„Przedsiębiorca” z Wielkopolski chciał sprzedać słomę właścicielowi
27 marca jarocińska policja zatrzymała „przedsiębiorczego” 31-latka, który dokonał szeregu oszustw i kradzieży. Mężczyzna opracował nietypowy sposób na zarobek, sprzedając rzeczy, których nie był właścicielem.

27 marca jarocińska policja zatrzymała „przedsiębiorczego” 31-latka, który dokonał szeregu oszustw i kradzieży. Mężczyzna opracował nietypowy sposób na zarobek, sprzedając rzeczy, których nie był właścicielem.
Do zatrzymania mieszkańca gminy Jarocin doszło po tym, jak umówił się klientem na jednych z pół, chcąc sprzedać mu słomę, która jak się później okazało była własnością potencjalnego kupca.

Pożar słomy na poddaszu chlewni – strażacy walczyli kilka godzin z ogniem
Nieudana akcja ze sprzedażą balotów była jednak tylko jedną z wielu „numerów” zatrzymanego. Mężczyzna po raz pierwszy dał o sobie znać w 2015 roku, kiedy sprzedał prasę kostkującą do słomy, która należała do jego ojca. Podobnych transakcji było więcej - łącznie na wartość około 30 tysięcy złotych.
Przed rokiem 31-latek wypożyczył w jednej z firm na terenie gminy Jarocin ciągnik rolniczy wraz z pługiem i zaczął wykonywać usługowo orki. Ten rodzaj pracy szybko znudził się jednak mężczyźnie, dlatego postanowił sprzedać sprzęt w komisie, narażając w ten sposób prawowitego właściciela na straty w wysokości 38 tysięcy złotych.

Skradł części z ciągnika rolniczego warte niemal 100 tysięcy złotych
W marcu tego roku „przedsiębiorca” rozpoczął handel słomą, której fizycznie nie posiadał. Dla oszusta nie stanowiło to jednak żadnego problemu - dokonał monitoringu najbliższej okolicy i na jednym z portali aukcyjnych wystawił ogłoszenie o sprzedaży balotów znajdujących się na różnych polach w gminie Jarocin.
W ten sposób udało mu się sprzedać 173 sztuki balotów o łącznej wartości około 6 tysięcy złotych. Jego proceder zakończył się, gdy na sprzedaż kolejnych balotów umówił się z ich właścicielem.
Jeden z rolników na zdjęciach zamieszczonych w Internecie rozpoznał swoje pole i umówił się na spotkanie z ogłoszeniodawcą. Podczas spotkania, oszust zapewniał, że pole oraz słoma należą do niego. Kupiec o całej sytuacji powiadomił policję, która zatrzymała „przedsiębiorcę”.
Oszustowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności za dziewięć czynów - 6 kradzieży, 2 oszustwa i przywłaszczenie.

Ścielarki do słomy BVL – efektywne zarządzanie ściółką na twoim gospodarstwie
(rpf) Krzysztof Przepióra, KPP Jarocin

Pożar zabudowań gospodarczych z maszynami rolniczymi
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.