Jednym ze sposobów na zobrazowanie jak niebezpieczne jest wjeżdżanie na przejazd kolejowo-drogowy gdy sygnalizacja świetlna i dźwiękowa wyraźnie wskazuje, że za chwilę opadną rogatki i nadjedzie pociąg. Taki manewr często kończy się tym, że pojazd nie zdąży opuścić przejazdu zanim zamkną się barierki. Kierowcy w tym momencie zwykle panikują…
Do nietypowego zdarzenia doszło 14 sierpnia br. na przejeździe kolejowo-drogowym w Świerczach (woj. mazowieckie), gdzie kierowca prowadzący ciągnik rolniczy zignorował sygnalizację i opadające rogatki, przepchnął kombajn na drugą stronę torów, doprowadzając do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Chwilę później nadjechał pociąg.
- Nagranie publikujemy ku przestrodze. Ciągle przypominamy, że włączone czerwone światło na sygnalizatorze, to informacja dla wszystkich użytkowników drogi, że do przejazdu zbliża się pociąg i nie wolno już przejeżdżać przez tory – informują Polskie Koleje Państwowe.
Wraz z PKP przypominamy: kierowcy i rowerzyści powinni pamiętać, że:
- Znak STOP oznacza konieczność zatrzymania się przed przejazdem.
- Na przejazd można wjechać tylko wtedy, gdy zapewniony jest zjazd z przejazdu.
- Zbliżając się do przejazdu należy zachować szczególną ostrożność i upewnić się, że nie nadjeżdża pociąg.
Dodatkowo przypominamy o zasadach korzystania z Żółtych Naklejek PLK, które mogą uratować życie i zapobiec wypadkom. Naklejki znajdują się na napędach rogatek lub na krzyżach świętego Andrzeja od strony torów. Są na nich trzy ważne numery: indywidualny numer identyfikacyjny przejazdu (numer skrzyżowania), który precyzyjnie określa położenie przejazdu; numer alarmowy 112, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie i zdrowie oraz numer do służb technicznych PLK, na który można zgłaszać nieprawidłowości i awarie na przejazdach, które nie zagrażają bezpośrednio życiu. Z numeru 112 należy skorzystać, gdy zagrożone jest życie, gdy może dojść do wypadku – np. gdy samochód został unieruchomiony między rogatkami, w przypadku zdarzenia na przejeździe lub dostrzeżenia przeszkody na torach. Kontakt z numerem alarmowym 112 i reakcja kolejarzy pozwalają uniknąć tragedii.
(rpf) pp / Źródło: PKP