Ptasia grypa rozprzestrzenia się w Holandii

To komórka powołana do koordynacji działań zabezpieczających przed transmisją wirusa pryszczycy na terytorium Polski. Dotychczas w RP nie odnotowano żadnego ogniska pryszczycy, a wszystkie przypadki, które budzą wątpliwości są sprawdzane przez służby w procesie ciągłym.

Na Słowacji i Węgrzech mamy do czynienia ze stabilną sytuacją, a służby weterynaryjne z Węgier poinformowały, że zakończony został ubój zwierząt w ostatnim ognisku. Nad Dunajem przeprowadzono również badania w 1211 gospodarstwach i pośród 717 zwierząt wolno żyjących. Tamtejsze służby weterynaryjne podają, że wykonano łącznie 20 023 testów PCR i 65 245 testów ELISA – wszystkie z wynikami ujemnymi.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informuje, że w

Z treści przekazanych informacji wynika, że Polska jest krajem wolnym od pryszczycy a zmianie cały czas ulega sytuacja na Węgrzech i Słowacji zmagających się z Pryszczycą. Dobrym sygnałem jest fakt, że ostatnio wykryte 4 ogniska FMD na Węgrzech (ostatnie potwierdzono 2 kwietnia br.) i 6 ognisk na Słowacji (ostatnie potwierdzono 4 kwietnia br.), czyli przed ponad tygodniem.

- W celu ograniczenia zagrożenia szerzenia się wirusa pryszczycy w ogniskach choroby na terytorium Słowacji i Węgier, wdrożono szczepienia interwencyjne przed uśmierceniem zwierząt w ogniskach i gospodarstwach kontaktowych. W Polsce pryszczyca nie występuje, w związku z czym nie stosuje się szczepień – informuje Główny Lekarz Weterynarii.

Policjanci zostali tego dnia wezwani do zdarzenia, które miało miejsce na ulicy Rudzkiej w Babicach. Okazało się, że 22-latka, która prowadziła samochód osobowy marki BMW nie dostosowała prędkości do warunków na drodze i uderzyła w tył ciągnika rolniczego. Zespół Ratownictwa Medycznego przewiózł kobietę do szpitala. Podczas interwencji policjanci przeprowadzili badanie trzeźwości uczestników kolizji. Badanie alkomatem wykazało, że 53-letni kierowca ciągnika rolniczego miał w swoim organizmie blisko promil alkoholu. W konsekwencji policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a o jego zadecyduje teraz sąd. Za spowodowanie wypadku 22-letnia kierująca osobowym BMW została ukarana mandatem karnym. Kierowcy ciągnika rolniczego za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat więzienia.

Informacja o ujawnieniu padłych zwierząt w gospodarstwie na terenie miejscowości Idzbark (województwo warmińsko-mazurskie, powiat ostródzki, gmina Ostróda) wpłynęła3 kwietnia 2025 roku do oficera dyżurnego ostródzkiej policji. Zgłaszającym był Powiatowy Lekarz Weterynarii, który pojechał na miejsce zdarzenia.

- W wyniku przeprowadzonych czynności ustalono, że do zaniedbania zwierząt dochodziło od dłuższego czasu. Przyczyną śmierci zwierząt było skrajne zaniedbanie i utrzymywanie ich w rażących warunkach - bez wody, jedzenia i dostępu do lekarzy weterynarii – informuje Komenda Powiatowa Policji w Ostródzie.

33-letni właściciel zwierząt został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy. Okazało się, ze mężczyzna w momencie zatrzymania był pijany, badanie alkomatem wykazało 1,2 promila alkoholu w

Aktualne notowanie z 2 kwietnia 2025 pokazało, że może być jeszcze lepiej. Po zeszłotygodniowej podwyżce o 10 centów, w obecnym tygodniu cena została podniesiona o kolejnych 13 eurocentów.

Cena w zaledwie tydzień wzrosła zatem aż o 23 eurocenty. W notowaniu na VEZG obowiązującym od 3 do 9 kwietnia 2025 roku cena za kilogram tucznika wbc wynosi 1,95 euro. W przeliczeniu na złote daje to kwotę 8,15 złotego za kilogram. Specjaliści z VEZG w komentarzu do obecnej sytuacji na niemieckim rynku tucznika oceniają, że ilość zwierząt bez problemu znajduje chętnych na zakup, co sprzyja znacznemu wzrostowi cen.

Powodów do narzekania nie mają również

Jednak w notowaniu obowiązującym na VEZG od 10 do 16 kwietnia 2025 roku cena została utrzymana na poziomie z poprzedniej wyceny tj. 1,95 euro za kilogram tucznika wagi bitej ciepłej (wbc). W przeliczeniu na złote cena z kilogram wynosi 8,36 zł.

VEZG w komentarzu do obecnej sytuacji na niemieckim rynku trzody chlewnej podaje, że żywiec wieprzowy po ostatnich dwóch podwyżkach sprzedaje się „na pniu”, co przekłada się na stabilizację rynkową.

(rzw) Źródło: VEZG

Rabarbar zwany także rzewieniem, jest popularną rośliną należącą do rodziny rdestowatych. W naturze występuje w Azji Środkowowschodniej, na Syberii i obejmuje kilkadziesiąt gatunków.

Do Europy trafił wraz z wędrówkami Marco Polo, do Polski w XVIII wieku. Wiele osób kojarzy roślinę z ogródków przydomowych, z wiejskim krajobrazem. Najbardziej popularne i znane gatunki rabarbaru to rabarbar ogrodowy, kędzierzawy (wykorzystywany w kuchni) oraz rabarbar lekarski (wykorzystywany w medycynie). Rzewień ma charakterystyczne duże liście i długie, dość grube ogonki liściowe o smaku kwaskowatym.

Rzewień jest bogatym źródłem witamin z grupy A, C, E. Zawiera także potas, kwas foliowy, magnez, sód, żelazo oraz błonnik. Jest warzywem niskokalorycznym.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa poinformowała o rozpoczętym 1 kwietnia 2025 roku kolejnym naborze wniosków o dofinasowanie z budżetu państwa do przezimowanych rodzin pszczelich. Wsparcie ma charakter pomocy de minimis, a stawka płatności do jednego pnia wynosi 50 zł.

Pszczelarze wnioskujący o pomoc muszą spełnić szereg warunków. Przede wszystkim muszą być wpisani do ewidencji producentów. Drugim istotnym kryterium jest prowadzenie działalności nadzorowanej w zakresie utrzymywania pszczół. Owady te należało też wpisać do rejestru weterynaryjnego. Wnioski o wsparcie można składać do końca maja. Kwota pomocy na wzór poprzednich lat wynosi 50 zł do każdej przezimowanej rodziny pszczelej. ARiMR informuje, że w przypadku gdy zainteresowanie tymi dopłatami