REKLAMA

Rostselmash już w sprzedaży – można zamawiać rosyjskie kombajny

Redakcja - Technika
20.09.2017
chat-icon 0

Pierwszy kombajn zbożowy Acros 595 Plus firmy Rostselmash, oferowany przez Korbanek Sp. z o.o. z Tarnowa Podgórnego, znalazł nabywcę. Sprzedawca zapewnia, że zainteresowanie rosyjskimi maszynami jest duże.

fot. Rostselmash
REKLAMA

Pierwszy kombajn zbożowy Acros 595 Plus firmy Rostselmash, oferowany przez Korbanek Sp. z o.o. z Tarnowa Podgórnego, znalazł nabywcę. Sprzedawca zapewnia, że zainteresowanie rosyjskimi maszynami jest duże.

- To znakomite maszyny, spełniające wymagania rolników: ekonomiczne, wydajne i proste w obsłudze, dosłownie czołówka – mówi Paweł Korbanek, właściciel największej sieci dystrybucji maszyn rolniczych w Polsce. W końcu wakacji jego firma organizowała wprost na polach pokazy działania trzech kombajnów - ACROS 595 Plus, RSM 161 i Vector 425 – które od tej pory codzienne prezentowane są zainteresowanym rolnikom.

- Przyciągają uwagę, a mimo że kombajny zazwyczaj dobrze sprzedają się na wiosnę, i już jest „po sezonie” na nie, mamy deklaracje odwiedzających nas rolników, że chcą decydować się na konkretny model – mówi Przemysław Pilarczyk, dyrektor handlowy Korbanek Sp. z o.o.

Firma Korbanek Sp. z o.o. z zadowoleniem przyjęła oświadczenie Antona Małykina, dyrektora Rostselmasha na Europę Zachodnią, że ich maszyny są oparte wyłącznie o nowoczesne podzespoły produkowane w ostrym reżimie technologicznym, i że żadna część nie powstała np. w Chinach. Rostselmash z Rostowa nad Donem jest potentatem na rosyjskim rynku: ma dziewięć fabryk sprzętu rolniczego, a samych tylko kombajnów produkuje sześć tysięcy sztuk rocznie, sprzedając je na całym świecie. Do Polski – za pośrednictwem spółki z Tarnowa Podgórnego chce wysyłać także 

swoje najnowsze sieczkarnie RSM 1403, kombajny Torum, badane jeszcze po modernizacji i przygotowywane do wprowadzenia do produkcji – kombajny Nova.

- Jesteśmy podbudowani możliwościami prezentowanych kombajnów – zapewniał w czasie prezentacji rosyjskich maszyn Paweł Korbanek. - Były katowane na polach, w czasie zmiennej pogody, i gdy inne kombajny musiały zjechać z pola, te dawały sobie radę: deszcz pada, kombajny po osie w błocie, zadymiło się na pasku, a kombajny pracują!

Można nawet powiedzieć, że mimo trudnych warunków kombajny pracują nawet szybciej niż w dobrej pogodzie! W czasie tygodnia bardzo intensywnych prób, żaden nie zanotował najmniejszej usterki. Porównując je z konkurencją sprzętu zachodnich renomowanych firm, powiem, że są pod wieloma względami wyraźnie lepsze.

Wszystkie trzy - RSM161, który cieszył się jak dotąd największym zainteresowaniem rolników, inaugurujący sprzedaż wielki Acros, jaki i Vector 425, dedykowany mniejszym gospodarstwom, mają zapewniać niskie koszty eksploatacyjne i łatwą obsługę – m.in. dzięki komfortowej kabinie i czytelnemu systemowi sterowania.

Nabywcy nie będą musieli także obawiać się o serwis w wypadku awarii, bo producent deleguje swoją ekipę serwisową do dealera, a części zamienne wysyła w ciągu 24 godzin z jednego z dwóch magazynów firmy – na Węgrzech lub na Litwie.

Acros 595 Plus napędzany jest amerykańskim 6-cylindrowym silnikiem Cummins QSB 8.9I z AdBlue o mocy 333KM. Dzięki 540 litrowemu zbiornikowi paliwa może on pracować bez tankowania do 16 godzin. Zapas momentu obrotowego wynosi do 20 procent.

Kombajn wyposażony jest w elektrohydrauliczny system kopiowania podłoża ConturPro (system monitoruje trudności dotyczące podłoża), ma podajnik pochyły z odrzutnikiem (co zmniejsza obciążenie systemu młócącego, a zwiększa wydajność przepustową), ma nowy rozdrabniacz – rozrzutnik, kierujący wałek słomy wprost za kombajnem, dwukaskadowy system oczyszczania (dwie kaskady z sitem wstępnym, dwie wysokości kaskad), wytrząsacz słomy o zwiększonej powierzchni (długość klawiszy urosła o 12 centymetrów, zmodernizowano też łopatki na powierzchni sit tak, by poprawić płynność ziarna), ma też możliwość zamontowania rozrzutnika plew.

Acros zapewnia też komfort pracy dzięki kabinie ComfortCabII z systemem informacyjno – głosowym Adviser III, rozwiązaniu Smart Launch pozwalającemu na włączanie po sobie ślimaka wyładowczego i poziomego, a także dzięki wodoodpornemu zbiornikowi na ziarno, zasłanianemu specjalnym fartuchem.

(rtr) Paweł Okoński

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA