Czuję niedosyt – Kołodziejczak podsumował wczorajszy protest
Kaczyński nie boi się takich strajków, podczas których pojeździmy sobie trochę traktorami. Z naszej strony muszą być naprawdę silne ruchy – mówił po wczorajszym proteście lider Agrounii Michał Kołodziejczak.
Kaczyński nie boi się takich strajków, podczas których pojeździmy sobie trochę traktorami. Z naszej strony muszą być naprawdę silne ruchy – mówił po wczorajszym proteście lider Agrounii Michał Kołodziejczak.
Zakończyła się blokada przejścia granicznego w Świecku
„Jesteśmy po bardzo trudnym, wyczerpującym dniu. W całym kraju było dużo blokad. Chcąc pokazać, że jest problem powiedzieliśmy jasno: będzie grubo albo wcale. Staraliśmy się zrobić to najlepiej, jak się dało. Nie chcę usprawiedliwiać ani siebie, ani nikogo innego, powiem tylko jedną rzecz: po dzisiejszym dniu mam niedosyt.
Bo powinniśmy teraz stać na barykadzie, powinniśmy cały czas tam być i nie odpuścić. Kaczyński nie boi się takich strajków, podczas których pojeździmy sobie trochę traktorami. Z naszej strony muszą być naprawdę silne ruchy”.
Niemal 600 blokad rolniczych w całym kraju
Kołodziejczak odniósł się również do zachowania i działań policji:
Wiele osób mówi, że blokada miała być do momentu aż nas policja wyniesie. Tak powinno być. Ale nie każdy najwidoczniej na tej barykadzie był na to gotowy. Policja wywierała na obecnych ogromny wpływ, strasząc mandatami, karami, covidem. Robiło to bardzo negatywne wrażenie na ludziach, którzy mają swoje domy, rodziny i po prostu boją się. Jednak przychodząc na taki strajk trzeba się z tym wszystkim liczyć. Ja policji się nie boję, ale boję się, że policja wywrze presję na ludziach.
Obecnie mamy jednak informację od kilku posłów wyrzuconych z Prawa i Sprawiedliwości oraz posłów z Polskiego Stronnictwa Ludowego, że będą poręczać za rolników, którzy będą mieć jakieś problemy z policją podczas strajków”.
Autostrada A2 zablokowana przez protestujących rolników
Lider Agrounii zaapelował o solidarność rolniczą i organizowanie zaplecza, które pozwoli na śmielsze działania w przyszłości: „Gdybyśmy dzisiaj mieli lepiej zorganizowane oparcie w naszych grupach, nie mielibyśmy tego problemu, że zeszliśmy z drogi. Francuzi nie schodzą z dróg, bo są dobrze zorganizowani od tej strony biurowej. Bycie razem to za mało, musi być zbudowane zaplecze”.
Agrounia zapowiada kolejne protesty: „To nie jest nasze ostatnie słowo. Myślę, że do przyszłych akcji, które będą miały miejsce już w następnych dniach, będziemy lepiej zorganizowani. Nie odpuścimy, bo dzisiaj możemy albo wszystko wygrać, albo wszystko przegrać”.
Protest rolników w Warszawie. Kto prowokował policjantów?
(rpf) jp
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.