REKLAMA

Rośnie popyt na mięso drobiowe w Chinach

Redakcja - Prawo i Finanse
30.04.2019
chat-icon 0

Niska podaż wieprzowiny z powodu ASF, a tym samym obawy o bezpieczeństwo zdrowotne, spowodowały przekierowanie się chińskich konsumentów na mięso drobiowe. Jak szacują analitycy, w bieżącym roku spożycie drobiu na mieszkańca w tym kraju ma wzrosnąć średnio o 9 proc.

fotolia
REKLAMA

Niska podaż wieprzowiny z powodu ASF, a tym samym obawy o bezpieczeństwo zdrowotne, spowodowały przekierowanie się chińskich konsumentów na mięso drobiowe. Jak szacują analitycy, w bieżącym roku spożycie drobiu na mieszkańca w tym kraju ma wzrosnąć średnio o 9 proc.

Amerykańscy analitycy twierdzą, że produkcja mięsa kurcząt w Chinach w 2019 roku wyniesie 12,65 mln ton (+ 8 proc.r/r). Wzrost krajowej produkcji napędzany będzie w dalszym ciągu przez niską podaż wieprzowiny (ASF) i odwracanie się konsumentów w kierunku drobiu z obawy o bezpieczeństwo zdrowotne.

Podaż wewnętrzna będzie jednak niewystarczająca, tworząc dużą lukę dla importu. Szacuje się, że przywóz do Chin mięsa kurcząt może zwiększyć się w tym roku o 32 proc. do 450 tys. ton. Z pewnością wyższy popyt zaspokoi głównie Brazylia, która w 2018 roku odpowiadała za 85 proc. dostaw do Chin. Tym bardziej, że Brazylijczycy już rozwiązali spór antydumpingowy z Chińczykami.

Z kolei eksport powinien pozostać stabilny i wynieść 455 tys. ton., przy czym chińscy eksporterzy mają problemy przez rekordowo wysokie ceny drobiu i zapowiadają, że dołożą wszelkich starań – nawet sprzedając ze stratą – by utrzymać swoich zagranicznych odbiorców.

W Chinach zaporą do szybkiego zwiększania produkcji przez lokalne firmy jest problem z dostępnością bazy genetycznej. Dawniej wspomagano się w tym obszarze importem z USA i Francji (przed wprowadzeniem zakazów przywozu z powodu HPAI). Ale Chińczycy bardzo szybko pokonują tę przeszkodę. Można przypuszczać, że zniesienie zakazu przywozu drobiu z Francji nastąpiło właśnie z powodu deficytu materiału genetycznego i bardzo wysokich aktualnie cen piskląt jednodniowych w kraju azjatyckim.

Do tej pory chińscy producenci, poza pisklętami z krajowych firm, wspierali się przywozem z Nowej Zelandii i z Polski.

(rpf) jp / Źródło: Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA