REKLAMA

Martwa świnia na ulicy podczas protestu Agrounii – Otwarte Klatki zawiadomiły prokuraturę

Redakcja - Prawo i Finanse
17.12.2020
chat-icon 0

W nocy z 12 na 13 grudnia w ramach protestu rolników członkowie AGROunii rozrzucili ziemniaki i jajka na warszawskim Żoliborzu. Protestujący porzucili także na ulicy ciało tucznika. Stowarzyszenie Otwarte Klatki wysłało w tej sprawie zawiadomienie o podejrzeniu złamania przepisów ustawy o ochronie zwierząt do prokuratury.

REKLAMA

W nocy z 12 na 13 grudnia w ramach protestu rolników członkowie AGROunii rozrzucili ziemniaki i jajka na warszawskim Żoliborzu. Protestujący porzucili także na ulicy ciało tucznika. Stowarzyszenie Otwarte Klatki wysłało w tej sprawie zawiadomienie o podejrzeniu złamania przepisów ustawy o ochronie zwierząt do prokuratury.

W związku z zaistniałą sytuacją podczas ostatniego protestu rolników z Agrounii w Warszawie, kiedy doszło do wystawienia martwej świni na jednej z ulic, Stowarzyszenie Otwarte Klatki poinformowało w komunikacie prasowym o wysłaniu zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu złamania przepisów ustawy o ochronie zwierząt. W komunikacie czytamy: „W miniony weekend rolnicy zorganizowali protest w okolicy domu Jarosława Kaczyńskiego, rozrzucając na ulicę m.in. jajka, kapustę, ziemniaki oraz pozostawiając ciało świni. Michał Kołodziejczak, lider AGROunii, tłumaczył podjęte działania chęcią wyrażenia niezadowolenia rolników, którzy w jego opinii nie otrzymali odpowiedniej pomocy od rządu.

Protest wzbudził wiele kontrowersji. Szczególnie szokujące było wykorzystanie jako rekwizytu martwego tucznika. Aktywiści Stowarzyszenia Otwarte Klatki postanowili przyjrzeć się sprawie i wysłali do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami, polegającego na pozbawieniu życia tucznika bez wyraźnych ku temu wskazań.

Ustawa o ochronie zwierząt jasno wskazuje, że zabrania się zabijania zwierząt, z wyjątkiem uboju i uśmiercania zwierząt gospodarskich w celu pozyskania mięsa i skór – mówi Paweł Rawicki, prezes Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Nie mamy pewności co do pochodzenia świni użytej w proteście AGROunii. Nie wiemy kto dokonał uboju ani co stało się z jej ciałem po proteście. Nie ma prawa do zabijania zwierząt w celu wyrażenia swojej frustracji – tucznik został użyty jako rekwizyt i to nigdy nie powinno mieć miejsca – dodaje Rawicki.

Otwarte Klatki uwzględniły też w zawiadomieniu możliwość zakłócenia spokoju i wywołania zgorszenia poprzez porzucenie ciała świni na ulicy. Aktywiści podkreślają również, że w dobie walki z ASF pozostawienie martwego tucznika w miejscu, w którym mogło z nim mieć kontakt wiele osób zajmujących się gospodarstwami, w tym hodowlą trzody chlewnej, mogło być naruszeniem przepisów”.

(rpf) jp / Źródło: Komunikat prasowy

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA