Podlaskie: Z nielegalnymi imigrantami przez pole kukurydzy
Szaleńczy pościg za osobowym oplem przewożącym ośmiu nielegalnych imigrantów z Iraku znalazł swój finał w polu kukurydzy. Po przyjechaniu około 100 metrów polem, samochód ugrzązł w błocie.
Szaleńczy pościg za osobowym oplem przewożącym ośmiu nielegalnych imigrantów z Iraku znalazł swój finał w polu kukurydzy. Po przyjechaniu około 100 metrów polem, samochód ugrzązł w błocie.
Do zdarzenia doszło 3 października br. w godzinach wieczornych. Policja została powiadomiona po tym, jak osobowe auto nie zatrzymało się do kontroli funkcjonariuszom Straży Granicznej. Uciekającego opla zauważyli policjanci na krajowej 19 w Siemiatyczach i rozpoczęli pościg. Kierowca samochodu nie reagował na sygnały do zatrzymania i uciekał w kierunku centrum. Podczas ucieczki zajeżdżał drogę policjantom i próbował zepchnąć pojazd funkcjonariuszy z drogi, uderzając w jego bok.
Niemal 615 mln zł trafiło do rolników w ramach dopłat do kukurydzy
Po kilkukilometrowym pościgu kierowca osobówki nagle wjechał w pole kukurydzy. Tam, po przejechaniu około 100 metrów ugrzązł w błocie. Mężczyzna porzucił busa, a sam schował się w polu kukurydzy, gdzie wytropił go pies pograniczników. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 32-letni mieszkaniec województwa śląskiego był bardzo pobudzony.
Wstępne badanie na zawartość narkotyków w organizmie wykazało, że był pod działaniem amfetaminy. Mundurowi ustalili, że w jego w samochodzie było 8 obywateli Iraku, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski. Zostali oni przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej, a kierowcę opla czeka odpowiedzialność karna.
Do 29 lutego wnioski o dopłaty do kukurydzy
(rpf) jp / Źródło: KPP Siemiatycze
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.