REKLAMA

AgroUnia: Jeszcze w sierpniu będą blokady dróg w całej Polsce

Redakcja - Prawo i Finanse
12.08.2021
chat-icon 0

droga zablokowana kolczatką przez rolników z policyjnymi radiowozami i wężem od gnojowocy w tle

W dniach 24 i 25 sierpnia w całym kraju odbędą się liczne blokady dróg publicznych w całej Polsce – zapowiedział przewodniczący AgroUnii Michał Kołodziejczak podczas konferencji prasowej.

fot. Paweł Pąk
REKLAMA
droga zablokowana kolczatką przez rolników z policyjnymi radiowozami i wężem od gnojowocy w tle[/caption]

W dniach 24 i 25 sierpnia w całym kraju odbędą się liczne blokady dróg publicznych w całej Polsce – zapowiedział przewodniczący AgroUnii Michał Kołodziejczak podczas konferencji prasowej. 

W najbliższą środę ma zostać podana informacja, w których dokładnie miejscach zostaną zablokowane drogi. Z kolei na jesieni przewidziany jest strajk rolników w Warszawie. Jak powiedział podczas konferencji prasowej lider AgroUnii Michał Kołodziejczak, niewykluczone, że do protestów przyłączą się również inne grupy zawodowe i organizacje rolnicze: Będziemy w naszych działaniach jeszcze bardziej radykalni niż do tej pory. Jednocześnie Kołodziejczak zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu spotka się z przedstawicielami krajowych organizacji innych państw w Europie i zaapelował do opozycji, by podjęła dialog z rolnikami: Musimy pogonić tę „pisowską” bandę!

Na konferencji byli obecni również między innymi rolnicy – hodowcy trzody chlewnej i producenci warzyw oraz przedstawiciele izb rolniczych. Wszyscy zgodnie przyznali, że sytuacja w rolnictwie, szczególnie w małych, rodzinnych gospodarstwach, jest dramatyczna. Sytuacja ta nijak ma się do tego, co przedstawia się w mediach z wyjazdów premiera i ministra rolnictwa do gospodarstw.

Głos w tej sprawie zabrała między innymi przedstawicielka izby rolniczej w Wielkopolsce, która skierowała apel do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy: Jako izby rolnicze piszemy wnioski, petycje, pokazujemy, jak powinien być rozwiązany problem. A pan minister odpowiada, że problem jest rozwiązany i nie ma powodu, żeby spotkać się z rolnikami. Otóż problem nie jest rozwiązany. Te 50% zwrotu kosztów poniesionych na bioasekurację, to są ochłapy. W tamtym sezonie mieliśmy 80% dofinansowania na ten cel, ale to i tak jest program de minimis. Więc okazuje się, że wiele gospodarstw wykorzystało już pulę środków na inne działania, na przykład suszę, i nie możemy już z tego wsparcia skorzystać. To nie jest program długofalowy, który pozwoli nam dalej się budować, a jedynie niweluje doraźne skutki.

Wielu rolników uważa dzisiaj, że działania Rządu zmierzają do eliminacji małych gospodarstw i zastąpienie ich wielkimi zakładami produkcyjnymi. Zapowiadają, że nie dopuszczą do tego i będą blokować drogi tak długo, dopóki sytuacja na polskiej wsi się nie zmieni. Jedyne o czym dzisiaj myślimy, to na co się przebranżowić. Staliśmy się zakładnikami Prawa i Sprawiedliwości. Nie chcą nam dać podmiotowości i prawa do podejmowania decyzji – powiedział Kołodziejczak i dodał, że AgroUnia nie zamierza zmieniać postulatów ani działań: Zależy nam przede wszystkim na obronie polskiej wsi i małych miasteczek, a nie budowaniu partii.

(rpf) jp / Źródło: Konferencja prasowa AgroUnii

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA