Po nitce do kłębka – złodziej kultywatora zatrzymany
Ukradł z gospodarstwa kultywator, podczepił pod ciągnik i zawiózł na swoją posesję do sąsiedniej miejscowości. Złodziej został jednak szybko odnaleziony, bo ciągnąc kultywator po asfalcie zostawił kilkukilometrowy ślad, dokładnie wyznaczając miejsce pobytu skradzionej maszyny.
Ukradł z gospodarstwa kultywator, podczepił pod ciągnik i zawiózł na swoją posesję do sąsiedniej miejscowości. Złodziej został jednak szybko odnaleziony, bo ciągnąc kultywator po asfalcie zostawił kilkukilometrowy ślad, dokładnie wyznaczając miejsce pobytu skradzionej maszyny.
Dyżurny kwidzyńskiej policji został poinformowany przez mieszkańca miejscowości Orkusz (gm. Prabuty), że ktoś ukradł mu z posesji kultywator. Bezpośrednio za budynkiem gospodarczym policjanci zauważyli świeże ślady bieżnika od opony ciągnika rolniczego, które prowadziły do ulicy.
Okradał sąsiadów z plonów. Groził im śmiercią
Funkcjonariusze dokonali penetracji pobliskiego terenu i na jezdni zauważyli ślad powstały w wyniku ciągnięcia metalowego przedmiotu po asfalcie, który prowadził policjantów przez kilka kilometrów aż do sąsiedniej miejscowości, a następnie skręcił on w drogę gruntową do prywatnej posesji.
Podczas przeszukania na terenie tej posesji mundurowi znaleźli poszukiwany kultywator. Chwilę później na terenie tej posesji policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec gminy Prabuty.
Starcia podczas protestu rolników w Warszawie – bruk poleciał w stronę budynku Sejmu
Mężczyzna próbował nieudolnie tłumaczyć, że kultywator kupił, ale nie potrafił wskazać od kogo. Mundurowi zabezpieczyli skradziony sprzęt rolniczy, a następnie oddali go właścicielowi. 29-latek usłyszy zarzut kradzieży, za który grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(rpf) jp / Źródło: KPP Kwidzyn
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.