REKLAMA

Ministerstwo: Będą dopłaty do sprzedanego zboża. W jakiej wysokości?

Redakcja - Prawo i Finanse
13.02.2023
chat-icon 0

Wicepremier minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk podczas konferencji prasowej, która odbyła się 9 lutego 2023 roku w Warszawie, poinformował, że aby wesprzeć rolników w obecnej, trudnej sytuacji na rynku zbóż spowodowanej wojną w Ukrainie, szczególnie w województwach do niej przyległych, występuje z wnioskiem do Rady Ministrów w sprawie uruchomienia dla nich pomocy.

fot. MRiRW
REKLAMA

Wicepremier minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk podczas konferencji prasowej, która odbyła się 9 lutego 2023 roku w Warszawie, poinformował, że aby wesprzeć rolników w obecnej, trudnej sytuacji na rynku zbóż spowodowanej wojną w Ukrainie, szczególnie w województwach do niej przyległych, występuje z wnioskiem do Rady Ministrów w sprawie uruchomienia dla nich pomocy.

Wsparcie to miałoby polegać na dopłatach dla rolników do sprzedanych zbóż: pszenicy i kukurydzy. Z informacji przekazanych przez wicepremiera wynika, że obecnie jest przygotowywane rozporządzenie w tej sprawie.

Szef resortu rolnictwa poinformował też, że równocześnie strona polska wystąpiła z wnioskiem do Komisji Europejskiej (KE), aby pomoc ta mogła być sfinansowana z rolniczej rezerwy kryzysowej KE.

Ze względu na to, że nie można jeszcze w tym momencie stwierdzić, ile środków uda się uzyskać z Unii Europejskiej, jednocześnie przygotowujemy analogiczny krajowy mechanizm wsparcia – informuje Henryk Kowalczyk, który ocenia, że dzięki tej pomocy będzie możliwe udrożnienie eksportu i opróżnienie pełnych magazynów zbóż przed sezonem żniw.

Wysokość dopłat do zbóż ma być uzależniona od odległości danego województwa od portów, która wpływa na cenę zbóż.

Dopłaty w najwyższej wysokości będą przyznawane rolnikom z województw graniczących z Ukrainą, w których sytuacja jest najtrudniejsza, chodzi tu o województwo lubelskie i podkarpackie. W tych regionach rolnicy będą mogli otrzymać 250 zł do sprzedanej tony pszenicy. Z kolei w województwach: małopolskim, świętokrzyskim, mazowieckim, podlaskim rolnicy otrzymają dopłatę 200 złotych, a rolnicy z pozostałych województw otrzymają 150 zł.

Bardzo istotny jest fakt, że kwota pomocy będzie zależała od zadeklarowanych wcześniej w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) powierzchni upraw pszenicy i kukurydzy. Pomoc będzie udzielana do 60 proc. plonu i do powierzchni 50 hektarów upraw.

Maksymalne kwoty dopłat do hektara będą także zależały od województwa i będą wynosiły:


- lubelskie, podkarpackie: 825 zł do ha pszenicy, 1050 do ha kukurydzy;


- małopolskie, świętokrzyskie, mazowieckie, podlaskie: 660 zł do ha pszenicy, 840 do ha kukurydzy;


- pozostałe województwa: 495 do ha pszenicy, 630 do ha kukurydzy.

Henryk Kowalczyk podczas konferencji podkreślił, że wniosek będzie miał prostą formę i będzie go można złożyć w dowolnym momencie do końca maja bieżącego roku włącznie.

– Jedynym dokumentem, które będzie należało złożyć oprócz wniosku będzie dowód sprzedaży w postaci faktury. Będą uznawane faktury wystawione od 15 grudnia 2022 r. do 31 maja 2023 r. Dzięki temu rolnicy nie będą musieli czekać ze sprzedażą zboża na uruchomienie mechanizmu – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi, wyjaśniając, że data 15 grudnia 2022 r. wynika z tego, że tego dnia doszło do znaczącego spadku cen zbóż na rynkach światowych.

– Rolnicy oczekują ograniczenia lub wręcz zatrzymania importu zbóż z Ukrainy. To oczywiście niemożliwe. Natomiast możemy wprowadzić ograniczenia jakościowe i to robimy – powiedział wicepremier Kowalczyk, odpowiadając na pytanie jednego z dziennikarzy zadane podczas konferencji, zapewniając jednocześnie, że prowadzone są wzmożone kontrole jakości zboża ukraińskiego – aby nie psuć rynku zbóż i pasz oraz ze względów bezpieczeństwa.

Wicepremier poinformował, że działania, które są potrzebne w sytuacji nadmiernego napływu pszenicy i kukurydzy z Ukrainy, to:


- usprawnienie działania korytarzy solidarnościowych,


- zwiększenie możliwości przeładunkowych naszych portów (które już się odbywa),


- opróżnienie magazynów przed następnym sezonem żniwnym,


- budowa magazynów zbożowych oraz nowe środki transportu.

– Celem jest dalszy eksport zbóż w miejsca docelowe, głównie do Afryki Północnej – podsumował Henryk Kowalczyk.

(rpf) pp / Źródło: MRiRW

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA