Co to jest rolnictwo regeneracyjne i jak wygląda w praktyce?
0
Czy rolnictwo regeneracyjne zyska większą rzeszę zwolenników?
Rolnictwo regeneracyjne to w ostatnim czasie dość głośny temat w Polsce. Powstało na ten temat szereg artykułów, konferencji i wystąpień. Jego zasady są dosyć proste, pozwalają na odbudowanie warstwy próchnicznej gleby, ale także oszczędzają czas oraz zasoby. Naturalna regeneracja jest metodą znaną od co najmniej kilkudziesięciu lat, chociaż wykorzystuje sposoby stosowane od setek lat. Ta forma gospodarowania jest też przedmiotem kontrowersji, a to za sprawą ideologii ograniczenia globalnej emisji CO2 czy tzw. zrównoważonego rozwoju.
Rolnictwo regeneracyjne to w ostatnim czasie dość głośny temat w Polsce. Powstało na ten temat szereg artykułów, konferencji i wystąpień. Jego zasady są dosyć proste, pozwalają na odbudowanie warstwy próchnicznej gleby, ale także oszczędzają czas oraz zasoby. Naturalna regeneracja jest metodą znaną od co najmniej kilkudziesięciu lat, chociaż wykorzystuje sposoby stosowane od setek lat. Ta forma gospodarowania jest też przedmiotem kontrowersji, a to za sprawą ideologii ograniczenia globalnej emisji CO2 czy tzw. zrównoważonego rozwoju.
Na czym polega rolnictwo regeneracyjne?
Rolnictwo regeneracyjne to termin, który został po raz pierwszy użyty około 30 lat temu. W dwóch krajach anglosaskich – w USA i Australii, rolnicy zmagali się z problemem twardej gleby. Jej przyczyną było wyjałowienie na skutek zbyt monotonnego prowadzenia tylko jednego gatunku roślin - kukurydzy. Ubożeniu gleby towarzyszył spadek próchnicy gleby, erozja oraz wysuszenie. W pewnym momencie ziemia przestała rodzić plony, a jej obróbka stała się zbyt uciążliwa.
Dlaczego uprawa ekologicznych zbóż jest tak ważna?
Rozwiązaniem tych problemów okazał się powrót do natury i bioróżnorodność. Poprawa kondycji gleby była możliwa m.in. dzięki przestawieniu produkcji na różne uprawy, wykorzystaniu nawozów zwierzęcych czy ograniczeniu zużycia środków ochrony roślin.
Jakie praktyki są stosowane w rolnictwie regeneracyjnym?
Niektórzy rolnicy już dzisiaj realizują w swojej pracy zasady rolnictwa regeneratywnego, często nie zdając sobie z tego sprawy. Jest to zmniejszenie ilości nawozów mineralnych, choć tutaj główną przyczyną są niedobory lub wysokie ceny. Rolnictwo węglowe postuluje ograniczenie tych substancji, ale ich nie zakazuje. Tak samo jest z pozostałymi praktykami:
Rozwój małych gospodarstw: Jak zyskać 120 tysięcy złotych pomocy
- powrót do naturalnej symbiozy hodowli roślinnej ze zwierzęcą. Wielu rolników wraca do tradycji ich dziadków i przywraca wypas zwierząt na nieużytkach i polach po sezonie. To nie tylko pozwala wypocząć glebie po żniwach, ale jest źródłem naturalnych nawozów odzwierzęcych: obornika, kompostu czy gnojowicy,
- przerywanie monokultury – uprawa roślin ozimych i jarych oraz stosowanie międzyplonów sprawia, że gleba nie wietrzeje. To poprawia jej strukturę dzięki okrywie roślin przez cały rok. Pozwala na zmniejszenie zużycia nawozów i środków ochrony,
- rolnictwo precyzyjne – stanowi nowoczesny komponent we współczesnej agrokulturze. Dzięki technologii satelitarnej możliwe jest zmniejszenie strat materiału siewnego, co zwiększa dokładność różnych zabiegów i oszczędza środki produkcji.
Dodatkowym elementem tej metody jest uprawa bezorkowa, która lepiej spulchnia glebę, bez zmiany jej struktury. W ten sposób nie dochodzi do erozji wodnej, parowania i nadmiernego zachwaszczenia pól.
Biokomponenty: Do ich produkcji w 2022 roku wykorzystano 2,3 mln ton surowców
Jakie są dodatkowe korzyści, jakie przynosi rolnictwo węglowe?
Rolnictwo węglowe jest dobre, ponieważ przyczynia się do poprawienia żyzności gleby. Przy okazji podnoszone są argumenty zmniejszania się emisji CO2. Możliwe, że jest to prawda, jednak ochrona klimatu jest bardziej ideologią, aniżeli nauką. Gaz CO2 jest produkowany przez każdą żywą istotę, więc jego ograniczenie służy wyłącznie kontroli wszelkiej działalności ludzkiej. Stoją za tym określone grupy interesów.
Jednocześnie rolnicy mogą zyskać na obrocie tzw. kredytów węglowych, ponieważ dzięki temu mogą otrzymać dodatkowe dochody. Mogą je przeznaczyć na transformację rolnictwa, aby było bardziej naturalne, a w rezultacie produkowana żywność stanie się zdrowsza dla konsumentów.
UE zakazała rejestracji aut spalinowych od roku 2035. Czy to samo stanie się z pojazdami rolniczymi?
(rup) Michał Ziemski
0
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.