Głodzone świnie i kozy, hodowane w… starej szklarni. Przerażający widok
Dwadzieścia nieoznakowanych świń w starej szklarni, w błocie, wśród kamieni i metalowych elementów. Poranione, bo nawzajem się gryzły, prawdopodobnie z głodu. Podobnie kozy i psy. Dodatkowo liczne kości i szczątki innych zwierząt. Taki widok zastali policjanci na terenie jednego z gospodarstw w powiecie krakowskim.
Dwadzieścia nieoznakowanych świń w starej szklarni, w błocie, wśród kamieni i metalowych elementów. Poranione, bo nawzajem się gryzły, prawdopodobnie z głodu. Podobnie kozy i psy. Dodatkowo liczne kości i szczątki innych zwierząt. Taki widok zastali policjanci na terenie jednego z gospodarstw w powiecie krakowskim.
Policjanci w Słomnikach (województwo małopolskie) otrzymali zgłoszenie o trzymaniu przez jednego z gospodarzy gminy Igołomia-Wawrzeńczyce zwierząt hodowlanych w niewłaściwych warunkach bytowania. Na miejsce skierowano patrol.
Zaniedbane konie odebrano właścicielowi
Na teren posesji policjanci weszli wspólnie z pracownikami Inspektoratu Weterynarii i przedstawicielem Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Właściciel posesji oddalił się z miejsca przed przybyciem policjantów. W wyniku sprawdzenia gospodarstwa znaleziono zwierzęta przetrzymywane w fatalnych warunkach - kozy i trzodę chlewną oraz dwa psy. Wszystkie zwierzęta były zaniedbane, wygłodzone, w złym stanie fizycznym.
Dwadzieścia nieewidencjonowanych świń, w tym loch i prosiąt, było hodowanych w starej szklarni, w błocie, wśród kamieni i metalowych elementów. Większość z nich posiadała rany na ciele wskazujące na to, że nawzajem się gryzły, najprawdopodobniej z głodu. Kozy, w tym dwie okaleczone, były przywiązane na zewnątrz.
Stabilizacja cen tucznika na VEZG
Psy również zaniedbane i wychudzone, jeden był zamknięty w kojcu, drugi chodzący po zabłoconej posesji, mający problemy z poruszaniem się. Na terenie posesji ujawniono także liczne kości i szczątki organiczne zwierząt oraz cztery padłe prosięta i jedno truchło psa w stanie znacznego rozkładu.
51-letni właściciel gospodarstwa został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się na zwierzętami, poprzez trzymanie ich w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania, bez dostępu do pokarmu i wody oraz niezapewnienia im niezbędnej opieki lekarsko-weterynaryjnej.
Do czasu zakończenia sprawy w sądzie, prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Wszystkie zwierzęta zostały mu odebrane i trafiły pod opiekę Urzędu Gminy Igołomia- Wawrzeńczyce.
(rpf) jp / Źródło: KWP Kraków
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.