Rzepak do zaorania przed zimą
Rolnicy w niektórych rejonach Polski nie mają innego wyjścia i muszą zaorać swoje plantacje. Na słabszą kondycję rzepaku ozimego wpływ ma również zakaz stosowania zaprawy insektycydowej w materiale siewnym.

Rolnicy w niektórych rejonach Polski nie mają innego wyjścia i muszą zaorać swoje plantacje. Na słabszą kondycję rzepaku ozimego wpływ ma również zakaz stosowania zaprawy insektycydowej w materiale siewnym.
Rzepak jest rośliną bardzo wymagającą i wrażliwą na niekorzystne warunki. Przyczynę tegorocznej słabej kondycji ozimin jeszcze przed nadejściem astronomicznej zimy, rolnicy upatrują w unijnym zakazie stosowania zaprawy insektycydowej nasion na niektóre szkodniki, co przekłada się na słabą kondycję roślin przed zimą.
Problemem pojawiającym się drugi rok z rzędu jest pchełka rzepaczana oraz mszyca. Przyczyny mogą być tak naprawdę różne, w tym pogoda, która przysporzyła w tym roku problemów plantatorom. Mieliśmy do czynienia ze skrajnościami: od suszy po ulewne deszcze, co przełożyło się dodatkowo na trudności w ocenie, kiedy należy wykonywać poszczególne zabiegi agrotechniczne.
Przełożyć się to mogło na późniejsze słabe kiełkowanie i wzrosty rzepaku. Jedynym wyjściem w wielu przypadkach będzie niestety przeoranie plantacji.
(rup) pm
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.