Przewoził krowy z Węgier do Rosji w fatalnych warunkach i bez karmy
Główny Inspektorat Transportu Drogowego w ramach swoich działań prowadzi między innymi kontrole pojazdów przewożących żywe zwierzęta.

Podczas jednej z takich kontroli wykryto szereg nieprawidłowości w transporcie krów prowadzonym samochodami ciężarowymi z przystosowanymi do tego naczepami jadącymi z Węgier do Rosji. Zwierzęta nie miały zapewnionej wystarczającej przestrzeni nad głowami i były oddzielone niewłaściwymi przegrodami, co stwarzało zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Oprócz tego w dwóch ciężarówkach jadących z Węgier do Rosji nie zapewniono krowom karmy. Nieprawidłowości zostały wykryte przez inspektorów lubelskiej Inspekcji Transportu Drogowego w trakcie wspólnych działań z przedstawicielami fundacji ochrony zwierząt.
W ubiegłym tygodniu (15-19 maja), inspektorzy lubelskiej Inspekcji Transportu Drogowego prowadzili kontrole przewozu żywych zwierząt na terenie powiatu bialskiego. W działaniach brali udział również przedstawiciele fundacji Animal Welfare Foundation (AWF). Kontrolowano przede wszystkim warunki przewozu zwierząt i przestrzeganie przepisów transportowych w tym zakresie.
Dwie z tych kontroli zakończyły się stwierdzeniem przez inspektorów nieprawidłowości skutkujących wstrzymaniem transportu oraz wszczęciem postępowania administracyjnego wobec tego samego węgierskiego przewoźnika. W obu ciężarówkach przewożących krowy z Węgier do Rosji brakowało wymaganej karmy dla zwierząt. W jednej z naczep przystosowanych do przewozu zwierząt były zastosowane niewłaściwe przegrody, które stanowiły zagrożenie dla zdrowia bydła - mogło dojść do złamania kończyn podczas transportu. Kolejnym problemem w tym samym pojeździe była niewystarczającą przestrzeń nad głowami krów, które znajdowały się na dolnym pokładzie naczepy.
- Właściwa wysokość pomiędzy pokładami jest bardzo istotna dla dobrostanu zwierząt. Zapewnia bowiem komfort i swobodę ruchu przewożonym zwierzętom oraz umożliwia odpowiednią wentylację naczepy i obniżenie temperatury wewnątrz jej ładowni – informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Obie ciężarówki węgierskiego przewoźnika zostały skierowane bezpośrednio z miejsca kontroli do wyznaczonego punktu odpoczynku dla zwierząt. Kierowcy mieli tam możliwość uzupełnienia braków wymaganej karmy dla krów oraz usunięcia nieprawidłowości stwierdzonych w jednej z naczep. O stwierdzonych w trakcie kontroli naruszeniach zostanie poinformowana właściwa instytucja na Węgrzech. Węgierski przewoźnik drogowy wpłacił kaucję na poczet przewidywanej kary pieniężnej.
(rpf) Źródło: GITD
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.
ręce opadaja jak sie na takich patrzy
I z ruskimi węgrzy handlują i sobie przez Polskę jadą i co tam embargo itp. a przy okazji zamęczają zwierzęta. One dopiero beda miec pieklo u ruskich...