Kampania cukrownicza 2020/2021 – rok wyższego skupu i niskiej polaryzacji buraka cukrowego
Związek Producentów Cukru w Polsce poinformował o wynikach kampanii cukrowniczej 2020/2021. W tegorocznej kampanii wyprodukowano 1.987 mln ton cukru. Ten rok charakteryzował się wyjątkowo niską polaryzacją buraka, która wyniosła 15,53%.
Związek Producentów Cukru w Polsce poinformował o wynikach kampanii cukrowniczej 2020/2021. W tegorocznej kampanii wyprodukowano 1.987 mln ton cukru. Ten rok charakteryzował się wyjątkowo niską polaryzacją buraka, która wyniosła 15,53%.
Kampania cukrownicza 2020/2021 rozpoczęła się 31 sierpnia 2020 roku i zakończyła 21 stycznia 2021 roku. Średni czas trwania kampanii u wszystkich czterech producentów wyniósł prawie 118 dni, co jest wynikiem większym od zeszłorocznego o 9 dni. W tegorocznej kampanii wyprodukowano 1.987 mln ton cukru, co jest wynikiem nieco gorszym do zeszłorocznego, kiedy wyprodukowano 2.065 mln ton.
Pocisk artyleryjski trafił do cukrowni z transportem buraków
W kampanii uczestniczyło 29.306 rolników. Producenci cukru zakupili od nich 14.945 mln ton buraków – to więcej niż w zeszłym roku, kiedy wartość ta wynosiła 13.834 mln ton. Polscy rolnicy nadal nie tracą zainteresowania uprawą buraka cukrowego. Co więcej, od dłuższego czasu obserwujemy tendencję zwiększania średniej powierzchni upraw buraka cukrowego, która w tym roku wyniosła 8,57 ha, podczas gdy rok temu 8,44 ha, a dwa lata temu 7,75 ha. Plony w omawianej kampanii wyniosły średnio 59,46 ton z hektara.
Niestety tegoroczna produkcja odznaczyła się wyjątkowo niską polaryzacją, wynoszącą 15,53%, kiedy średnia z dziesięciu ostatnich lat wynosi 17,25%.
Kampania cukrownicza – jakie prognozy na sezon 2022/23?
Krajowe zapotrzebowanie na cukier utrzymuje się na stałym poziomie około 1,7 milionów ton. Producenci dysponując nadwyżką cukru są ważnym eksporterem cukru na rynki zachodnie, w tym do Rumunii, Niemiec czy Włoch. Eksportuje się średnio 250 tysięcy ton cukru rocznie.
„Podsumowując ostatni rok możemy śmiało stwierdzić, że upłynął on pod znakiem wyjątkowo niskiej polaryzacji, czyli zawartości cukru w burakach cukrowych. Sytuacja ta miała miejsce praktycznie na terenie całego kraju. Finalna produkcja cukru jest prawie tak wysoka jak rok temu, ale to zasługa około jednego miliona dodatkowych buraków cukrowych, które zostały zakontraktowane przez koncerny cukrowe.” - mówi Michał Gawryszczak ze Związku Producentów Cukru w Polsce.
Niekorzystne warunki i naloty skośnika buraczaka
Cena minimalna za buraki w Krajowej Grupie Spożywczej – „Polski Cukier” ustalona na 46 euro
Ciepło i nadmierne uwilgotnienie w czerwcu spowodowały wyższe nasilenie chorób liści jak i korzeni. W przypadku chorób, najwcześniej i najsilniej wystąpiło porażenie chwościkiem burakowym, które z czasem objęło większość upraw buraka cukrowego w kraju. W drugiej połowie czerwca rozpoczęły się naloty skośnika buraczaka.
Obfite deszcze spowodowały, że nie wyrządził on większych strat w uprawie buraka. W okresie letnim, we wszystkich rejonach uprawy buraka cukrowego, szkody wyrządzały także mszyce, błyszczki, rolnice i piętnówki. Ze względu na ciepłą jesień efekty ich żerowania widoczne były także w październiku. Na wielu plantacjach zdiagnozowano również bakteryjną plamistość liści. Na podtopionych polach występowały problemy ze zbiorami, nie zawsze można było wjechać ciężkim sprzętem.
Kampania cukrownicza 2020/2021 – rok wyższego skupu i niskiej polaryzacji buraka cukrowego
„Sugerując się danymi z kampanii 20/21 w naszym kraju oraz w pozostałych krajach Unii Europejskiej, możemy założyć, że sytuacja na unijnym rynku cukru jest trudna. Europa wyprodukuje w tym sezonie prawdopodobnie 16% cukru mniej niż rok temu. ” – dodaje ekspert
(rpf) jp / Źródło: Materiały prasowe
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.