Puma X – nowe modele ciągników rolniczych od Case IH

Główny Lekarz Weterynarii poinformował o wykryciu kolejnych przypadków wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI), co sprawia, że w polskim drobiarstwie odnotowano już 100 ognisk od początku 2025 roku. Wirus szczególnie dotknął strategiczne obszary: Warmię i Mazury oraz Wielkopolskę, obejmując hodowle kur rzeźnych, indyków i niosek. Jak podano, ogniska choroby zostały potwierdzone przez Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach, a dotyczą one następujących przypadków: Ogniska nr 98 i 99: Fermy położone w powiecie iławskim (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie konieczne było zlikwidowanie odpowiednio 72 tysięcy kur rzeźnych oraz ponad 17 tysięcy indyków rzeźnych. Ognisko nr 100: Duża ferma kur niosek w miejscowości Chocicza (powiat średzki, woj. wielkopolskie), gdzie liczba ptaków wyniosła ponad 173

Wysoko zjadliwa grypa ptaków (HPAI) stanowi obecnie poważne wyzwanie dla europejskiego i światowego sektora drobiarskiego. W sezonie jesienno-zimowym 2025 roku ogniska choroby pojawiły się znacznie wcześniej niż w poprzednich latach, a wirus szerzy się na terenie całej Europy, obejmując zarówno dzikie ptaki, jak i wielkoobszarowe hodowle komercyjne. Najpoważniejsza sytuacja występuje w Niemczech, gdzie odnotowano największą liczbę ognisk, a utracone pogłowie drobiu liczono już w milionach sztuk. Niemieckie władze wdrożyły kompleksowe działania prewencyjne, w tym masowe eliminowanie stad w obszarach najwyższego ryzyka. Znaczący wzrost zakażeń zgłoszono także w Hiszpanii, Włoszech czy Francji. Choroba dotyka szerokiego spektrum gatunków drobiu: od indyków, przez ptactwo wodne, po kury nioski. Szczególny niepokój budzą

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 21 października 2025 roku w miejscowości Maksymów, w gminie Wielgomłyny. Około godziny 17:00, 45-letni kierowca ciągnika rolniczego Ursus, włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącej ciężarówce marki MAN. W wyniku tego doszło do kolizji obu pojazdów. Choć skończyło się jedynie na uszkodzeniach maszyn, sytuacja mogła zakończyć się znacznie bardziej tragicznie. Podczas badania trzeźwości traktorzysty stwierdzono u niego 2,5 promila alkoholu w organizmie, co jest wynikiem budzącym ogromne zaniepokojenie. Jednak nieodpowiedzialność mężczyzny okazała się jeszcze większa, ponieważ nie posiadał on uprawnień do prowadzenia pojazdów, a jego ciągnik nie przeszedł obowiązkowych badań technicznych.

Tak poważne naruszenia zasad bezpieczeństwa i przepisów

Dzięki nowoczesnej technologii, już nie potrzebne jest zdobywanie wielu pozwoleń na budowę tradycyjnych magazynów. Z pomocą przychodzą nam hale namiotowe całoroczne. Dzięki swojemu funkcjonalnemu wachlarzowi modernizacji, jesteśmy w stanie dostosować, pod Państwa indywidualne potrzeby, odpowiednią hale namiotową.

Czym jest hala całoroczna?

Jest to bardzo nowoczesna konstrukcja stalowa czy też aluminiowa, która jest pokryta membraną PVC, z izolacją termiczną, wentylacją i ogrzewaniem. Jest również możliwość montażu w niej bram czy drzwi. Doskonale jest przystosowana do pracy w każdych, nawet najcięższych warunkach (od -30°C do +40 °C). Spełnia ona wszystkie normy budowlane, doskonale wytrzymuje obciążenie

Wraz z wprowadzeniem Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) zaczęła wykorzystywać Area Monitoring System (AMS), czyli narzędzie unijne umożliwiające monitorowanie gruntów za pomocą obrazów satelitarnych. Choć system został zaprojektowany, aby usprawnić procesy kontrolne, Ministerstwo Rolnictwa otwarcie przyznaje, że AMS nie jest wolny od wad. Może on błędnie zidentyfikować rodzaj uprawy lub nawet uznać brak upraw w danym miejscu. Rolnicy informowani są przez ARiMR o potencjalnych nieprawidłowościach w ich deklaracjach obszarowych za pośrednictwem systemu wczesnego ostrzegania, który działa w formie e-maili lub SMS-ów. Narzędzie to ma na celu wspieranie użytkowników, unikając jednocześnie dodatkowego obciążenia administracyjnego. Jednym z często występujących problemów są pomyłki wynikające z wcześniejszego

Główny Lekarz Weterynarii ogłosił wykrycie trzech nowych ognisk choroby niebieskiego języka (Bluetongue, BT) na terenie Polski, co podnosi łączną liczbę odnotowanych przypadków do 17 w bieżącym roku. Choroba, dotykająca zwierzęta przeżuwające, pojawiła się w województwach dolnośląskim oraz zachodniopomorskim. Szczegóły dotyczące nowych ognisk: Ognisko nr 15 zostało zidentyfikowane 26 października w powiecie kamiennogórskim na Dolnym Śląsku i dotyczyło owiec oraz kóz. Ognisko nr 16 wykryto 27 października w powiecie dzierżoniowskim (również woj. dolnośląskie) wśród bydła. Ognisko nr 17 potwierdzono 30 października w powiecie pyrzyckim w Zachodniopomorskiem, gdzie problem również dotyczył hodowli bydła.

Materiał genetyczny wirusa BTV został potwierdzony w próbkach pobranych podczas badań urzędowych przez

Ogłoszono start naboru w ramach działania 2.3 „Akwakultura środowiskowa - Pakiet 3 NATURA 2000”, którego celem jest wsparcie gospodarstw rybackich. Inicjatywa koncentruje się na promowaniu tradycyjnych, ekologicznych metod hodowli ryb oraz ochronie ekosystemów wodnych na terenach objętych ochroną. Wnioski można składać w dniach od 17 listopada do 1 grudnia 2025 r., wyłącznie online za pośrednictwem systemu WOD2021. Budżet przewidziany na ten nabór wynosi 14 916 300 zł. Kluczowe jest szybkie złożenie wniosku, gdyż kolejność decyduje o przyznaniu środków. Wsparcie skierowane jest do właścicieli obiektów chowu i hodowli ryb, ale dotyczy wyłącznie stawów zlokalizowanych na obszarach Natura 2000. Program nie obejmuje łowisk typu „wpuść i złów”.

Zagonowy, obrotowy, półzawieszany – co wybrać?

Pługi zagonowe to najbardziej popularny wybór w małych i średnich gospodarstwach. Proste w konstrukcji, montowane na TUZ, dobrze sobie radzą na lekkich glebach. Taki 2- lub 3-skibowy pług podłączysz bez problemu do ciągnika o mocy 50–80 KM.

Masz cięższą ziemię albo po prostu chcesz szybciej i wygodniej? Sięgnij po pług obrotowy – jego największą zaletą jest możliwość odwracania kierunku orki bez potrzeby zawracania traktorem. Równo, bez grzbietów i bruzd – idealne rozwiązanie przy większym areale.

A jeśli pracujesz na naprawdę dużych polach? Zdecyduj się na pług półzawieszany. Ma więcej skib, jest