REKLAMA

Dwanaście zastępów strażaków walczyło z pożarem chlewni


Gdy w gospodarstwie pojawia się ogień, wystarczy chwila aby rozprzestrzenił się i wyrządził duże szkody. Niestety dość często pojawiają się doniesienia o pożarach plonów zebranych dużym wysiłkiem przez rolników.

REKLAMA

Do takiego właśnie zdarzenia doszło 9 października 2023 roku w Lipowcu (województwo wielkopolskie, powiat krotoszyński, gmina Koźmin). Tego dnia do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie o godzinie 14:55 wpłynęło zgłoszenie o pożarze chlewni w której magazynowana była słoma w snopkach.

Przybyłe na miejsce pierwsze zastępy strażaków zastały płonące poddasze budynku inwentarskiego (chlewni), gdzie magazynowano słomę w snopkach. Pożar był w pełni rozwinięty, a płomienie unosiły się nad więźbą dachową.

Łącznie w działania gaśnicze zaangażowano aż 12 zastępów pożarniczych, w tym zastęp ze specjalistycznym kontenerem wyposażonym w sprzęt ochrony układu oddechowego z Komendy Powiatowej PSP w Ostrowie Wielkopolskim.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia palącej się więźby dachowej budynku inwentarskiego. Prądy gaśniczych zostały podane również asekuracyjnie w zagrożonej części hodowlanej, gdzie przebywała trzoda chlewna.

Gdy ogień został stłumiony, ocenie poddano stan elementów konstrukcyjnych obiektu zwracając szczególną uwagę na stabilność stropu oraz więźby dachowej. Z uwagi na niestabilną konstrukcję drewnianą dachu, która uległa przepaleniu Kierujący Działaniem Ratowniczym polecił wycięcie krokwi piłą mechaniczną i usunięcie jej na zewnątrz.

W trakcie prowadzonych działań właściciel sąsiadującej z gospodarstwem firmy zaproponował pomoc w usuwaniu nadpalonej słomy poprzez wykorzystanie koparki przeładunkowej. To wsparcie pozwoliło na podjęcie decyzji o wycofaniu ratowników usuwających słomę ze stropu. Materiały palne w porozumieniu z właścicielem składowane były i dogaszane na sąsiednim polu.

Działania gaśnicze trwające ponad osiem godzin były bardzo wyczerpujące dla ratowników, dlatego we współpracy z Gminą Koźmin Wielkopolskim strażakom biorącym udział w zdarzeniu zapewniono posiłek regeneracyjny.

Na miejsce zdarzenia, w związku z dużym zapotrzebowaniem na sprzęt ochrony układu oddechowego, zadysponowano kontener z aparatami ochrony układu oddechowego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Ostrowie Wielkopolskim. Ratownicy doprowadzili do całkowitej likwidacji zagrożenia. Na szczęście właściciel nie poniósł strat w inwentarzu.

W zdarzeniu z powiatu krotoszyńskiego udział brały zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz jednostek OSP Koźmin Wielkopolski, OSP Czarny Sad, OSP Rozdrażew, OSP Roszki, OSP Wałków i OSP Borzęciczki oraz z powiatu ostrowskiego specjalistyczny sprzęt zapewniający ciągłość pracy ratowników w sprzęcie izolującym drogi oddechowe, a działania straży pożarnej trwały 8 godzin i 3 minuty.

(rpf) Źródło: KP PSP Krotoszyn


REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA