Kołodziejczak: patologia w polskim rolnictwie zaczyna się od samego dołu
Dzisiaj od rana w całej Polsce odbywają się protesty rolników. Głównym organizatorem jest Unia Warzywno Ziemniaczana oraz AgroUnia – pod przewodnictwem lidera protestów Michała Kołodziejczaka.
Dzisiaj od rana w całej Polsce odbywają się protesty rolników. Głównym organizatorem jest Unia Warzywno Ziemniaczana oraz AgroUnia – pod przewodnictwem lidera protestów Michała Kołodziejczaka.
– Patologia w polskim rolnictwie zaczyna się od samego dołu, tym dołem nie są Polskie gospodarstwa, ale instytucje podległe polskiemu ministrowi rolnictwa i głównemu lekarzowi weterynarii – mówił dziś Michał Kołodziejczak – na wschodzie zmagamy się z bardzo dużą ilością problemów, stworzonych przez lokalnych, powiatowych weterynarzy. Widząc problemy polskiej wsi zastanawiamy się skąd one się biorą, biorą się one z bardzo źle prosperujących ODR-ów, które są dzisiaj bardzo potrzebne, problemy te biorą się z odpowiednich metod działania w ODR-ach i brak ich odpowiedzialności. Widzimy od jakiegoś czasu, że ODR-y i takie instytucje jak weterynaria, są podległe politykom w Polsce, wykorzystywane są do nadawania stanowisk politycznych – dodaje Michał Kołodziejczak w wypowiedzi pod jednym z Ośrodków Doradztwa Rolniczego.
Wraca rolnicza blokada na S3. Powodem brak realizacji postulatów
Z informacji podanych przez AgroUnię na Facebooku, rolnicy protestują w wielu regionach Polski, m.in. na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Wielkopolsce, Podlasiu, w Łódzkiem, na Warmii, Dolnym Śląsku oraz Kujawach. Protestujący pojawiając się swoimi ciągnikami na drogach, manifestują swoje niezadowolenie z działań resortu rolnictwa m.in. w walce z ASF i napływem żywności z zagranicy, która często ląduje w sklepach jako „polska”. Lista żądań protestujących nie zmienia się, niewiele zmieniły też rozmowy przedstawicieli AgroUni i Unii Warzywno Ziemniaczanej z ministrem Ardanowskim i przedstawicielami rządu.
W tle protestów pojawia się wątek Krajowej Rady Izb Rolniczych, która po rozmowach w ministerstwie rolnictwa wycofała się z planowanego protestu, co przedstawiciele AgroUnii skwitowali jako działania fasadowe, nawołując jednocześnie KRIR do rozliczenia się z 35 milionów rocznego dofinansowania od państwa, co mocno zaakcentowali podczas wczorajszego protestu w Warszawie, podczas którego zerwali z budynku szyld Izby. Więcej informacji o wczorajszym proteście można znaleźć pod linkiem: AgroUnia: 11 stycznia nastąpi mobilizacja środowiska rolniczego
Michał Kołodziejczak o kontrolach polskich giełd rolno-spożywczych
(rpf) jp
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.