Samozbiory sposobem na oszczędność i skracanie łańcucha dostaw?
W ostatnim czasie na popularności zyskują samozbiory owoców. Korzyści odnoszą zarówno sadownicy, jak i kupujący. Pod warunkiem, że chętnych do zrywania owoców nie zabraknie.
W ostatnim czasie na popularności zyskują samozbiory owoców. Korzyści odnoszą zarówno sadownicy, jak i kupujący. Pod warunkiem, że chętnych do zrywania owoców nie zabraknie.
Do samozbiorów zachęcał minister rolnictwa Grzegorz Puda podczas wizyty w gospodarstwie sadowniczym „Zielone Jabłuszko” w gminie Tarczyn. Gospodarstwo to, za pośrednictwem kanałów internetowych, organizuje właśnie samozbiory. Oznacza to, że wszyscy chętni mogą przyjechać tu razem z dziećmi lub przyjaciółmi, aby własnoręcznie, prosto z drzew lub krzewów, zebrać dojrzałe owoce. Pobyt w gospodarstwie jest także doskonałą okazją do zdobywania wiedzy o pracy w gospodarstwie, o uprawie i odmianach owoców, a także o ich właściwościach zdrowotnych.
Rozwój małych gospodarstw: Jak zyskać 120 tysięcy złotych pomocy
– Samozbiory to doskonały przykład krótkiego łańcucha sprzedaży, najniższa cena i wybór towaru najwyższej jakości prosto od rolnika. To także świetny sposób na ciekawą wycieczkę z rodziną –podkreślił minister Grzegorz Puda podczas wizyty w Rembertowie.
(rpf) jp / Źródło: MRiRW
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.