Małopolska: szalony rajd traktorzysty uciekającego przez policjantami
Traktorzysta jadący ciągnikiem rolniczym z pasażerem na pokładzie, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, którą chcieli przeprowadzić policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bochni.

Traktorzysta jadący ciągnikiem rolniczym z pasażerem na pokładzie, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, którą chcieli przeprowadzić policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
Wydarzenia miały miejsce 8 grudnia po godz. 21.00 w miejscowości Krzeczów (woj. małopolskie, pow. bocheński gm. Rzezawa)

37-letni traktorzysta skazany w trybie ekspresowym przez sąd
Policjanci usiłowali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego ciągnikiem rolniczym (jechał z nim także pasażer), ale ten pomimo wydawanych poleceń świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się i kontynuował jazdę do momentu kiedy nagle zatrzymał się, a następnie gwałtownie wykonał manewr cofania celowo uderzając w przód jadącego za nim radiowozu, który uszkodził.
Kolejnym „etapem” szalonego rajdu traktorzysty był zjazd z drogi w pola orne oraz dalsza ucieczka ze zgaszonymi światłami, co miało zniechęcić policjantów nie dysponujący pojazdem przystosowanym do jazdy w trudnych warunkach terenowych. Zjechał jednak ze skarpy i... wpadł do potoku, gdzie jego pojazd został unieruchomiony. Kierowca wraz z pasażerem opuścili ciągnik i kontynuowali ucieczkę pieszo.

Transport buraków przeładowany o ponad 25%
Przybiegli na miejsce policjanci w zatrzymali jednego z mężczyzn, jadącego w ciągniku jako pasażer. Kierowcę zatrzymano kilka godzin później na terenie jednej z okolicznych posesji.
– Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kontynuowanie jazdy zgodnie z kodeksem karnym grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów i kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 – komentuje zdarzenie małopolska policja.
(rpf) jp / źródło: Małopolska Policja

Wspominamy wielkich konstruktorów: Bolesław Rostowski – współtwórca kombajnu Bizon
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.