REKLAMA

Energia ma ogromny wpływ na rynek rolny i spożywczy

Redakcja - Prawo i Finanse
15.11.2022
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

Trwająca wojna na Ukrainie wraz z postawą Rosji wykluczyły Kreml z globalnego obiegu gospodarczego. Wiele krajów unijnych na tanich surowcach energetycznych opierało przez ostatnie lata rozwój swoich gospodarek, w tym między innymi Niemcy i Polska.

fot. Paweł Pąk
REKLAMA

Trwająca wojna na Ukrainie wraz z postawą Rosji wykluczyły Kreml z globalnego obiegu gospodarczego. Wiele krajów unijnych na tanich surowcach energetycznych opierało przez ostatnie lata rozwój swoich gospodarek, w tym między innymi Niemcy i Polska.

Dostęp do taniego gazu czy ropy pozwalały na budowanie konkurencyjności rolnictwa i całego 

przemysłu, a branża rolno-spożywcza jest wysoce energochłonna, począwszy od produkcji nawozów sztucznych na konieczności zachowania łańcucha chłodniczego, a na dystrybucji kończąc.

Schładzanie czy mrożenie wysyłanych za granicę surowców rolniczych oraz gotowych produktów spożywczych powoduje, że w Polsce na ten cel zużywane są ogromne ilości energii i paliw. Obecnie to właście dostęp do energi oraz jej ceny stanowią o bezpieczeństwie żywnościowym kraju oraz o jego możliwościach eksportowych. Nałożone na Rosję embargo, właściwe z politycznego punktu widzenia, skazało Europę na niespotykane wcześniej podwyżki energii a nawet problemy z dostępnością.

Niesie to negatywne skutki dla przemysłu przetwórczego oraz rolnictwa. Nadchodząca wielkimi krokami zima z pewnością da się we znaki szczególnie producentm kwiatów i warzyw pod osłonami, a także rolnikom zajmującym się produkcją zwierzęcą. Nic nie wskazuje na to, by najbliższych latach sytuacja ta miała się polepszyć. Energetyczny kryzys wywołany przez wojnę na Ukrainie nie skończy się szybko, a ceny nie wrócą już do poprzednich, niskich poziomów.

Poza tym na rynku trzody chlewnej zauważyć można, że nie da się zwiększonych kosztów przerzucić całkowicie na klienta końcowego czy sieć detaliczną. Mimo braku surowców na rynku, ceny skupu spadają. Pomocnym punktem wyjścia z sytuacji jest energetyka odnawialna, ale dobrze zorganizowana na zasadzie spółdzielni energetycznych. Szansę na produkcję takiej energii w obszarach wiejskich oraz ciepła z różnych źródeł takich jak: fotowoltaika, wiatraki czy biogazownie. Takie źródła będące własnością grupy rolników zorganizowanych w formie spółdzielni energetycznej powinny być z sobą kompatybilne i wzajemnie się uzupełniać.  Produkowana energia powinna być przede wszystkim wykorzystywana na zabezpieczenie jej zużycia przez samych rolników, okolicznych mieszkańców czy samorządy. Nadwyżki powinny być sprzedawane sieciom dystrybucyjnym na rynkowych zasadach.

W ocenie Andrzeja Przepióry z Wielkopolskiej Izby Rolniczej, dla osiągniecia takiego stanu potrzebne są proste procedury, środki na inwestycje oraz budowa przez Państwo nowoczesnych sieci energetycznych. Wygląda to na długotrwały proces, ale już w tej chwili potrzebny jest wokół niego konsensus wszystkich sił politycznych. Uzupełnieniem i stabilizatorem powinna być energetyka konwencjonalna, a w przyszłości jądrowa. 

Polski przemysł spożywczy potrzebuje transformacji energetycznej, jest to absolutnie niezbędne aby zachować konkurencyjność naszych produktów na rynku europejskim. Niesie to ze sobą potrzebę zredukowania śladu węglowego w żywności produkowanej w Polsce i eksportowane na rynki zewnętrzne, a czynnik ten będzie coraz bardziej istotny przy podejmowaniu decyzji zakupowych zarówno przez sieci handlowe, jak i samych konsumentów, których coraz większa część deklaruje chęć zakupu takich produktów nawet w wyższej cenie.

Aby spełnić oczekiwanie zmniejszonej lub zerowej emisyjności produktu, należy inwestować jeszcze więcej w odnawialne źródła energii, dlatego należy podjąć wszelkie możliwe działania zmierzające do odblokowania środków na KPO. Transformacja energetyki powinna być finansowana ze środków, które są pozyskiwane przez państwo z opłat za emisję. Pieniądze te muszą zostać wykorzysane na inwestycje 

w sieci przesyłowe, farmy wiatrowe i nowe technologie energetyczne.

- Bez takich inwestycji polska gospodarka, w tym przemysł spożywczy będą traciły rynki eksportowe, które są na dzisiaj jednym z ważniejszych motorów rozwoju polskiej gospodarki oraz odbiorcą surowców rolnych od rolników - ocenia Andrej Przepióra.

(rpf) Adrianna Camenzuli / Źródło: WIR

Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA