REKLAMA

Dariusz Kujawa: cenię niezawodność i precyzję na każdym polu – John Deere 6M

Redakcja - Technika
30.12.2018
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

Gospodarstwo ogrodnicze prowadzone przez Magdalenę i Dariusza Kujawę położone w Pamiątkowie (woj. wielkopolskie, gm. Szamotuły), to ponad 56 hektarów przeznaczonych pod uprawę warzyw gruntowych. / artykuł promocyjny

REKLAMA

Gospodarstwo ogrodnicze prowadzone przez Magdalenę i Dariusza Kujawę położone w Pamiątkowie (woj. wielkopolskie, gm. Szamotuły), to ponad 56 hektarów przeznaczonych pod uprawę warzyw gruntowych.

/ artykuł promocyjny

Największą część uprawy, bo aż 27 hektarów stanowi por, poza tym w gospodarstwie uprawia się marchew (7 ha), seler (12 ha), pietruszkę (10 ha) oraz sałatę. Wszystkie uprawy są nawadniane. 

Dariusz Kujawa z żoną gospodarują w Pamiątkowie od 33 lat, gospodarstwo zostało zakupione w 1985 roku. Wtedy było to zaledwie 3,5 hektara, które dzięki ciągłej rozbudowie i inwestycjom urosło do ponad 50 hektarów.

 

Nie da się prowadzić nowoczesnego i dobrze funkcjonującego gospodarstwa bez maszyn, a tych u pana Dariusza jest sporo! Na początku działalności były to ciągniki klasy C-360, później pojawił się Ursus 1014 z przednim napędem. Jednak to ciągniki John Deere stanowią główną siłę pociągową w gospodarstwie.

Aby zwiększyć wydajność pracy, w pewnym momencie należało podjąć decyzję w jakie ciągniki nowszej generacji wyposażyć gospodarstwo. Po dłuższym zastanowieniu zapadła decyzja, że wyposażymy je w ciągniki marki John Deere – mówi Dariusz Kujawa.

Jednym z argumentów przemawiających na korzyść tej marki była niewielka odległość do dealera i serwisu tej marki, czyli firmy Kuhn, cieszącej się dobrą opinią. Plusem jest też szybki serwis, niezawodność maszyn oraz dobra cena przy późniejszej odsprzedaży.

Pierwszym ciągnikiem marki John Deere w gospodarstwie był model 6330, który został wyposażony we wszystkie możliwe opcje ze względu na specyfikę uprawy warzyw – np. w wolne biegi przy sadzarce do pora gdzie wymagana jest niewielka prędkość wynosząca zaledwie 300 metrów na godzinę.

Następny ciągnik to 5080R, którego przeznaczeniem było połączenie z opryskiwaczem oraz kombajnem do rozsady pora. Wprowadzenie przez firmę John Deere ciągników serii 6120M w bardzo dobrej cenie spowodowało, że zdecydowaliśmy się na zakup tych ciągników. W 2017 roku zakupiliśmy pierwszy ciągnik tej serii, a w 2018 dwa następne – mówi Dariusz Kujawa.

Ciągniki wyposażone są w resorowaną oś przednią (TLS) oraz resorowany fotel operatora, a dwa­ ostatnie dodatkowo w system rolnictwa precyzyjnego AMS oraz 6-biegową skrzynię z czterema półbiegami na każdy bieg i reduktorem biegów pełzających.

System rolnictwa precyzyjnego AMS oferowany przez John Deere, okazuje się bardzo przydatny w gospodarstwie nastawionym na uprawę warzyw. Świetnie sprawdza się przy pracach z maszynami uprawowymi, sadzarkami, opryskiwaczami i kombajnami do zbioru.

Użytkowanie systemu AMS w gospodarstwie pozwala na precyzyjną uprawę pola oraz zachowanie równych odstępów pomiędzy każdym przejazdem sadzarki i wyznaczenie ścieżek przejazdowych pod opryskiwacz, co przekłada się na zmniejszenie kosztów.

– Wyposażenie gospodarstwa w 3 ciągniki, które są tej samej serii John Deere 6m i o tych samych parametrach umożliwia intuicyjne agregatowanie z maszynami – mówi Dariusz Kujawa – identyczne gabaryty powodują, że połączenie z różnymi kombajnami do zbioru poszczególnych gatunków warzyw nie stanowi problemu nawet dla mniej doświadczonych pracowników. Posiadamy trzy różne kombajny do zbioru pora, marchwi i selera. Wyposażenie ciągników w uniwersalny system mocujący, pozwala zaczepiać ciągniki do każdego z tych kombajnów, dzięki czemu zmiana konfiguracji przy zbiorach nie stanowi problemu. Do tych ciągników zakupiliśmy dodatkowe zestawy kół do oprysków, nawożenia i sadzarek. Wymiana kół dodatkowo jest ułatwiona dzięki posiadaniu trzech ciągników o tych samych parametrach dodaje. 

Bardzo przydatna w pracy przy warzywach jest 6-biegowa skrzynia z czterema półbiegami na każdy bieg w modelu 6120M, których nie bez powodu w tym wielkopolskim gospodarstwie są aż trzy sztuki, wybór ten pozwala na podpięcie wielu maszyn do jednego modelu ciągnika – mówi Robert, który pracuje na ciągnikach John Deere 6120M w gospodarstwie Dariusza Kujawy – dzięki resorowanej przedniej osi (TLS) oraz również resorowanemu fotelowi operatora jazda tym ciągnikiem jest naprawdę intuicyjna i komfortowa,, bez problemu poradzą sobie z pracą tymi maszynami nawet mniej doświadczeni operatorzy – dodaje Robert.

(rtr) JP / artykuł zawiera lokowanie produktu

Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA