REKLAMA

„Oszukana Wieś” – rolnicy zapowiadają blokadę granicy z Ukrainą

Redakcja - Prawo i Finanse
30.01.2023
chat-icon 0

Gdy nie widać innych sposobów na załatwienie sprawy, w akcie desperacji odruchowo sięgamy po niestandardowe działania, które mają ukazać problem poprzez ich nagłośnienie w mediach, z nadzieją, że wtedy ten krzyk dotrze do decydentów – tak można podsumować zapowiadany protest rolników w formie blokady dojazdu do granicy polsko-ukraińskiej.

fot. Adobe Stock
REKLAMA

Gdy nie widać innych sposobów na załatwienie sprawy, w akcie desperacji odruchowo sięgamy po niestandardowe działania, które mają ukazać problem poprzez ich nagłośnienie w mediach, z nadzieją, że wtedy ten krzyk dotrze do decydentów – tak można podsumować zapowiadany protest rolników w formie blokady dojazdu do granicy polsko-ukraińskiej.

Rolnicy ze Stowarzyszenia Oszukana Wieś zrzeszającego głównie gospodarzy z ziemi zamojskiej wraz z organizatorem Zamojskim Towarzystwem Rolniczym, chcą w formie blokady zaprotestować przeciwko niekontrolowanemu napływowi zbóż z Ukrainy, co może mieć wpływ nawet na likwidację wielu, często budowanych od pokoleń gospodarstw na terytorium Polski.

Niestety, coraz większy spadek cen zbóż, a także rzepaku i kukurydzy, szczególnie na wschodzie kraju, skłania rolników do zdecydowanego działania.

Kiedy blokada ukraińskiej granicy przez rolników?

Sprawy w swoje ręce wzięli rolnicy zrzeszeni w stowarzyszeniu Oszukana Wieś, którzy już 2 lutego 2023 roku o godzinie 10:00 rozpoczną protest w formie blokady dojazdu do granicy państwowej w następujących miejscowościach:


- Medyka,


- Lubycza Królewska,


- Okopy (dojazd do Dorohuska),


- Korczowa.

Protest będzie odbywać się również przy terminalu Złote Ziarno w Kijach oraz w innych punktach w Polsce.

Blokady mają być prowadzone do północy 3 lutego 2023 roku. Rolnicy mają żal do rządzących, bowiem słuszna z założenia idea transferu zbóż z ukraińskich magazynów przez Polskę w celu umożliwienia ich eksportu na rynki zewnętrzne, stała się przyczynkiem do ogromnych kłopotów rolników, szczególnie tych na wschodzie kraju. Planujący blokadę rolnicy mówią, że niskiej jakości zboże, również to techniczne, zasypało dosłownie polskie magazyny a jakościowe zboże w niskiej cenie zostało przeznaczone na eksport. Problem mają więc nie tylko rolnicy ale i konsumenci, do których może trafić żywność wyprodukowana z tych słabszych jakościowo importowanych z Ukrainy zbóż, który rolnicy nie przebierając w słowach nazywają „syfem”.

protest granica ukraina plakat cenyrolnicze pl

Rolnicy z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego, będącego organizatorem blokad, mają pretensje do premiera Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka, który w ich ocenie podaje dane tylko do września 2022 roku, kiedy skala problemu nie była jeszcze tak duża i odczuwalna, pomijając kolejne miesiące do grudnia włącznie, kiedy to sprowadzano coraz więcej ziarna z Ukrainy. Rolnicy od żniw przechowywali plony swojej pracy z wyczekiwaniem i nadzieją na lepsze ceny za kilka miesięcy. Tymczasem okazało się, że ceny solidnie spadły a rynek wypełniły tańsze zboża zza wschodniej granicy. Protestujący rolnicy domagają się rozliczenia tego co napłynęło z rynków zewnętrznych do naszego kraju od 2022 roku, zaznaczając przy tym, że chcą się dowiedzieć co się stało ze sprowadzonymi zbożami technicznymi i olejem technicznym sprowadzonym do Polski. Rolnicy obawiają się co z tego „importu” trafiło już do naszych domów oraz, że już prawdopodobnie spożywamy pieczywo z dużą ilością mykotoksyn.

Rolnicy obawiają się też powstających inwestycji, które mają służyć zwiększeniu importu z Ukrainy. Są to między innymi dwa spichlerze o pojemności po 150 tysięcy ton, to może być początek sprowadzania ukraińskich zbóż na dużą skalę – zbóż produkowanych z pominięciem restrykcyjnego prawa unijnego z zielonym ładem włącznie, które są tak rygorystycznie egzekwowane w Polsce, która należy do Unii Europejskiej.

„Zboże techniczne symbolem kłamstwa i krętactwa rządzących” – to hasło z plakatu zachęcającego rolników do udziału w proteście. To również przykład, że pomagając innym nie powinniśmy marnować tego co zostało wypracowane przez lata ciężkiej pracy. Może rząd powinien nieść pomoc Ukrainie w sposób bardziej zrównoważony i z hasłem przewodnim brzmiącym np. „Pomagajmy innym – pamiętajmy o naszych”.

(rpf) pp

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA