Instytuty ze wsparciem z KPO na rozbudowę potencjału badawczego
Przyjmowanie wniosków o objęcie wsparciem z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) inwestycji w rozbudowę potencjału badawczego jest dedykowane instytutom badawczym nadzorowane przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Placówki te mogą uzyskać dofinansowanie na budowę lub modernizację zaplecza analityczno-laboratoryjnego oraz infrastruktury badawczej w sektorze hodowli roślin.
Jak wskazuje MRiRW, wsparcie będzie dotyczyło inwestycji w ramach KPO: A2.4.1 Inwestycje w rozbudowę potencjału badawczego w zakresie wsparcia inwestycji rozbudowy publicznego zaplecza analityczno-laboratoryjnego w sektorze hodowli roślin skierowanego do instytutów nadzorowanych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Nabór będzie trwał 30 dni kalendarzowych od 2 czerwca 2023 roku i prowadzony będzie elektronicznie w systemie CST2021 i będzie trwał 30 dni kalendarzowych.
Wsparcie w ramach tego programu będzie można uzyskać na budowę lub modernizację zaplecza analityczno-laboratoryjnego oraz infrastruktury badawczej w sektorze hodowli roślin, a beneficjentami będą mogły być wyłącznie instytuty badawcze nadzorowane przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
102,88 mln złotych wynosi kwota przeznaczona na wsparcie części inwestycji A 2.4.1 Inwestycja rozbudowy publicznego zaplecza analityczno-laboratoryjnego w sektorze hodowli roślin.
W okresie od 20 do 27 września 2023 roku cena świń na VEZG będzie wynosić 2,25 zł za kilogram wbc. Oznacza to spadek wobec wcześniejszego notowania o 5 centów – cena ta utrzymywała się przez cztery tygodnie. Kwota ta w przeliczeniu na złote wynosi obecnie 10,46 zł za kilogram. Cena świń na VEZG w 2023 roku spadła po raz trzeci.
W Polsce na początku tygodnia zakłady oferowały kwoty w przedziale wynoszącym od 10,40 do 10,50 zł za kilogram w klasie E. A lokalnie może to być nawet więcej. Obecną sytuację na rynku świń komentuje Bartosz Czarniak z POLSUS, który spodziewa się spadków na krajowym rynku po tym jak ceny spadły u naszego zachodniego sąsiada. Czarniak ocenia, że najprawdopodobniej pod koniec obecnego, lub na początku przyszłego tygodnia ceny maksymalne będą oscylować w przedziale od 10,15 do 10,35 zł za kilogram w klasie E.
Spadek do końca sierpnia 2023 roku jest znaczny w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku, bowiem wynosi aż 23,2%. W pierwszych ośmiu miesiącach 2023 roku zarejestrowano 4704 nowe przyczepy rolnicze, a to o 1422 sztuki mniej. Słabszy jest również sam sierpień 2023 r. ze sprzedażą mniejszą o 54 sztuki (563 szt.) w stosunku do ósmego miesiąca 2022 roku.
Na pierwszym miejscu podium, podobnie jak przez ostatnie lata, nadal znajduje się marka Pronar ze sprzedażą na poziomie 1611 nowych przyczep. Jednak to wynik słabszy aż 704 sztuki od zeszłorocznego. Dane sprzedażowe wskazują też na spadek procentowy rejestracji przyczep marki Pronar o 30,4%. Z kolei udziały marki Pronar w rynku nowych przyczep rolniczych na koniec sierpnia 2023 roku wynoszą 34,2%.
Na drugiej pozycji uplasowała się marka Metal-Fach mająca 578 rejestracji nowych przyczep rolniczych i udziały rynkowe wynoszące 12,3%.
Podium zamyka trzecia w zestawieniu marka Metaltech, odnotowująca w sierniu 2023 roku 8,4% udziałów rynkowych i 395 zarejestowanych nowych przyczep rolniczych.
Czwartą pozycję zajmuje marka Wielton zajmuje czwarta pozycję z 381 zarejestrowanymi przyczepami i 8,1% udziałów rynkowych. Marka Wodziński z 236 zarejestrowanymi przyczepami zamyka pierwszą piątkę. Udziały rynkowe tej marki w branży przyczep rolniczych wynoszą 5%.
Po ośmiu miesiącach 2023 roku najwięcej nowych przyczep rolniczych zarejestrowano w województwie mazowieckim, ich liczba wyniosła z ilością 663 sztuki. Na drugim miejscu pod względem ilości zarejestrowanych nowych przyczep jest województwo wielkopolskie, gdzie zarejestrowano 574 przyczepy. W województwie lubelskim, będącym na trzecim miejscu, zarejestrowano 552 przyczepy rolnicze.
Podczas gdy rynek nowych przyczep rolniczych odnotowuje spadki, w okresie od stycznia do sierpnia 2023 roku sprzedano 452 przyczepy używane więcej niż w analogicznym okresie 2022 roku. Wynik wynoszący 4566 przyczep używanych oznacza wzrost o 11% sprzedanych przyczep używanych.
28 września 2023 roku, tuż po godzinie 18:00 do jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Markuszowie (województwo lubelskie, powiat puławski) wpłynęło zgłoszenie dotyczące nagłego zatrzymania krążenia na jednym z okolicznych pól.
- Pomimo podjętych działań nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Wzorową postawą wykazał się jeden z mieszkańców, który przejeżdżając polną drogą zauważył mężczyznę leżącego na polu i powiadomił służby! – informuje na swoim profilu społecznościowym OSP w Markuszowie.
Na miejscu zdarzenia poza druhami z Markuszowa pojawiła się również policja i zespół ratownictwa medycznego. Obecnie twa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia przez funkcjonariuszy policji.
Specjaliści z Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych analizując dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców określili sierpniowe wyniki sprzedaży nowych ciągników rolniczych jako „negatywny rekord” w rejestracji nowych ciągników.
Mówimy o liczbie 633 traktorów zarejestrowanych w sierpniu bieżącego roku, będącej najgorszym dotychczasowym wynikiem w 2023 roku. To 306 sztuk mniej niż przed rokiem, bowiem w sierpniu 2022 roku zarejestrowano 939 nowych maszyn.
Tendencję spadkową przedstawia poniższy wykres, gdzie z każdym następnym miesiącem notujemy mniej rejestracji.
źródło: PIGMiUR
W pierwszych ośmiu miesiącach 2023 roku zarejestrowano 6228 nowych ciągników, a to wynik o 1483 sztuki słabszy niż przed rokiem. Mówimy zatem o spadku rejestracji wynoszącym już 19,2% w samym 2023 roku.
Na pierwszym miejscu podium jest zielono, bowiem to John Deere utrzymuje pozycje lidera. Od stycznia do sierpnia 2023 roku zarejestrowano 1073 ciągników z jeleniem na masce. To wynik o 44 sztuki lepszy niż w analogicznym okresie 2022 roku. Udziały marki w rynku nowych ciągników rolniczych wciąż rosną i na koniec sierpnia 2023 roku wyniosły 17,2 %. To o 3,9 punktu procentowego więcej niż w poprzednim roku.
Na drugim miejscu znalazła się marka New Holland ze sprzedażą na poziomie 954 sztuk. To wynik gorszy od zeszłorocznego o 325 sztuk. Udziały marki New Holland w rynku nowych ciągników rolniczych wynoszą 15,3%.
Podium zamyka marka Kubota, która notuje 712 zarejestrowanych maszyn. To 40 ciągników więcej niż przed rokiem. Udziały Kuboty w rynku nowych ciągników rolniczych wynoszą 11,4%.
Na czwartym miejscu znajduje się marka Deutz Fahr z 543 sztukami zarejestrowanych ciągników rolniczych, a to oznacza wynik o 147 sztuk słabszy niż przed rokiem. Udziały marki Deutz Fahr w rynku ciągników rolniczych wynosi 8,7%.
Pierwszą piątkę zamyka marka Case IH z 362 szt. zarejestrowanych maszyn. Wynik ten pozwolił na osiągnięcie 5,8% udziałów rynkowych.
W najniższych kategoriach mocy do 50 koni mechanicznych liderem w okresie od stycznia do sierpnia 2023 roku jest marka Kubota. W kategorii od 51 do 100 KM karty rozdaje New Holland, a przypadku mocy wynoszącej od 101 do 140 koni mechanicznych liderem jest Deutz Fahr. W kategorii powyżej 150 KM najlepszy jest John Deere.
W okresie styczeń -sierpień 2023 roku liderem w najniższych kategoriach mocy do 50 KM jest marka Kubota. W kategoriach 51-100 KM liderem jest New Holland, w kategorii 101-140 KM – Deutz Fahr. W kat. powyżej 140 KM liderem jest marka John Deere.
Jedynymi kategoriami mocy, które obecnie są bardziej popularne niż w 2022 roku są dwie skrajne kategorie mocy: najniższa do 30 KM i najwyższa powyżej 200 KM.
Najwyższa średnia moc nowo rejestrowanych ciągników w okresie od stycznia do sierpnia 2023 roku była notowana w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie wyniosła 178,1 KM. Średnia moc wynosząca 177,2 KM została odnotowana w województwie zachodniopomorskim, a ciągniki o najniższej mocy wynoszącej średnio 85,7 KM, rejestrowane są w województwie małopolskim.
Liderem w rejestracji nowych ciągników rolniczych jest województwo mazowieckie, gdzie w ciągu ośmiu miesięcy 2023 roku zarejestrowano 1035 szt. nowych ciągników, a to o 233 sztuki mniej niż przed rokiem. Na drugim miejscu znajduje się województwo wielkopolskie z ilością 736 szt.
Najpopularniejszym modelem ciągnika po ośmiu miesiącach 2023 roku jest model John Deere 6155M, którego zarejestrowano 152 sztuki. Drugą pozycję zajmuje John Deere 6195M z ilością 125 szt. Na trzecim miejscu znalazł się Farmtrac Tractors Europe 26 4WD ze 123 sztukami zarejestrowanych maszyn. Czwarte miejsce zajmuje Deutz Fahr 5080 D Keyline – 95 szt. Piąte miejsce dzielą ze sobą Case IH Puma 150 oraz John Deere 6120M, których zarejestrowano po 92 sztuki.
Łącznie do ARiMR wpłynęło 351 tys. wniosków od rolników. Wsparcie to jest przeznaczone dla producentów rolnych będących mikro-, małym lub średnim przedsiębiorstwem, któremu zagraża utrata płynności finansowej z powodu agresji Rosji na Ukrainę.
Zainteresowani wsparciem musieli również spełnić warunek złożenia wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. oraz posiadania numeru identyfikacyjnego nadanego w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.
Przeznaczenie pomocy to dofinansowanie zakupu nawozów mineralnych innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez dokonanych między 16 maja 2022 r. a 15 maja 2023 r. (wcześniej datą graniczną był 31 marca 2023 r.). Co istotne, podmiot sprzedający powinien prowadzić działalność w zakresie obrotu lub sprzedaży nawozów, a rolnik musi dołączyć do wniosku kopie faktur, ich duplikaty lub imienne dokumenty księgowe potwierdzające transakcję.
- Do wyliczenia wysokości wsparcia służy specjalny dwustopniowy algorytm. Po pierwsze, deklarowaną przez producenta rolnego we wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. powierzchnię upraw rolnych (nie większą niż 300 ha) mnoży się przez 500 zł (w przypadku upraw rolnych) bądź 250 zł (w przypadku łąk i pastwisk oraz traw na gruntach ornych (z wyłączeniem powierzchni, na które przyznano pomoc finansową w ramach działania objętego PROW 2014–2020 za realizację zobowiązań rolno-środowiskowo-klimatycznych, w ramach których obowiązuje całkowity zakaz nawożenia) – informuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Ustalany jest również iloczyn liczby ton nawozów mineralnych (innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez) i różnicy pomiędzy ceną za tonę tych nawozów zakupionych w określonym przepisami przedziale czasowym a średnią ceną danego typu nawozu mineralnego ogłoszoną w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wyniki są porównywane, a mniejsza z otrzymanych kwot trafia do rolnika.
W rzeźniach za naszą zachodnią granicą cena proponowana hodowcom trzody to 2,3 euro za kilogram wagi bitej ciepłej. Cena ta nie zmienia się od notowania z 16 sierpnia 2023 roku, kiedy to odnotowano spadek o 10 eurocentów. Notowanie z 13 września bieżącego roku to w przeliczeniu na polską walutę 10,68 zł. Cena ta będzie obowiązywać na VEZG do 20 września 2023 roku.
Przypominamy, że jeszcze w drugiej połowie lipca za kilogram tucznika za Odrą płacono 2,5 euro. Mamy więc do czynienia ze spadkiem wynoszącym niemal 5%.
- W sierpniu bieżącego roku spółki Grupy Kapitałowej wyprodukowały zgodnie z szacunkami 251 tys. ton nawozów azotowych - dla porównania w maju było to 140 tys. ton. W obszarze nawozów wieloskładnikowych w lipcu Grupa Azoty raportowała produkcję na poziomie 47 tys. ton, a sierpniowe szacunki to 54 tys. ton. Wzrost produkcji nawozów wynika ze zwiększającego się popytu, którego zmiana jest szczególnie widoczna na tle popytu obserwowanego w pierwszym półroczu 2023 roku – informuje spółka.
Istotną barierą wzrostów w Segmencie Tworzyw i Chemii pozostaje nadal import produktów spoza Unii Europejskiej nieobjętych cłami, produkowanych z użyciem tańszych surowców i często pochodzących również z krajów objętych sankcjami wojennymi.
- Zgodnie z prognozami, od III kwartału obserwujemy istotne ożywienie w segmencie Agro - w związku z tym Spółki Grupy Kapitałowej zwiększają produkcję nawozów. Wyzwaniem dla Grupy Azoty nadal pozostaje wymagająca sytuacja w Segmentach Tworzyw oraz Chemii, gdzie istotną rolę odgrywa duży, niekontrolowany napływ do Europy produktów wytwarzanych poza UE, w oparciu o tańsze surowce, które są produkowane w mniej wymagającym otoczeniu regulacyjnym, głównie w krajach azjatyckich – mówi Tomasz Hinc, Prezes Zarządu Grupy Azoty S.A.
Komisja Europejska poinformowała dziś po południu, że nie przedłuży obowiązującego do północy 15 września embarga na przywóz zbóż z Ukrainy do pięciu państw przyfrontowych, w tym Polski.
O taki rozwój wydarzeń zadbała sama Ukraina, która wszelkimi możliwymi kanałami naciskała w Brukseli na zniesienie zakazu. Niestety Komicja Europejska nie rozumiejąca (albo nie chcąca zrozumieć) sytuacji państw przyfrontowych, które musiały zmierzyć się z niekontrolowanym napływem ukraińskich zbóż, wydała dziś w tej sprawie werdykt, który trudno z naszej polskiej perspektywy ocenić jako korzystny.
Wielu komentatorów i polityków ocenia, że tak naprawdę to nie jest walka o to, aby nie głodowała Afryka przez brak ukraińskich zbóż, lub o sprzedanie zbóż zalegających w magazynach ukraińskich rolników. Oceniają oni, e te zboża są wyprodukowane przez wielkie ukraińskie koncerny z zachodnim (niemieckim, francuskim, holenderskim) kapitałem. Niektórzy politycy nazywają też rzecz po imieniu, mówiąc wprost, że to są zboża od firm prowadzonych przez ukraińskich (i nie tylko) oligarchów.
Ta sytuacja powinna spowodować w naszym kraju co najmniej refleksję czy Polska powinna chcieć Ukrainy w Unii Europejskiej. Co nam to da, skoro Ukraina już teraz, nie będąc członkiem UE potrafi zawalczyć skutecznie o swoje sprawy, a Ursula Von Der Leyen nie dba w tej sytuacji o kraje członkowskie, za nic mając niszczenie rolnictwa krajów przyfrontowych. Komisja Europejska wydając decyzję o nie przedłużaniu embarga, zaznaczyła, że „zniknęły zakłócenia rynku rolnego”.
Z komunikatu Komisji Europejskiej wynika też, że „od soboty (16 września 2023 roku) Ukraina ma wprowadzić skuteczne środki kontroli eksportu czterech zbóż, aby zapobiec zakłóceniom rynku w sąsiednich państwach członkowskich Unii”.
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.