Ceny wieprzowiny – sytuacja na rynkach europejskich
Sytuacja na rynku trzody chlewnej nadal jest bardzo zła, a na horyzoncie nie widać sygnałów zmian.
Ceny wieprzowiny w skupie od kilku tygodni zatrzymały się w miejscu, odnotowujemy jedynie symbiliczne podwyżki – szczególnie na rynku niemieckim, gdzie widoczna jest nieznaczna poprawa sytuacji, cena 1,80 €/kg za klasę wbc.
Ceny wieprzowiny w skupie od kilku tygodni zatrzymały się w miejscu, odnotowujemy jedynie symbiliczne podwyżki – szczególnie na rynku niemieckim, gdzie widoczna jest nieznaczna poprawa sytuacji, cena 1,80 €/kg za klasę wbc.
Za Odrą pomocny okazał się sezon grilowy i ceny mięsa wieprzowego nieznacznie wzrosły, niestety ze względu na święto i dzień wolny od uboju w bieżącym tygodniu liczba ubitych tuczników będzie mniejsza.
Stabilizacja cen tucznika na VEZG
- Obecna sytuacja pozwala na zaspokojenie zapotrzebowania niemieckich ubojni w surowiec. Gdy wzrośnie temperatura i obniżą się przyrosty zwierząt uczestnicy rynku liczą na wzrost cen skupu – prognozuje Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej POLPIG.
W Belgi cena wzrosła o zaledwie 1₵/kg, a w Polsce cena wzrosła do 8,30 zł/kg Kl. E, czyli mówimy o wzroście wynoszącym 10 gr/kg. W pozostałych czołowych krajach unijnych produkujących świnie w 22 tygodniu nie zanotowały żadnych zmian cenowych w stosunku do 21 tygodnia 2022 roku.
Jak długo trwa ciąża u świni?
- Mniejsza podaż żywca jest rekompensowana spadającą strukturalną konsumpcją, spowodowaną rosnącą inflacją o wzrostem cen żywności. Francuskie oraz hiszpańskie rządy pod presją wirusa ASF wystosowały apele do swoich krajowych producentów świń o zachowanie szczególnej ostrożności – informuje ISN.
Mocnym sygnałem do niepokoju dla hodowców trzody jest informacja o pierwszym ognisku ASF u w Polsce u świń w 2022 r., które wykryto w Wielkopolsce. Ognisko ASF w pierwszym półroczu to nie nowość – w końcu taki sam scenariusz powtarza się już od 8 lat, a w okresie od czerwca do października każdego roku obserwujemy wzrost nasilenia zakażeń ASF w chlewniach. Niestety do tej sytuacji przyczynia się brak postępów w zwalczaniu ASF u dzików, które są rezerwuarem wirusa.
- Pozostaje nadzieja, że świadomi zagrożenia wielkopolscy producenci trzody chlewnej zabezpieczyli swoje stada, aby ograniczyć przenikanie wirusa do budynków inwentarskich. Potwierdzenie choroby w Boguszynie jest stratą wizerunkową branży. Ponadto stracą hodowcy, którzy znajdą się w nowej strefie czerwonej ze względu na ograniczenia w przemieszczaniu świń oraz niższej cenie skupu żywca – informuje POLPIG.
(rpf) pp / Źródło: POLPIG
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.