Samochód ciężarowy z naczepą uderzył w bok przejeżdżającej przez niestrzeżony przejazd kolejowy lokomotywy ciągnącej skład towarowy.
Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy z pińczowskiej Jednostki Ratownictwa Gaśniczego oraz jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu gminy Kije, zastali wykolejoną lokomotywę oraz siedem wagonów towarowych oraz uczestniczący w zderzeniu ciągnik siodłowy z naczepą, który w wyniku zderzenia został rozerwany, a poszczególne jego elementy znajdowały się poza torowiskiem.
- Pociągiem podróżowały dwie osoby w lokomotywie, które w chwili przyjazdów zastępów strażackich znajdowały się poza składem. Maszynista z obrażeniami głowy został zaopatrzony przez strażaków i przekazany służbom medycznym, druga osoba znajdująca się w lokomotywie nie odniosła obrażeń – informuje PSP w Kielcach.
Kierowca samochodu ciężarowego nie został odnaleziony w kabinie ciągnika siodłowego, poszukiwania strażaków doprowadziły do zlokalizowania go pod podwoziem ciężarówki. Dostęp ekip medycznych do poszkodowanego uwięzionego między elementami ciężarówki i pociągu był niemożliwy. Niezbędne okazało się użycie specjalistycznego sprzętu medycznego, z pomocą którego strażacy umożliwili dostęp do poszkodowanego. Niestety przybyły na miejsce znarzenia lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon mężczyzny.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz usunęli płyny, które wyciekły z pojazdu. Na miejscu koordynację działań prowadziły grupy operacyjne Komendanta Powiatowego PSP
w Pińczowie oraz Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Kielcach.
Obecni na miejsu policjanci wyznaczyli objazd do czasu uprzątnięcia drogi. Dochodzenie w sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury oraz służb związanych z ruchem kolejowym.
(rpf) pp / Źródło: KW PSP Kielce
jasny gwint ale rozpierducha trzeba uważąć bo naprawde chiwla nieuwagio i tragedia gotowaa tym razem smiertelnie niestety