Policja: będą zarzuty dla kolejnych rolników protestujących w Warszawie
Po wczorajszym proteście w Warszawie zorganizowanym przez AGROunię z jej liderem Michałem Kołodziejczakiem na czele, policja stawia zarzuty kolejnym rolnikom. Jest to kolejne z działań w ramach AGRO Powstania. Bezpośrednio po proteście zatrzymano 8 osób, które zostały zwolnione po postawieniu zarzutów.
Po wczorajszym proteście w Warszawie zorganizowanym przez AGROunię z jej liderem Michałem Kołodziejczakiem na czele, policja stawia zarzuty kolejnym rolnikom. Jest to kolejne z działań w ramach AGRO Powstania. Bezpośrednio po proteście zatrzymano 8 osób, które zostały zwolnione po postawieniu zarzutów.
MRiRW do prowadzących strajk okupacyjny: Przyjęte uzgodnienia w Jasionce w znaczącym zakresie zostały zrealizowane
Jednak to nie koniec działań policji, która skorzysta z nagrań monitoringu miejskiego identyfikując kolejne osoby biorące udział we wczorajszej akcji protestacyjnej, która nie została wcześniej zgłoszona odpowiednim organom. Po proteście wylegitymowano też kilkadziesiąt osób.
Strajk okupacyjny w ministerstwie rolnictwa. Rolnicy żądają spotkania z Donaldem Tuskiem
Policja informuje również, że funkcjonariusze mają potwierdzoną identyfikację kolejnych kilkunastu uczestników protestu, kompletowany jest materiał dowodowy, a czynności procesowe pozostają w toku.
Wczorajszy protest spowodował utrudnienia w ruchu pojazdów i komunikacji miejskiej w rejonie placu Zawiszy (u zbiegu Al. Jerozolimskich, ul. Towarowej, Grójeckiej i Raszyńskiej), policjanci kierowali ruch na objazdy.
Zakończyła się blokada przejścia granicznego w Świecku
Policjanci zatrzymali do kontroli trzy pojazdy wykorzystane dzisiaj podczas blokady jezdni na rondzie przy pl. Zawiszy w Warszawie. Samochody zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu. Funkcjonariusze cały czas pozyskują materiał dowodowy i uzupełniają dokumentację procesową.
Niemal 600 blokad rolniczych w całym kraju
Materiał procesowy, gromadzony przez policję w związku z dzisiejszą blokadą ruchu ulicznego w rejonie placu Zawiszy, obejmuje między innymi czyny o charakterze chuligańskim, tamowanie ruchu i spowodowanie zagrożenia w ruchu. Nie ma przyzwolenia na tego typu zachowania.
– Blokada ulic i skrzyżowań powodująca znaczne utrudnienia w ruchu drogowym, dotyczy nie tylko samych mieszkańców korzystających ze swoich pojazdów i komunikacji miejskiej ale także sprawnego przemieszczania się służb ratunkowych - karetek pogotowia, wozów straży pożarnej – informuje Policja.
Policja zwróciła również uwagę, na to, co warto mieć to na uwadze zarówno organizując, jak i oceniając takie zdarzenia. Opóźnienie służb ratunkowych w dotarciu na miejsce wezwania, liczone czasami nie tylko w minutach ale nawet w sekundach, może decydować o czyimś życiu lub zdrowiu.
Autostrada A2 zablokowana przez protestujących rolników
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński komentował blokadę skrzyżowania w Warszawie – Chuliganeria, która sprowadziła realne niebezpieczeństwo na Placu Zawiszy w Warszawie musi ponieść konsekwencje wynikające z polskiego prawa. Każdy ma prawo do wyrażania swojego protestu, ale nie kosztem zdrowia i życia innych obywateli.
– Protest wyglądał tak a nie inaczej, z prostego powodu. Wcześniejsze pokojowe protesty po prostu pozostawały niezauważane. Mimo, iż brało w nich udział po kilka tysięcy ludzi, pozostawaliśmy niezauważani – powiedziała w wywiadzie dla portalu Okiem Rolnika Ewa Górska – jeden z koordynatorów AGROunii – Czy osiągniemy cel? Tak, na pewno. Władza musi się zacząć z nami liczyć, musi nas wysłuchać i zacząć pracować na naszą korzyść. Mówiąc „naszą” mam na myśli nie tylko sadowników czy rolników ale i konsumentów.
Protest rolników w Warszawie. Kto prowokował policjantów?
Zapytaliśmy Ewę Górską o to, dlaczego ten protest przybrał tak ostrą formę, wcześniejsze protesty miały spokojny przebieg bez palenia opon.
– Jak wspomniałam wcześniej pokojowe protesty nic nie pomogły. Stąd nasze dzisiejsze działania. To krzyk rozpaczy! Jeżeli minister w dalszym ciągu będzie pozostawał bierny na problemy z jakimi borykamy się na co dzień i dalej będzie karmił społeczeństwo propagandą w TV Będziemy mu systematycznie przypominać o tym, że Polska wieś nie jest mlekiem i miodem płynącą. AgroUnia nie składa broni. Będziemy walczyć – podsumowała Ewa Górska.
Przeczytaj również:
AGROunia: Nie będziemy upadać w ciszy na wsi i wieszać się w stodołach
(rpf) pp
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.