REKLAMA

Ardanowski: to nie rząd tylko przedsiębiorcy ściągają mięso z zagranicy

Redakcja - Prawo i Finanse
14.02.2019
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

Ten i wiele innych tematów zostało poruszonych podczas Wielkopolskiego Forum Rolniczego. Szef resortu rolnictwa zapewnił, że przekaże listy zakładów, które i skąd sprowadzają mięso. Jak podkreślił, to do nich należy kierować pytania, dlaczego zakłady nie wykorzystują krajowego surowca.

fotolia
REKLAMA

Ten i wiele innych tematów zostało poruszonych podczas Wielkopolskiego Forum Rolniczego. Szef resortu rolnictwa zapewnił, że przekaże listy zakładów, które i skąd sprowadzają mięso. Jak podkreślił, to do nich należy kierować pytania, dlaczego zakłady nie wykorzystują krajowego surowca.

Debatę zorganizowała Wielkopolska Izba Rolnicza z Samorządem Województwa Wielkopolskiego. 

Wspólnie z ministrem Ardanowskim w dyskusji uczestniczyli posłowie sejmowej komisji rolnictwa, przedstawiciele instytucji pracujących na rzecz rolnictwa, izb rolniczych, związków rolniczych oraz grup producentów rolnych. Jak informuje MRiRW, rozmowy koncentrowały się wokół najważniejszych spraw dotykających rolników.

Nie ukrywam mojej sympatii do izb rolniczych, których przez kilka lat miałem zaszczyt być prezesem. Bardzo mnie bolą głosy podnoszone podczas protestów, że należy izby rolnicze zlikwidować. To jest brak zrozumienia ich funkcjonowania. W tym roku są wybory do izb i to jest najlepsza okazja, aby wybrać takich delegatów, którzy najlepiej będą bronili interesów rolników i reprezentowali świat rolniczy – apelował szef resortu rolnictwa.

Minister mówił, że jest wiele problemów do rozwiązania i o tych sprawach należy dyskutować.

Rolnictwo w Europie podlega tak gwałtownym zmianom, z jakimi nie mieliśmy do tej pory do czynienia – zwrócił uwagę minister Ardanowski – Świat stał się globalną wioską, żywność krąży po świecie. Pojawili się nowi producenci, którzy dysponują ogromnymi areałami – dodał minister.

Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że oprócz takich państw jak Argentyna, Brazylia, Stany Zjednoczone, czy Nowa Zelandia, są kraje bliżej nas, które bardzo dynamicznie rozwijają swoje rolnictwo.

Rosja stała się drugim na świecie eksporterem zboża. Buduje też ogromne agrokompleksy mięsne, a także ogrodnicze. To zupełnie nowa sytuacja – podkreślił minister.

Dlatego też, według szefa resortu rolnictwa, sprzedawać żywność jest coraz trudniej, a jednocześnie w Unii Europejskiej panuje pogląd, że trzeba ograniczać środki na Wspólną Politykę Rolną. Minister zapewnił, że polski rząd nie zgadza się z takim podejściem, aby ograniczać środki i równocześnie zwiększać wymagania wobec produkcji rolnej.

Głośna afera uboju bydła bez weterynaryjnego nadzoru doprowadziła do tego, że dziś mówi się w niektórych krajach, że polska żywność jest trująca. Wydane na jej promocje miliony zostały tym jednym ruchem wyrzucone w błoto – zwrócił uwagę minister.

Nie ustajemy jednak w poszukiwaniu nowych rynków zbytu i za kilka dni udaje się na rynki arabskie polska misja gospodarcza – poinformował minister.

Szef resortu podkreślił, że wysuwane żądania ograniczenia dostępu do naszego rynku i bardzo szczegółowych kontroli od razu spotkają się z takimi samymi działaniami drugiej strony.

Naruszyłem europejskie przepisy i czasowo wstrzymałem handel wieprzowiną ze stref ograniczeniami z Litwy, ale należy pamiętać, że to nie rząd, a przedsiębiorcy ściągają mięso i tuczniki z zagranicy – podkreślił szef resortu rolnictwa i powiedział, że przekaże listy zakładów, które i skąd sprowadzają mięso. Dodał, że to tam są adresaci pytań, dlaczego zakłady nie wykorzystują krajowego surowca.

Minister zwrócił także uwagę, że trwa wojna gospodarcza i każdy pretekst jest natychmiast wykorzystywany, jak miało to miejsce w przypadku przestępstwa nielegalnego uboju.

Odnosząc się do ubiegłorocznych problemów związanych z suszą minister przypomniał, że pomoc suszowa była w Polsce największa ze wszystkich krajów UE i wyniosła 2,2 mld zł., ale dodał, że były też przypadki uprawiania niewłaściwych roślin na danych glebach, za co państwo nie może rekompensować strat i płacić.

W trakcie wystąpienia minister zwrócił uwagę na obowiązujące od początku roku nowe rozwiązania dotyczące rolniczego handlu detalicznego oraz produkcji marginalnej, ograniczonej i lokalnej.

To są najlepsze przepisy w Europie. To jest możliwość sprzedawania produktów ze swojego gospodarstwa bez żadnej, zbędnej biurokracji, czy zezwoleń – podkreślił minister Ardanowski.

 (rpf) jp / MRiRW 

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA