Przeszukania w firmach BIN i MICHAŁ produkujących silosy. UOKIK sprawdza czy doszło do zmowy cenowej
Po tym jak w krótko przed uruchomieniem programu mającego na celu wsparcie zakupu silosów, ceny znacznie wzrosły, wielu zainteresowanych zwiększeniem możliwości magazynowania w swoich gospodarstwach rolników zaczęło się zastanawiać jak doszło do takiego nagłego zwiększenia kwot oczekiwanych za silosy przez ich producentów.

Pojawiły się pytania, wątpliwości i podejrzenia, że wzrost cen silosów do magazynowania zboża po ogłoszeniu programu pomocy dla rolników mógł być wynikiem niedozwolonego porozumienia ograniczającego konkurencję.
Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie wszczął Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, a pracownicy Urzędu za zgodą sądu i w asyście Policji przeszukali siedziby dwóch przedsiębiorców.
Celem prowadzonych działań jest sprawdzenie, czy ceny silosów zbożowych mogły wzrosnąć w wyniku niedozwolonych prawem praktyk po ogłoszeniu w kwietniu 2023 r. przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi programu dofinansowania zakupu i budowy infrastruktury do magazynowania produktów rolnych. W ramach postępowania pracownicy Urzędu przeprowadzili przeszukanie w siedzibach dwóch podmiotów: BIN z Aleksandrowa Kujawskiego i Michał P. Targoński spółka komandytowa z siedzibą w Wysokiem Mazowieckiem.
- W postępowaniu wyjaśniającym chcemy sprawdzić, czy mogło dojść do zmowy cenowej i wymiany poufnych informacji pomiędzy konkurentami na rynku. Analizujemy obecnie zebrany materiał dowodowy. Przypominam, że wspólne ustalanie cen lub wymienianie się informacjami o nich jest naruszeniem prawa konkurencji. Przedsiębiorcy powinni samodzielnie kalkulować stawki, po których oferują produkty – powiedział Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta w specjalnym komunikacie prasowym informuje, że postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Dopiero w sytuacji, gdy zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, Prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. UOKiK zaznacza, że za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy, a menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.
(rpf) Źródło: UOKIK
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.