego języka (BT) – pierwsze ognisko w Polsce

Redakcja - Zwierzęta
25.11.2024
chat-icon 1

Na chorobę tę narażone są przeżuwacze, zarówno te domowe jak i dzikie. Transmisja odbywa się za pośrednictwem wektorów (kuczmanów). Choroba ta nie jest niebezpieczna dla ludzi.

fot. Paweł Pąk
REKLAMA

Co istotne, w odróżnieniu od wielu innych chorób dotyczących zwierząt hodowlanych, w przypadku wykrycia choroby niebieskiego języka (BT) w stadzie lub u pojedynczych zwierząt nie ma żadnych ograniczeń w odniesieniu do mięsa i produktów mięsnych, mleka, skór oraz wełny, które pochodzą od przeżuwaczy. W dodatku, zgodnie z prawodawstwem UE, choroba niebieskiego języka należy do kategorii chorób C+D+E. Oznacza to, że nie jest objęta obowiązkiem zwalczania.

O stwierdzeniu na terytorium Polski pierwszego ogniska choroby niebieskiego języka, serotyp 3 (BTV-3) poinformował Główny Lekarz Weterynarii. Stwierdzono je 22 listopada 2024 roku w jednym z gospodarstw w powiecie wołowskim (województwo dolnośląskie) utrzymującym bydło mięsne. Chorobę wykryto dzięki działaniom monitoringowym. To właśnie po takiej kontroli okazało się, że w gospodarstwie z którego pobrano próbki, zachodzi podejrzenie choroby.

- W związku z podejrzeniem choroby w gospodarstwie zostały pobrane próbki od wszystkich zwierząt w stadzie. W dniu 22 listopada 2024 r. w godzinach popołudniowych w krajowym laboratorium referencyjnym, tj. PIWet - PIB Puławy, uzyskano dodatnie wyniki badań molekularnych metodą PCR potwierdzające obecność materiału genetycznego wirusa BT serotypu 3 (BTV-3) w próbkach pochodzących od 3 zwierząt. Zakażenie w stadzie przebiega bezobjawowo, zwierzęta nie wykazują klinicznych objawów choroby – informuje Główny Inspektorat Weterynarii.

(rzw) Źródło: GIW

chat-icon 1

REKLAMA

Polecane

Komentarze (1)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


lechu 25.11.2024

no czego oni jeszcze nie wymyślą, ręce opadają. Ciekawe czy w krajach mercosur albi na ukrainie też są takie jeden za drugim wirusy. Jak nie świnia to krowa albo i kura choruje... na zmianę, co by za dobrze nie było

1 0
REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA