REKLAMA

Co ma wpływ na opłacalność produkcji mleka

Redakcja - Prawo i Finanse
16.06.2021
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

Od opłacalności produkcji mleka zależy byt hodowców bydła mlecznego oraz ich rodzin, zatem temat ten zwykle rozpala ich emocje. Na pytanie postawione w tytule starają się odpowiedzieć specjaliści w dziedzinie chowu i hodowli bydła Krzysztof Słoniewski i Joanna Pośniak.

REKLAMA

Od opłacalności produkcji mleka zależy byt hodowców bydła mlecznego oraz ich rodzin, zatem temat ten zwykle rozpala ich emocje. Na pytanie postawione w tytule starają się odpowiedzieć specjaliści w dziedzinie chowu i hodowli bydła Krzysztof Słoniewski i Joanna Pośniak.

Dyskusje na temat opłacalności produkcji mleka często skupiają się na cenach. Z jednej strony na cenie mleka, z drugiej na cenach środków produkcji, które producent mleka musi kupować. Ceny te są oczywiście bardzo istotne. Problem w tym, że pojedynczy hodowca nie ma na nie prawie żadnego wpływu. Skupmy się zatem na tym, co w przeważającym stopniu decyduje o opłacalności produkcji mleka a na co ma wpływ właściciel stada – na szeroko rozumianym „zarządzaniu stadem”.

Zarządzanie stadem i ekonomiczna produkcja mleka powinna opierać się na stałej analizie wydatków i przychodów, poszukiwaniu oszczędności i eliminacji zbędnych kosztów. O opłacalności hodowli możemy mówić wtedy, kiedy zysk z produkcji mleka przewyższa wcześniej zainwestowane koszty. Jednocześnie, wygenerowana nadwyżka zawsze powinna wynikać z racjonalnych posunięć hodowlanych i ekonomicznych, a nie nieprzemyślanych oszczędności, które mogą w ogromnym stopniu zaszkodzić gospodarstwu.

Kierowanie hodowlą bydła mlecznego to przede wszystkim właściwa organizacja oraz rzetelna ocena potencjału utrzymywanych zwierząt, to kontrola wyników produkcyjnych i wskaźników płodności. Analiza zebranych danych pozwala wyciągać obiektywne wnioski i podejmować konkretne decyzje. Poprawność żywienia, organizacja bazy paszowej, optymalny dobór par do kojarzeń i analiza płodności zwierząt, czy nawet zarządzanie zdrowiem krów, wszystko to opiera się na monitoringu łaciatych podopiecznych. Ich świadoma obserwacja, a przede wszystkim znajomość wyników ich użytkowości, pozwala nie tylko na stabilne funkcjonowanie gospodarstwa, ale również na planowanie przyszłych posunięć hodowlanych, czy inwestycji.

Wydajność i skład mleka, w tym parametry odpowiadające za jakość surowca, zależą od wielu czynników. Począwszy od genetycznych, poprzez żywienie i zdrowie, na środowiskowych kończąc. Dlatego warto poznać potencjał swojego stada, mieć wiedzę jak ono funkcjonuje, czy wspomniane wyżej elementy, działają tak jakbyśmy sobie tego życzyli, a to pozwoli na zachowanie zyskowności prowadzonej hodowli.

W poniższej tabeli przedstawiono wyniki gospodarstw ujętych w FADN (System Zbierania i Wykorzystywania Danych Rachunkowych z Gospodarstw Rolnych), które specjalizowały się w produkcji mleka krowiego. Za wyspecjalizowane uznano te gospodarstwa, które ponad 70% przychodów uzyskiwały ze sprzedaży mleka.

Wyszczególnienie

Przedział wydajności [kg mleka/krowę/rok]

4000-4999

5000-5999

6000-6999

7000 i więcej

Liczba gospodarstw

311

357

316

606

Średnioroczny stan krów [n]

21

26

31

41

Przeciętna roczna wydajność krów

4552

5564

6483

8652

Cena mleka [zł/100 kg]

127

130

133

137

Wyniki ekonomiczne [zł/krowę]

Przychód ze sprzedaży mleka

5781

7233

8622

11853

Przychody ze sprzedaży ogółem

6973

8561

9963

13429

Koszty bezpośrednie produkcji zwierzęcej, w tym:

1951

2426

2946

4349

- pasz treściwych własnych oraz pasz z zakupu

1695

2084

2496

3667

- usług (weterynaria, inseminacja, ocena itp)

144

211

304

448

Nadwyżka bezpośrednia

5176

6135

6884

8757

Dochód z gospodarstwa

3862

4430

4935

6108

Tabela Wyniki ekonomiczne gospodarstw na podstawie „Parametry techniczno-ekonomiczne według grup gospodarstw rolnych uczestniczących w polskim FADN w 2018 rok

Na początek, żeby być bardziej precyzyjnym warto wskazać, że skupimy się nie na „opłacalności” w sensie ekonomicznym, ale na dwóch innych kategoriach ekonomicznych: „nadwyżce bezpośredniej” oraz „dochodzie z gospodarstwa” wg. FADN. Wspomniana „nadwyżka” to różnica między przychodami ze sprzedaży surowców, produkowanych w gospodarstwie (w tym przypadku głównie mleka i żywca), a kosztami bezpośrednimi, które obejmują koszty żywienia, koszty związane z odchowem (lub zakupem) jałówek remontowych oraz inne koszty, które można przypisać bezpośrednio konkretnej krowie (np. koszty inseminacji czy koszty weterynaryjne).

Trzeba podkreślić, że w przedstawionej powyżej kalkulacji koszty bezpośrednie nie obejmują kosztów pasz objętościowych, wytworzonych w danym gospodarstwie. Jest to zabieg często stosowany w kalkulacjach ekonomicznych, ponieważ koszty pasz objętościowych są trudne do bezpośredniej wyceny. Zatem, z tak skalkulowanej nadwyżki bezpośredniej gospodarz musi jeszcze opłacić koszty związane z uprawą, zbiorem i konserwacją pasz objętościowych, a także koszty robocizny, utrzymanie maszyn i urządzeń, amortyzację budynków itp. Uzyskiwanie możliwie wysokiej nadwyżki bezpośredniej jest zatem fundamentem opłacalności produkcji, ale jej nie gwarantuje.

Druga przytoczoną w tabeli kategorią jest „dochód z gospodarstwa”. Ta kategoria jest chyba najbliższa temu znaczeniu słowa „opłacalność”, jakie przypisuje mu większość właścicieli gospodarstw mlecznych. Dochód ten otrzymuje się przez zsumowanie wartości produkcji z sumą dopłat, otrzymywanych przez gospodarstwo, a następnie pomniejszenie tej sumy o bezpośrednie i pośrednie koszty produkcji, koszty pracy najemnej, amortyzację budynków i urządzeń oraz należne podatki i ewentualne czynsze. Reasumując, wspomniany dochód to suma, jaka pozostaje właścicielowi na utrzymanie własne i rodziny, oraz ewentualne inwestycje.

Co zatem wpływa na wynik finansowy gospodarstwa mlecznego? Tu zaskoczenia nie będzie. Przede wszystkim wpływa na niego wydajność krów. Z zamieszczonej tabeli wynika, że w gospodarstwach, w których krowy dawały średnio ponad 8000 kg mleka rocznie, nadwyżka bezpośrednia wynosiła w przeliczeniu na jedną krowę znacznie powyżej 8000 zł. Był to wynik wyraźnie, bo o ponad trzy i pół tysiąca złotych wyższy niż w gospodarstwach, gdzie roczna wydajność krów wynosiła między cztery a pięć tysięcy kilogramów mleka. Dochód z gospodarstwa, przeliczony na jedną krowę, także wzrastał wraz z wydajnością krów. Różnica między skrajnymi grupami gospodarstw przekraczała 2000 zł na krowę rocznie.

Zależność między wydajnością i opłacalnością nie może być zaskoczeniem dla nikogo, kto zna realia produkcji w gospodarstwach mlecznych. Zapłata za sprzedane mleko stanowi główny przychód w takich gospodarstwach. Im jest go więcej, tym większa nadwyżka bezpośrednia, a co za tym idzie (przeciętnie rzecz biorąc) większy dochód z gospodarstwa.

Tym co jest pewnym wyznacznikiem powodzenia, co pozwala na zachowanie rentowności w prowadzonym gospodarstwie jest zysk uzyskiwany ze sprzedawanego do mleczarni mleka. Pamiętać jednak należy, że za odpowiednią gratyfikacją nie stoi tylko ilość oddawanego surowca, związana z wydajnością utrzymywanych krów, ale także jego jakość. Skład chemiczny mleka – tłuszcz, białko, kazeina, laktoza czy liczba komórek somatycznych – to czynniki, które odgrywają dla mleczarni niebagatelną rolę technologiczną. Udział tłuszczu i białka w mleku w dużej mierze decyduje o jego przeznaczeniu do produkcji w zakładzie. Jak nie trudno się domyśleć, im większy ich procent, tym lepsze wynagrodzenie dla hodowcy.

Co zatem zrobić, aby podnieść ich zawartość w mleku?
Żywić swoje krowy odpowiedzialnie, czerpiąc potrzebne informacje z wyników próbnych udojów. Prawidłowe zbilansowanie dawki pokarmowej w stosunku do zapotrzebowania i produkcji mlecznej, wpływa niebagatelnie na zdrowie i wydajność stada. Informacja o statusie zdrowotnym stada to kolejny czynnik kształtujący potencjał całego stada jak również pojedynczych zwierząt. Stany zapalne wymion w stadzie, powodują nie tylko mniejszą wydajność, ale również wpływają na zawartość poszczególnych parametrów mleka, a wzrost liczby komórek somatycznych, dla zakładu przetwórczego oznacza duży problem technologiczny.

Dlatego inwestycja w profilaktykę zdrowotną jest tutaj jak najbardziej wskazana. Pamiętajmy, że 75% wszystkich stanów mastitis przebiega bezobjawowo i tylko wyniki użytkowości mlecznej, której jednym z elementów jest stały monitoring LKS w próbach mleka, daje gwarancję „wyłapania”, a nawet leczenia na wczesnym etapie choroby krów problematycznych – wpływających na straty stada w produkcji mleka.

(rpf) jp / Źródło: PFHBiPM (Krzysztof Słoniewski, Joanna Pośniak)

Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA