REKLAMA

Tytan – efektywny zapylacz

Redakcja - Uprawa
18.03.2019
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

Tytan to pierwiastek chemiczny z grupy metali przejściowych. W przyrodzie posiada pięć stabilnych izotopów. Występuje w skałach magmowych oraz osadowych – zawsze w rudach innych pierwiastków. W skorupie ziemskiej jego koncentracja wynosi około 0,6%.

fot. Paweł Pąk
REKLAMA

Tytan to pierwiastek chemiczny z grupy metali przejściowych. W przyrodzie posiada pięć stabilnych izotopów. Występuje w skałach magmowych oraz osadowych – zawsze w rudach innych pierwiastków. W skorupie ziemskiej jego koncentracja wynosi około 0,6%.

Mimo powszechnej obecności jest niedostępny dla roślin w warunkach naturalnych (przy pH gleby 4-6). Większość roślin zawiera około 1 ppm tytanu, choć są gatunki, na przykład skrzyp czy pokrzywa, u których stężenie to jest kilkadziesiąt razy większe. Pierwiastek ten ma tendencję do akumulowania się w tkankach zawierających krzemionkę.

Według prof. dr hab. Pawła Węgorka (IOR) tytan wpływa na wiele kluczowych procesów fizjologicznych roślin. Przede wszystkim zwiększa zawartość chlorofilu w liściach, a przez to intensyfikuje proces fotosyntezy, co bezpośrednio przekłada się na przyrost biomasy i plonu. Pozytywnie oddziałuje na równowagę hormonalną.

Poprzez usprawnienie przebiegu procesów metabolicznych poprawia efektywność pobierania składników pokarmowych z podłoża, głównie potasu, azotu, magnezu, wapnia i żelaza. Przyspiesza budowę ścian komórkowych, wzmacnia naturalną odporność roślin na czynniki stresowe. Dodatkowo, stanowiąc składnik substancji służących roślinom jako metabolity wtórne odstrasza lub powstrzymuje od żerowania szkodliwe owady. Jednak główną funkcją tytanu jest poprawa procesu zapylenia i tworzenia organów generatywnych – nasion i owoców.

Efektywne zapylenie kwiatów i następujące po nim zapłodnienie determinuje ilość i jakość plonu. Wiele czynników zewnętrznych, jak choćby nieodpowiednie warunki meteorologiczne, czy mała liczba owadów zapylających (w przypadku roślin owadopylnych) negatywnie wpływają na przebieg kwitnienia, a więc i samego zapylenia.

Tak, jak w przypadku wiatropylności, tak i owadopylności kluczowym zadaniem każdego plantatora jest takie przygotowanie uprawy, by proces kwitnienia i późniejszego zapylenia przebiegał sprawnie i skutecznie. Ten okres jest szczególnie istotny w kontekście generowania plonu. Ważny jest ogólny stan uprawy, odpowiednie jej odżywienie i ochrona, by kwitnienie przebiegało bez zakłóceń. Jednak te działania nie zawsze są wystarczające. Mała liczba zapylaczy lub nieodpowiednia aura w trakcie kwitnienia mogą zniweczyć działania plantatora.

Jak zatem wspomóc rośliny i jak ingerować w ten proces?

Pomóc z pewnością może tytan. Ma on niezwykle pozytywny wpływ na witalność pyłku kwiatowego, a tym samym procesy związane z zapyleniem i zapłodnieniem. Pierwiastek ten zwiększa wigor ziaren pyłku, zapewnia lepsze jego przyleganie do znamienia słupka i stymuluje rozwój łagiewki pyłkowej. Zabiegi z wykorzystaniem biostymulatorów opartych o tytan w znacznym stopniu łagodzą skutki niedostatecznego zapylenia i zapłodnienia, co w świetle spadku liczebności pszczół i innych owadów zapylających ma niebagatelne znaczenie.

Niweluje także negatywne skutki niekorzystnego przebiegu warunków pogodowych, niskiej i wysokiej temperatury czy intensywnych opadów, które nie tylko przekładają się na spadek populacji zapylaczy, ale są także szkodliwe dla roślin. Tytan łagodzi te stresy – wzmacnia naturalną odporność na te czynniki. Długa i chłodna wiosna, deszcze, wysoka temperatura w okresie około kwitnienia oraz niedostateczna ilość zapylaczy to sytuacje, w których bezwzględnie należałoby wspomóc rośliny tytanem.

Włączenie do standardowych zabiegów agrotechnicznych biostymulatorów zawierających łatwo przyswajalne jony tytanu w zdecydowany sposób ułatwia uprawę dzięki lepszemu zapłodnieniu i zapyleniu oraz zredukowaniu negatywnego wpływu stresu, wywołanego czynnikami abiotycznymi i biotycznymi. Efektem są wyższe rośliny o grubszej łodydze, większej ilości liści i owoców, a co się z tym wiąże również wyższy plon.

W ostatnich latach zebrano wiele przekonujących danych o korzystnym wpływie tytanu na poprawę produktywności roślin i jakości plonu. Jego stosowanie zaleca się w okresach intensywnego rozwoju i wzrostu roślin oraz w warunkach osłabienia roślin przez czynniki stresowe.

Wyniki licznych badań naukowych pozwoliły dobrze poznać mechanizm jego działania, a wdrożenia polowe konkretnych preparatów potwierdziły ich wysoką skuteczność. Z uwagi na wszechstronne korzyści, jakie tytan przynosi roślinom, warto dokarmiać dolistnie plantacje preparatami zawierającymi ten pierwiastek. Bardzo ważna jest forma, w jakiej znajduje się tytan zawarty w preparacie. Musi być on w formie organicznej, dostępnej dla roślin.

Należy pamiętać, że tlenki tytanu są nierozpuszczalne w wodzie, więc niedostępne dla roślin. Jednym z wyjątkowo dobrze przetestowanych w polskich warunkach jest Tytanit. Z badań przeprowadzonych w sadach jabłoniowych przez dr hab. Dariusza Wronę z SGGW wynika, iż zastosowanie preparatu poprawiło wzrost drzew, niezależnie od użytych podkładek. Były one wyższe i miały większą długość pędów bocznych oraz średnicę pnia, w porównaniu z kontrolą.

Opryski zwiększały zawartość składników mineralnych w liściach i tym samym poprawiały odżywianie roślin. Z doświadczeń dr hab. Moniki Bieniasz z UR w Krakowie nad tym samym gatunkiem wynika, iż preparat znacząco zwiększył procent zawiązywania owoców, zarówno podczas swobodnego zapylenia, jak i zapylenia własnym pyłkiem. Zabieg spowodował wzrost liczby nasion w owocach, a także zwiększył masę samych owoców. Podobne wyniki uzyskali także naukowcy badający działanie preparatu w uprawach ogrodniczych i typowo rolniczych.

Wszystkie te badania potwierdzające wysoką skuteczność preparatów zawierających tytan w przyswajalnej dla roślin formie powinny skłonić plantatorów do ich stosowania. Dbałość o kondycję upraw i zapewnienie jak najlepszych warunków dla całego procesu kwitnienia determinują osiągnięcie satysfakcjonującego plonu. Jest to szczególnie istotne ze względu na coraz częściej występujące ekstremalne warunki pogodowe, a także zmniejszającą się populację pszczół i innych zapylaczy.

Anna Rogowska

Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA