REKLAMA

Czy jogging na wsi to powód do wstydu?

Redakcja - Zdrowie
13.07.2016
chat-icon 0

Bieganie stało się do tego stopnia popularne, że zdeklasowało inne formy aktywności. Biegacze stanowią zdecydowanie największą grupę osób uprawiających sport i nie ma się co dziwić – to prosty sport, dostępny na wyciągnięcie ręki, a przy tym tani.

fotolia
REKLAMA

Bieganie stało się do tego stopnia popularne, że zdeklasowało inne formy aktywności. Biegacze stanowią zdecydowanie największą grupę osób uprawiających sport i nie ma się co dziwić – to prosty sport, dostępny na wyciągnięcie ręki, a przy tym tani.

A korzyści płynące dla zdrowia ogromne: poprawia kondycję i samopoczucie, pozwala spalić dużą ilość kalorii, zmniejsza ryzyko zachorowania na depresję, a także umożliwia poznanie nowych ludzi – niewykluczone, że wybranki lub wybranka swojego serca na całe życie.

Choć jeszcze do niedawna uprawianie joggingu było domeną głównie „miastowych”, aktualnie coraz częściej na polskich wsiach można spotkać biegaczy. Tereny wiejskie z dala od miejskich spalin, otoczenie pól, łąk i lasów stwarzają wprost idealne warunki do uprawiania tego sportu, o których wielu biegaczy z miasta może tylko pomarzyć.

Sporo jest jednak osób mieszkających na wsi, które uważają, że bieganie to obciach i głupia moda. Wielu jest też takich, którzy chcieliby rozpocząć przygodę z bieganiem, ale boją się wyśmiania.

Czy rzeczywiście tak jest, czy może to tylko stereotyp?

Niezależnie od wszystkiego można by powiedzieć „dla chcącego nic trudnego”. Jeśli chcesz biegać – biegaj. Nie zwracajmy uwagi na kąśliwe uwagi będące tak naprawdę objawem zazdrości, że nam się chce, że się przełamaliśmy. Biegniemy przecież dla siebie, po zdrowie, a być może inni, którzy się śmieją z czasem wezmą z nas przykład.

(rzd)

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA