REKLAMA

Orka pod pszenicę z kolczatką oraz wałem własnej konstrukcji

Redakcja - Technika
29.09.2019
chat-icon 0

Orka pod pszenicę w gospodarstwie rolnym Podlewskich w okolicach Ciechocinka (woj. kujawsko-pomorskie), odbyła się 13 września na polu o areale 6,5 hektarów, natomiast siew pszenicy został wykonany 21 września.

fot. Kacper Podlewski
REKLAMA

Orka pod pszenicę w gospodarstwie rolnym Podlewskich w okolicach Ciechocinka (woj. kujawsko-pomorskie), odbyła się 13 września na polu o areale 6,5 hektarów, natomiast siew pszenicy został wykonany 21 września.

W obu zabiegach agrotechnicznych brał udział ciągnik CASE 5150 o mocy 125 koni mechanicznych. Do orki wykorzystana była własnoręcznie zrobiona kolczatka oraz pług marki Överum, natomiast do siewu pszenicy wykorzystany został wał – również własnej roboty – oraz agregat uprawowo-siewny.

Wysiana została pszenica odmiany Euforia – która w gospodarstwie Podlewskich jest testowana po raz pierwszy.

– Zasialiśmy całość na powierzchni 6,5 ha, natomiast na drugim polu po zbiorze buraków zasiejemy jak każdego roku kolejne 6,5 ha odmiany Hondia – mówi Przemysław Podlewski

Wał o wymiarach 3 m x 1,5 m
Maszyna została wyposażona w wał składający się z 3 części o łącznej długości prawie 2,5 metra oraz w dwa rzędy zębów kultywatora. Pierwszy rząd składa się z 11 łapek, natomiast drugi z 12 – co daje łączną wartość 21 łapek. Wał przeznaczony jest do użytku na przodzie ciągnika.

– Maszyna ta bardzo nam pomaga w gospodarstwie – po części wyrównuje ziemie jak i ją spulchnia co pozytywnie skutkuje na wzrost roślin od razu po zasianiu – mówi Kacper Podlewski

Kolczatka o wymiarach 2 m x 1 m. Jak widać została wyposażona w dwa rzędy kolczatek. Pierwszy wyposażony w 22 gwiazdy kolczatek, natomiast drugi w 24, co daje łączną ilość 46 gwiazd.

Dodatkowo z przodu zastał zamontowany metalowy kwadratowy profil do wyrównania ziemi po pracy kolczatki. Kolczatka jest przeznaczona do użytkowania jej z przodu ciągnika.

– Moim zdaniem kolczatka spisuje się nie najgorzej, pomaga w wyrównaniu i przygnieceniu pola oraz rozkrusza bryły ziemi po orce – ocenia swoje dzieło Przemysław Podlewski.

(rtr) pp

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA