REKLAMA

Ustawa oddłużeniowa. Czy faktycznie rozwiązuje problemy rolników?

Redakcja - Prawo i Finanse
06.02.2023
chat-icon 0

- W 2021 roku ponad 16% gospodarstw było zadłużonych. Pomimo dużych potrzeb restrukturyzacji, wielu rolników nie może skorzystać z ustawy o restrukturyzacji podmiotów prowadzących działalność rolniczą.
- Pomoc obejmuje pożyczki na spłatę długów, gwarancje kredytowe, dopłaty do oprocentowania kredytów na restrukturyzację oraz przejmowanie długu od gospodarstw, które przekazały własność na rzecz skarbu państwa.
- W 2019 roku jedynie 1 osoba skorzystała z ustawy, do końca 2022 roku było to 25 pozytywnych wniosków. Ustawa posiada wiele sprzecznych zapisów, jest niezrozumiała i niezgodna z prawem UE, przez co stosowanie przepisów tej ustawy jest w praktyce niemożliwe.

fot. Adobe Stock
REKLAMA

- W 2021 roku ponad 16% gospodarstw było zadłużonych. Pomimo dużych potrzeb restrukturyzacji, wielu rolników nie może skorzystać z ustawy o restrukturyzacji podmiotów prowadzących działalność rolniczą.


- Pomoc obejmuje pożyczki na spłatę długów, gwarancje kredytowe, dopłaty do oprocentowania kredytów na restrukturyzację oraz przejmowanie długu od gospodarstw, które przekazały własność na rzecz skarbu państwa.


- W 2019 roku jedynie 1 osoba skorzystała z ustawy, do końca 2022 roku było to 25 pozytywnych wniosków. Ustawa posiada wiele sprzecznych zapisów, jest niezrozumiała i niezgodna z prawem UE, przez co stosowanie przepisów tej ustawy jest w praktyce niemożliwe.

Dlaczego ustawa oddłużeniowa jest potrzebna?

Klęski żywiołowe i inne nieprzewidziane wydarzenia sprawiły, że wielu rolników stało się niewypłacalnych. W samym 2021 roku łączna liczba gospodarstw, które zostały uznane za zadłużone przekroczyła 16%. Rozwiązaniem ich problemów miała być ustawa, którą przyjęto dużo wcześniej, bo 9 listopada 2018. Pomimo ponad 4 lat obowiązywania, przepisy ustawy o restrukturyzacji podmiotów rolniczych są w praktyce martwe.

Największe problemy z zadłużeniem są zgłaszane w gospodarstwach, które specjalizują się w ogrodnictwie, hodowli trzody chlewnej oraz fermy drobiarskie. W tych sektorach rolnictwa jest wprawdzie odnotowywany spadek zadłużenia, jednak wciąż jest jeszcze wiele do zrobienia. Wielu rolników liczyło, że przyjęta ustawa pomoże im w spłacie zadłużenia, jednak nie jest to możliwe.

Jeśli Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) przejmuje długi od gospodarstwa, to nie mogą one być większa niż wartość nieruchomości rolnej, którą przejmuje skarb państwa. Wielu rolników nie spełnia tego tych kryteriów, dlatego nie mogą skorzystać z pomocy.

Jakie formy pomocy przewiduje ustawa o oddłużaniu rolników?

Ustawa o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów, które prowadzą gospodarstwo rolne posiada szereg zapisów, które miałyby wspomóc osoby, które mają problemy finansowe. Wśród tych rozwiązań można znaleźć:

Powyższe działania miały być możliwe dzięki współpracy dwóch instytucji rządowych. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) miała zająć się przyznawaniem dopłat i pożyczek, natomiast KOWR powinien gwarantować kredyty i zajmować nieruchomości od zadłużonych gospodarstw.

Jakie błędy uniemożliwiają skorzystanie z ustawy?

W ustawie jest kilka zapisów, które nie pozwalają na skorzystanie z pomocy, jeśli wnioskodawca dopuści się kilku uchybień. Należą do nich:

Czy ustawa o restrukturyzacji gospodarstw działa?

W 2019 z ustawy oddłużeniowej skorzystała tylko jedna osoba. Do końca 2022 roku do KOWR wpłynęło łącznie 208 wniosków o restrukturyzację, z czego jedynie 25 zostało pozytywnie rozpatrzonych.

Duża część wniosków jest rozpatrywana negatywnie, ponieważ brakuje w nich dokumentacji i wymaganych załączników. Jednocześnie, jak wskazują niektórzy politycy, sam kształt ustawy sprawia, że trudno jest wypełnić wszystkie kryteria, jakie są stawiane zadłużonym gospodarstwom.

Aby przejść pozytywnie proces restrukturyzacji niezbędna jest pomoc wykwalifikowanej kancelarii, która jest zbyt droga dla zadłużonych. Mowa tu o kilkudziesięciu tysiącach złotych, które mogłyby równie dobrze posłużyć na spłatę części zadłużenia.

W ustawie znajduje się ponadto wiele zapisów, które mogą się wzajemnie wykluczać. Przykładowo jeden zapis pozwala na skorzystanie z pomocy, jeśli dłużnik posiada 20% wkładu własnego, co już samo w sobie może być kuriozalne, ponieważ posiadanie tej sumy mogłoby sprawić, że dana osoba nie byłaby już dłużnikiem. Z drugiej strony ustawa wyklucza pomoc, jeśli dany rolnik przez 3 ostatnie miesiące regulował zobowiązania wobec swojego wierzyciela.

Formy pomocy proponowane przez ustawę w ogóle nie przystają do sytuacji, w jakie znalazła się duża liczba gospodarstw rolniczych i jest zwykłym bublem prawnym. Dokumenty są napisane trudnym i niezrozumiałym językiem, którego nie sposób rozszyfrować. Ponadto proces, w którym mają zapadać decyzje wydaje się nie mieć końca.

Przysłowiowym kamyczkiem do ogródka okazał się być problem w postaci braku zgody ze strony Komisji Europejskiej na stosowanie zapisów tej ustawy. Pomoc w postaci dopłat do oprocentowania kredytu lub pożyczek na spłatę zadłużenia lub udzielenie gwarancji wymaga pozytywnej decyzji organów UE. Do tej pory nie pojawiła się nawet wzmianka o informacji, żeby Komisja Europejska na poważnie zajęła się tym problemem.

(rpf) Michał Ziemski

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA