Podczas wspólnej konferencji prasowej Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki, senatorowie demokratycznej większości oraz przedstawiciele samorządów, organizacji rolniczych i przedsiębiorców zaapelowali do rządu o zaniechanie weta wobec budżetu Unii Europejskiej. Głos w tej sprawie zabrał również Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
W swoim wystąpieniu Wiktor Szmulewicz powiedział, że choć początkowo polscy rolnicy byli sceptycznie nastawieni do wejścia do Unii Europejskiej, to jednak patrząc z perspektywy prawie 20 lat, rolnicy odnieśli sukces. Podkreślił, że nie chodzi tu o same pieniądze, które Polska otrzymała z Unii, między innymi, na rozwój obszarów wiejskich, ale również o pewnego rodzaju prestiż, o którym jego pokolenie i pokolenia starsze mogły tylko pomarzyć: - Dopiero po 80-tych latach chłop polski odzyskał godność. Godność dzięki wejściu Polski do Unii Europejskiej. Przestaliśmy marzyć o tym, że możemy farmerami być, ale to się stawało dzięki wejściu do Unii.
Wiktor Szmulewicz zaznaczył również, że dzięki rozwojowi gospodarstw, który był możliwy dzięki członkostwu Polski w Unii, dziś do nas przyjeżdżają obywatele z krajów biedniejszych do pracy, tak jak Polacy jeździli w poprzednim okresie. Ten postęp cywilizacyjny jest ogromny i widać go. Co istotne i co również podkreślił prezes Szmulewicz, rolnicy dzisiaj raczej spodziewali się walki o większe dopłaty, o większe prawa, ale nie tego, że będziemy się cofać w tył.
Prezes KRIR zaapelował do wszystkich polityków, aby wewnętrznych rozgrywek politycznych nie przedkładali nad dobro obywateli. To stosunki międzynarodowe i pozycja Polski powinny być rzeczą nadrzędną: - Ten postęp, który mamy to nie tylko pieniądze otrzymywane z Unii, ale my dzisiaj po tych prawie 20 latach, jesteśmy eksporterem żywności. Mamy nadwyżki produkcyjne, bez rynków europejskich nasze gospodarstwa nie mogłyby się rozwijać. 80% rynku europejskiego, eksportu naszego to kraje UE. Więc to jest szansa do rozwoju. Ważny jest dialog, taka polityka, która będzie prowadziła do konsensusu w tej sprawie. Stawianie się ostre jest dla Polski i polskiego rolnictwa złą rzeczą – zakończył swoje przemówienie Wiktor Szmulewicz.
(rpf) jp