REKLAMA

Karnawałowe szaleństwo i jego zwyczaje

Redakcja - Rozrywka
01.02.2023
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

6 stycznia, wraz ze świętem Trzech Króli rozpoczyna się czas balów, przebieranek, przyjęć oraz między innymi imprez integracyjnych. Karnawał trwa do Środy Popielcowej, która jest świętem ruchomym i przypada 46 dni przed Wielkanocą. W 2023 roku Popielec wypada 22 lutego. Ostatni dzień karnawału w Polsce nazywamy „śledzikiem”, tegoroczny dzień zakończenia to21 lutego. Ostatni tydzień karnawału rozpocznie się odtłustego czwartku16 lutego, a ostatnia sobota karnawału przypadnie 18 lutego. Przygotowaliśmy dla Was informacje o tradycjach karnawałowych kiedyś i dziś, w końcu portal www.okiemrolnika.plto więcej niż rolnictwo.

fot. Adobe Stock
REKLAMA

6 stycznia, wraz ze świętem Trzech Króli rozpoczyna się czas balów, przebieranek, przyjęć oraz między innymi imprez integracyjnych. Karnawał trwa do Środy Popielcowej, która jest świętem ruchomym i przypada 46 dni przed Wielkanocą. W 2023 roku Popielec wypada 22 lutego. Ostatni dzień karnawału w Polsce nazywamy „śledzikiem”, tegoroczny dzień zakończenia to 21 lutego. Ostatni tydzień karnawału rozpocznie się od tłustego czwartku 16 lutego, a ostatnia sobota karnawału przypadnie 18 lutego. Przygotowaliśmy dla Was informacje o tradycjach karnawałowych kiedyś i dziś, w końcu portal www.okiemrolnika.pl to więcej niż rolnictwo.

Polskie zwyczaje karnawałowe

Zabawy karnawałowe mają podobno swoje początki w starożytnych obrzędach zimowych ku czci bogów urodzaju. Już w średniowieczu niemal w całej Europie okres ten obchodzono z wielkim przepychem. Polskie tradycje karnawałowe są bogate i ciekawe. W języku staropolskim określano ten czas zapustami lub mięsopustem, iż stanowił swoistego rodzaju pożegnanie z jedzeniem mięsa przed Wielkim Postem. Oczywiście nie brakowało odpowiedniej oprawy muzycznej jak i artystycznej. Jedną z największych atrakcji były polowania zakończone ogniskiem wielogodzinne, a nawet i kilkudniowe kuligi prowadzone przez wodzireja, towarzyszyła im muzyka, śpiewy oraz dobra zabawa. Odwiedzano wtedy dworki w każdym świętując, jedząc i pijąc. Wydarzenie takie było zazwyczaj dużo wcześniej planowane, wymagało bowiem od gospodarzy starannego przygotowania nie tylko domu, sali do tańca, rozrywek dla gości, lecz także opracowania menu. W czasie takich zimowych zabaw rozgrzewano się staropolskim specjałem – krupnikiem. Ponadto królowały: tokaj, miód, wino i piwo, wznosząc przy tym toasty. Przez wieki ostatni toast przed strzemiennym (wychylanym, gdy odjeżdżający kładł nogę w strzemię osiodłanego konia) brzmiał – Kochajmy się.

Ludowe tradycje zapustowe są dość silnie zakorzenione i w niektórych miejscach naszego kraju przetrwały one  próbę czasu. Zrodzony pod strzechami zwyczaj urządzania pochodów przebierańców i kolędowania znamy do dziś. Maszkary zapustne – turonie, diabły, anioły, śmierć, zwierzęta domowe – miały obudzić wiosnę. Następnie grupy wesołej młodzieży odwiedzały wiejskie domy. Na progu chałup urządzały harce i śpiewały, domagając się przysmaków czy innych podarków. Na wsi najhuczniej były obchodzone ostatki, czyli ostatnie dni karnawału – od tłustego czwartku po kusy wtorek. Właśnie wtedy wówczas przypadało największe obżarstwo, bowiem chciano na zapas zaspokoić głód przed zbliżającym się postem. Nieodzowny element zapustów to tańce. Tradycja karnawałowych zabaw tanecznych wywodzi się ze staropolskich obrzędów. Dawniej, utrzymywało się przekonanie, że skoki, przybierające formę tańca, mogą zapewnić płodność i urodzaj. Wierzono, że im ktoś wyżej skoczy, tym obfitsze zbierze plony. Kobiety zatem rytmicznie podskakiwały, wołając: – Na len, na konopie, żeby się rodziły, żeby nasze dzieci nago nie chodziły!

Niekiedy wtórowali im mężczyźni, wykrzykując: 

– Na owies, na pszenicę, na żyto, na ziemniaki!

W miastach bawiono się na balach i redutach, a nawet i pod gołym niebem. Urządzano wielobarwne maskarady, czyli pochody w maskach. Zwyczaj urządzania redut narodził się w Polsce dzięki królowej Bonie. Reduty były to publiczne bale maskowe w stylu włoskim, maski musiały zasłaniać oczy lub całą twarz. Wielokrotnie wydarzenia te miały charakter charytatywny. Pieniądze zebrane z zakupu biletów przeznaczano zazwyczaj na rzecz ubogich. Podczas tych zabaw tańczono przy akompaniamencie orkiestry, dyskutowano, 


grano w karty i… płatano sobie figle. Czas karnawału był także doskonałą okazją do kojarzenia małżeństw, organizowania ślubów i wesel. 

Polski karnawał współcześnie

Zapusty obchodzone są do dnia dzisiejszego. Dawniej były świętowane o wiele bardziej hucznie niż dziś. Obecnie najczęściej ograniczamy się do zabaw ostatkowych. Każdy karnawał nawiązuje do wolności i chęci celebrowania życia. Przenosimy się więc do tej energetycznej, radosnej krainy, pełnej kolorów, tańców, ulicznych parad, wyszukanych strojów i masek, by choć na chwilę zapomnieć o codziennych problemach. 

Dawniej pląsy i przebieranki w czasie zapustów miały zapewnić dobrobyt i przywołać szczęście na cały nadchodzący nowy rok. Dziś karnawał jest wyłącznie okazją do zabaw tanecznych i spotkań w gronie przyjaciół, w restauracjach, domach weselnych, remizach, klubach i pubach czy prywatnych mieszkaniach, ale też w teatrach, a niekiedy również na stokach narciarskich. Niektóre zabytkowe zamki i pałace organizują prawdziwie wykwintne bale. Kontynuowana jest też tradycja organizowania balów, imprez charytatywnych. Obecnie są one coraz bardziej popularne. Zwykle zaczynają się, zgodnie z tradycją, polonezem. Podczas takich imprez odbywane są zazwyczaj licytacje lub loterie na szczytny cel. Można zatem znaleźć umiar i równowagę między tańcem a filantropią, czyli świetnie się bawić, nie zapominając o potrzebujących.

(rro) Adrianna Camenzuli

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA