REKLAMA

Claas 640 Arion: zwrotny i mocny jak „tur”

Redakcja - Technika
02.06.2019
chat-icon 0

Ciągnik Claas 640 Arion to jeden najmocniejszych ciągników na polskim rynku. Ciągnik obok standardowych 145 do 184 KM przy 4- lub 6-cylindrowych silnikach DPS z intercoolerem, wspartym systemem wtrysku Common Rail, ma również blisko 20-konną rezerwę mocy, wynikającą z zastosowania w nim układu turbodoładowania Power Boost.

fot. Tomasz Kodłubański
REKLAMA

Ciągnik Claas 640 Arion to jeden najmocniejszych ciągników na polskim rynku. Ciągnik obok standardowych 145 do 184 KM przy 4- lub 6-cylindrowych silnikach DPS z intercoolerem, wspartym systemem wtrysku Common Rail, ma również  blisko 20-konną rezerwę mocy, wynikającą z zastosowania w nim układu turbodoładowania Power Boost. 

Dodatkowa moc jest uwalniana w trybie transportowym (powyżej 8 km/h w grupie przełożeń C i D) oraz przy pracach z WOM lub układem hydraulicznym. Za uwolnienie odpowiedniej ilości zarezerwowanej mocy odpowiada system CPM, który pracuje w 4 etapach uzależnionych od aktualnego zapotrzebowania.

Dzięki układowi zachowane jest oczywiście ograniczone zużycie paliwa. Choć należy przy tym zaznaczyć, że niewielkie zużycie paliwa w stosunku do osiąganej wydajności dotyczy także maszyn bez układu Power Boost. 

- W przypadku Claasa Ariona 640 C z 4-skibowym pługiem obrotowym rozstawionym na szerokości 2 m, możemy liczyć na spalanie rzędu 11 l/ha - mówi rolnik Henryk Wujecki. Ten sam ciągnik, pracujący w blisko 80-hektarowym gospodarstwie zajmującym się produkcją zbóż i warzyw, przy współpracy z aktywną kombinacją uprawowo-siewną osiągnął wynik w granicach 15 l/ha. Pełne wykorzystanie mocy ciągnika w pracy z 3-zębowym, ciężkim głęboszem skutkuje konsumpcją nawet 22 l/ha.

Ciągniki serii Arion już w standardzie były wyposażane w przekładnię Hexashift. Konstrukcja bliźniacza z przekładnią Dyna-6 montowaną w ciągnikach Massey Ferguson pozwala na korzystanie z 6 półbiegów przełączanych pod obciążeniem w każdej z 4 grup. Poza tym sama zmiana grup odbywa się bez konieczności korzystania ze sprzęgła nożnego. Wszystko za sprawą guzika, pozwalającego na elektrohydrauliczne załączanie sprzęgła. Przycisk zamontowany jest na dźwigni Drivestick umieszczonej w podłokietniku maszyny.

- Samo korzystanie z przekładni nawet w trybie ręcznej zmiany grup biegów jest naprawdę łatwe - wyjaśnia Wujecki. Maksymalne przesunięcie dźwigni w przód pozwala również na załączenie układu automatyki zmiany biegów i ich grup, o ile ciągnik został w nią doposażony. W trybie w pełni automatycznym (Hexactiv) biegi i grupy biegów zmieniają się samoczynnie. Za dobór odpowiedniego przełożenia odpowiada wówczas układ elektroniczny, na bieżąco monitorujący obciążenie i prędkość agregatu.

Koszty eksploatacji maszyn kształtują się na niskim poziomie.

- Koszt głównego przeglądu obejmującego wymianę wszystkich filtrów oraz płynów eksploatacyjnych wykonanego w autoryzowanym serwisie szacowany jest na około 4700 zł - wylicza rolnik. Mimo że konstrukcja Claasa uchodzi za mało awaryjną, to sporym problemem, z którym spotykają się użytkownicy modeli Arion 500/600, jest czujnik położenia pedału hamulca. Po pewnym czasie użytkowania ulega on rozregulowaniu, a błąd odczytywany przez elektronikę blokuje wówczas automatykę pracy przekładni. Naprawa może być jednak wykonana samodzielnie i obejmuje regulację położenia czujnika.

(rtr) TK

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA