Zwiększenie możliwości eksportowych polskiej wołowiny do Wietnamu
Świadectwo weterynaryjne dla mięsa wołowego i produktów z mięsa wołowego eksportowanych z Polski do Wietnamu zostało zatwierdzone przez tamtejsze służby weterynaryjne.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informuje, że zwiększenie możliwości eksportowych do Wietnamu to wynik intensywnych kontaktów Polski z resortem rolnictwa Wietnamu, w tym rozmów kierownictwa MRiRW w ramach polsko-wietnamskiej grupy roboczej ds. współpracy w dziedzinie rolnictwa.
Już wcześniej, w lipcu 2023 roku możliwość stosowania nowego świadectwa zdrowia dla mięsa drobiowego i jego produktów eksportowanych z Polski do Wietnamu została potwierdzona przez stronę wietnamską. Możliwości eksportowe zostały tym samym o mięso kaczek i gęsi.
Obecnie trwają też uzgodnienia warunków eksportu z Polski do Wietnamu owoców borówki wysokiej. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi prognozuje, że eksport tych owoców do Wietnamu będzie możliwy od przyszłego roku.
O miejsce na liście zakładów uprawnionych do eksportu do Wietnamu prowadzonej przez wietnamski resort rolnictwa, zgodnie z dotychczasową procedurą, mogą aplikować firmy z Polski.
MRiRW ocenia, że Wietnam to jeden z priorytetowych i najbardziej perspektywicznych rynków w zakresie współpracy rolnej. Obecnie jest głównym odbiorcą polskich towarów rolno-spożywczych spośród państw Azji Południowo-Wschodniej.
Eksport towarów rolno-spożywczych z Polski do Wietnamu w 2022 roku wyniósł 154,4 mln euro. Eksportowaliśmy przede wszystkim mąki, grysiki i granulki z mięsa i podrobów oraz ryb, filety rybne i inne mięso rybie, mięso i jadalne podroby z drobiu.
Wsparcie będzie wypłacane w formie ryczałtu do kwoty wynoszącej do 120 tys. zł. Nabór będzie prowadzony za pośrednictwem PUE ARiMR.
- Dofinansowanie skierowane jest do rolników, którzy spełniają definicję mikro-, małego lub średniego przedsiębiorstwa, a posiadane przez nich gospodarstwo ma powierzchnię nie większą niż 300 ha i jego wielkość ekonomiczna w roku wyjściowym nie przekracza 25 tys. euro. Kolejnymi z wymogów są nieprowadzenie działalności wyłącznie w celach naukowo-badawczych i uzyskiwanie przychodu ze sprzedaży produktów rolnych w wysokości co najmniej 5 tys. zł. – wyjaśnia Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Pomoc przyznawana będzie na operacje zapewniające zwiększenie orientacji rynkowej gospodarstwa w wyniku jego restrukturyzacji w obszarze produkcji rolnej lub produkcji rolnej i przygotowywania do sprzedaży wytwarzanych produktów. Standardowo wsparcie w formie ryczałtu ma wynieść 100 tys. zł, a w przypadku gospodarstw ekologicznych – 120 tys. zł. Środki te można przeznaczyć m.in. na inwestycje budowlane czy nabycie niezbędnego wyposażenia, maszyn, urządzeń i sprzętów.
Aby osiągnąć zadowalające rezultaty w postaci obfitych plonów, należy szczególnie sumiennie zaplanować wszystkie swoje działania mające na celu stworzenie odpowiednich warunków do uprawy. Liczy się przecież nie tylko wybór odpowiedniego materiału siewnego, ale także właściwie przygotowanie gleby, które ma za zadanie stworzyć optymalne środowisko do wzrostu.
Wałowanie posiewne jest jedną z metod, z której rolnicy korzystają coraz częściej, chcąc zapewnić sobie jeszcze większe szanse na lepszy wzrost. Czy warto wykorzystywać w uprawie wałowanie posiewne i jak się do tego zabrać?
Czym jest wałowanie posiewne?
Wiele jest różnorodnych czynności, które mogą prowadzić do osiągania dużo lepszych wyników, jeśli chodzi o uprawę roli. Tego typu działania są więc kwintesencją dojrzałego i odpowiedzialnego rolnictwa, które ma na celu przede wszystkim osiąganie jak najlepszych wyników, jeśli chodzi o uprawę. Do grupy tego rodzaju czynności zalicza się również wałowanie posiewne. Wbrew pozorom ta czynność staje się coraz popularniejsza wśród świadomych rolników, którzy chcą jeszcze bardziej kompleksowo działać na korzyść swoich upraw, wykorzystując do tego celu możliwości, jakie daje właśnie wałowanie.Czym jest więc wałowanie posiewne? To nic innego jak specjalny zabieg uprawowy, który przeprowadza się z wykorzystaniem specjalnych wałów polowych. Ich działanie ma na celu ugniatanie gleby. Wałowanie można przeprowadzać zarówno przed siewem, jak i bezpośrednio po nim. W przypadku wałowania posiewnego wały poruszają się bezpośrednio po glebie, w której uprzednio umieszczono wszystkie nasiona.
Kiedy wałowanie posiewne może nie przynieść oczekiwanego rezultatu?
Wykonując działania na polu, takie jak właśnie wałowanie posiewne, możesz spodziewać się wymiernych efektów swoich trudów. Jest to całkowicie naturalne - wszystkie prace wykonywane na roli są przecież nastawione na jeszcze większą poprawę otrzymywanych rezultatów. Taka sama sytuacja występuje w przypadku wałowania posiewnego. Zanim jednak zaczniesz zastanawiać się, co daje wałowanie posiewne, warto najpierw przyjrzeć się obowiązującym przeciwwskazaniom dotyczącym takiego zabiegu uprawowego. Wiedząc, kiedy i gdzie takie działanie nie ma szansy przyniesienia oczekiwanych rezultatów, jesteś w stanie zaoszczędzić sobie zbędnego zachodu, który i tak nie zaowocuje spodziewanym efektem.Kiedy więc lepiej nie decydować się na przeprowadzanie wałowania posiewnego na swojej roli? Takie działanie raczej nie przyniesie spodziewanych rezultatów, jeśli gleba, na której planujesz przeprowadzić wałowanie, jest wyjątkowo wysuszona. Nie oznacza to jednak, że wałowanie nie sprawdzi się w przypadku miejsc, w których jedynie okresowo następuje brak opadów. Musi być to jednak efekt czasowy, ponieważ przy zbyt dużym przesuszeniu ziemi, wałowanie posiewne nie ma prawa przynieść oczekiwanych rezultatów.W jakiej jeszcze sytuacji najlepiej wstrzymać się z wałowaniem posiewnym? Warto zawiesić swoje plany o przeprowadzaniu takiego zabiegu, jeśli gleba jest bardzo zwięzła, a najbliższe prognozy pogody informują o zbliżających się opadach. Przeprowadzenie wałowania posiewnego w takiej sytuacji mogłoby sprawić, że na powierzchni gleby wytworzyłaby się skorupa, która jeszcze mocniej utrudnia roślinom przebicie się na powierzchnię.
Co daje wałowanie posiewne?
Jeśli Twojej glebie nie dokuczają problemy opisane powyżej, a po jej stanie możesz stwierdzić, że jest ona obecnie w dość dobrej kondycji, możesz zacząć planować działania związane z przeprowadzaniem wałowania posiewnego. To coraz częstszy sposób na jeszcze lepszą optymalizację uzyskiwania plonów, który wykorzystywany jest przez profesjonalnych rolników.Co daje wałowanie posiewne i czemu zawdzięcza niesłabnącą popularność? Wałowanie ma na celu przede wszystkim wyraźne zagęszczenie gleby, które ma bezpośrednio prowadzić do zwiększenia podsiąkania wody. Właśnie dlatego wałowanie posiewne może być z powodzeniem wykorzystywane nawet wtedy, gdy okresowo brak w danym obszarze regularnych opadów. Jasne jest, że w takiej sytuacji w glebie nie ma odpowiedniego nawilżenia, a więc i warunków do optymalnego wzrostu wysianych wcześniej nasion. Wałowanie posiewne, czyli przeprowadzane już po obsianiu pola, może sprawić, że woda zacznie swobodniej przepływać do poszczególnych partii gleby. Jest to więc działanie wyjątkowo pożądane w przypadkach występowania wyraźnego niedoboru wilgoci w glebie.Warto jednak pamiętać, że zastanawianie się nad tym, co daje wałowanie posiewne, może być raczej bezcelowe, jeśli gleba jest wyjątkowo przesuszona. W takim wypadku wałowanie może się jedynie przyczynić do powstania jeszcze twardszej skorupy na powierzchni gleby, która sprawi, że rosnące rośliny napotkają przeszkodę wręcz nie do pokonania. To wyjątkowo groźny scenariusz, który w najgorszym razie może doprowadzić do całkowitego zahamowania wzrostu plonów.W przypadku wałowania posiewnego warto również zwrócić szczególną uwagę na dostosowanie nacisku, z jakim wał będzie poruszał się po powierzchni gleby. Zbyt duży nacisk również może przyczyniać się do powstawania niepożądanej skorupy.(rup)
Łącznie do ARiMR wpłynęło 351 tys. wniosków od rolników. Wsparcie to jest przeznaczone dla producentów rolnych będących mikro-, małym lub średnim przedsiębiorstwem, któremu zagraża utrata płynności finansowej z powodu agresji Rosji na Ukrainę.
Zainteresowani wsparciem musieli również spełnić warunek złożenia wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. oraz posiadania numeru identyfikacyjnego nadanego w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.
Przeznaczenie pomocy to dofinansowanie zakupu nawozów mineralnych innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez dokonanych między 16 maja 2022 r. a 15 maja 2023 r. (wcześniej datą graniczną był 31 marca 2023 r.). Co istotne, podmiot sprzedający powinien prowadzić działalność w zakresie obrotu lub sprzedaży nawozów, a rolnik musi dołączyć do wniosku kopie faktur, ich duplikaty lub imienne dokumenty księgowe potwierdzające transakcję.
- Do wyliczenia wysokości wsparcia służy specjalny dwustopniowy algorytm. Po pierwsze, deklarowaną przez producenta rolnego we wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. powierzchnię upraw rolnych (nie większą niż 300 ha) mnoży się przez 500 zł (w przypadku upraw rolnych) bądź 250 zł (w przypadku łąk i pastwisk oraz traw na gruntach ornych (z wyłączeniem powierzchni, na które przyznano pomoc finansową w ramach działania objętego PROW 2014–2020 za realizację zobowiązań rolno-środowiskowo-klimatycznych, w ramach których obowiązuje całkowity zakaz nawożenia) – informuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Ustalany jest również iloczyn liczby ton nawozów mineralnych (innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez) i różnicy pomiędzy ceną za tonę tych nawozów zakupionych w określonym przepisami przedziale czasowym a średnią ceną danego typu nawozu mineralnego ogłoszoną w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wyniki są porównywane, a mniejsza z otrzymanych kwot trafia do rolnika.
Jakie zmiany wniesie w zakresie zadań Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa nowelizacja ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii?
Rozszerzenie zasad i warunków wykonywania działalności gospodarczej w zakresie biogazu rolniczego o możliwość wytwarzania biometanu z biogazu rolniczego.
Rozszerzenie zakreus podmiotowego rejestru wytwórców biogazu rolniczego o wytwórców biometanu z biogazu rolniczego.
Doprecyzowanie definicji i przedmiotu działalności spółdzielni energetycznych.
Doprecyzowanie warunków współpracy spółdzielni energetycznej ze sprzedawcą energii.
Wprowadzenie ułatwień w zakresie zasad rozliczeń oraz sprawozdawczości spółdzielni energetycznych.
- Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, wraz z wejściem w życie wyżej wymienionej ustawy, opublikuje na stronie internetowej zmienione „Warunki uzyskania wpisu do rejestru wytwórców biogazu rolniczego oraz zasady wykonywania działalności objętej wpisem” oraz „Warunki zamieszczenia danych w wykazie spółdzielni energetycznych” – informuje KOWR, który prowadzi działania wspierające rozwój odnawialnych źródeł energii w rolnictwie, w tym również w zakresie biogazowni rolniczych oraz spółdzielni energetycznych. W tym między innymi w okresie od września do listopada 2023 roku cykl bezpłatnych warsztatów dotyczących funkcjonowania spółdzielni energetycznych (4 warsztaty) oraz biogazowni rolniczych (10 warsztatów).
Zmiana nastąpiła 1 września 2023 roku i od tego dnia kwoty przychodu powodujące zmniejszenie/zawieszenie emerytury lub renty wynoszą odpowiednio: - 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia tj. 4 904 zł 10 gr, - 130% tego wynagrodzenia, tj. 9 107 zł 50 gr.
- Nowe kwoty miesięcznego przychodu powodujące zmniejszenie/zawieszenie emerytury lub renty ogłosił komunikatem z dnia 10 sierpnia 2023 r. Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w związku z ogłoszeniem przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za II kwartał 2023 r. (7 005 zł 76 gr) – informuje KRUS.
Podstawą prawną do zmiany tych kwot jest Komunikat Prezesa GUS z dnia 09 sierpnia 2023 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale 2023 r. /M.P. z dnia 09 sierpnia 2023 r. poz. 831/ oraz Komunikat Prezesa ZUS z dnia 10 sierpnia 2023 r. w sprawie kwot przychodu odpowiadających 70% i 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłoszonego za II kwartał 2023 r. stosowanych przy zmniejszaniu albo zawieszaniu emerytur i rent /M.P. z dnia 16 sierpnia 2023 r. poz. 848/.
12 września 2023 roku, około godziny 00:15 zgłoszenie o pożarze wiaty wypełnionej słomą w miejscowości Smółki (województwo wielkopolskie, powiat kaliski, gmina Koźminek), wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Pierwsze zastępy przybyłe na miejsce zdarzenia zastały pożar balotów słomy, które znajdowały się pod wiatą. Ogniem zajęte było również poszycie dachu wiaty, palił się również znajdujący się w pobliżu kombajn zbożowy.
Właściciel gospodarstwa poinformował, że pod wiatą znajdowało się 200 balotów słomy. Pierwsi przybyli na miejsce strażacy podali 4 prądy wody na płonące obiekty, kolejne zastępy po przybyciu wsparli akcję ratunkową kolejnymi prądami wody, w tym również na znajdujące się obok silosy wypełnione w połowie zbożem.
Przybyły na miejsce zastęp z Państwowej Straży Pożarnej KDR podjął decyzje o wykorzystaniu hydrantu naziemnego zlokalizowanego nieopodal gospodarstwa. Woda do gaszenia pożaru była dowożona z hydrantu oddalonego o kilometr od miejsca zdarzenia oraz z cieku wodnego oddalonego o 3 km.
- Po zlokalizowaniu pożaru przystąpiono do wywiezienia nadpalonych balotów słomy na pobliskie pole, gdzie ponownie zostały przelane wodą. Pożar ugaszono, działania zakończono – podsumowuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Specjaliści z Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych analizując dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców określili sierpniowe wyniki sprzedaży nowych ciągników rolniczych jako „negatywny rekord” w rejestracji nowych ciągników.
Mówimy o liczbie 633 traktorów zarejestrowanych w sierpniu bieżącego roku, będącej najgorszym dotychczasowym wynikiem w 2023 roku. To 306 sztuk mniej niż przed rokiem, bowiem w sierpniu 2022 roku zarejestrowano 939 nowych maszyn.
Tendencję spadkową przedstawia poniższy wykres, gdzie z każdym następnym miesiącem notujemy mniej rejestracji.
źródło: PIGMiUR
W pierwszych ośmiu miesiącach 2023 roku zarejestrowano 6228 nowych ciągników, a to wynik o 1483 sztuki słabszy niż przed rokiem. Mówimy zatem o spadku rejestracji wynoszącym już 19,2% w samym 2023 roku.
Na pierwszym miejscu podium jest zielono, bowiem to John Deere utrzymuje pozycje lidera. Od stycznia do sierpnia 2023 roku zarejestrowano 1073 ciągników z jeleniem na masce. To wynik o 44 sztuki lepszy niż w analogicznym okresie 2022 roku. Udziały marki w rynku nowych ciągników rolniczych wciąż rosną i na koniec sierpnia 2023 roku wyniosły 17,2 %. To o 3,9 punktu procentowego więcej niż w poprzednim roku.
Na drugim miejscu znalazła się marka New Holland ze sprzedażą na poziomie 954 sztuk. To wynik gorszy od zeszłorocznego o 325 sztuk. Udziały marki New Holland w rynku nowych ciągników rolniczych wynoszą 15,3%.
Podium zamyka marka Kubota, która notuje 712 zarejestrowanych maszyn. To 40 ciągników więcej niż przed rokiem. Udziały Kuboty w rynku nowych ciągników rolniczych wynoszą 11,4%.
Na czwartym miejscu znajduje się marka Deutz Fahr z 543 sztukami zarejestrowanych ciągników rolniczych, a to oznacza wynik o 147 sztuk słabszy niż przed rokiem. Udziały marki Deutz Fahr w rynku ciągników rolniczych wynosi 8,7%.
Pierwszą piątkę zamyka marka Case IH z 362 szt. zarejestrowanych maszyn. Wynik ten pozwolił na osiągnięcie 5,8% udziałów rynkowych.
W najniższych kategoriach mocy do 50 koni mechanicznych liderem w okresie od stycznia do sierpnia 2023 roku jest marka Kubota. W kategorii od 51 do 100 KM karty rozdaje New Holland, a przypadku mocy wynoszącej od 101 do 140 koni mechanicznych liderem jest Deutz Fahr. W kategorii powyżej 150 KM najlepszy jest John Deere.
W okresie styczeń -sierpień 2023 roku liderem w najniższych kategoriach mocy do 50 KM jest marka Kubota. W kategoriach 51-100 KM liderem jest New Holland, w kategorii 101-140 KM – Deutz Fahr. W kat. powyżej 140 KM liderem jest marka John Deere.
Jedynymi kategoriami mocy, które obecnie są bardziej popularne niż w 2022 roku są dwie skrajne kategorie mocy: najniższa do 30 KM i najwyższa powyżej 200 KM.
Najwyższa średnia moc nowo rejestrowanych ciągników w okresie od stycznia do sierpnia 2023 roku była notowana w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie wyniosła 178,1 KM. Średnia moc wynosząca 177,2 KM została odnotowana w województwie zachodniopomorskim, a ciągniki o najniższej mocy wynoszącej średnio 85,7 KM, rejestrowane są w województwie małopolskim.
Liderem w rejestracji nowych ciągników rolniczych jest województwo mazowieckie, gdzie w ciągu ośmiu miesięcy 2023 roku zarejestrowano 1035 szt. nowych ciągników, a to o 233 sztuki mniej niż przed rokiem. Na drugim miejscu znajduje się województwo wielkopolskie z ilością 736 szt.
Najpopularniejszym modelem ciągnika po ośmiu miesiącach 2023 roku jest model John Deere 6155M, którego zarejestrowano 152 sztuki. Drugą pozycję zajmuje John Deere 6195M z ilością 125 szt. Na trzecim miejscu znalazł się Farmtrac Tractors Europe 26 4WD ze 123 sztukami zarejestrowanych maszyn. Czwarte miejsce zajmuje Deutz Fahr 5080 D Keyline – 95 szt. Piąte miejsce dzielą ze sobą Case IH Puma 150 oraz John Deere 6120M, których zarejestrowano po 92 sztuki.
Robert Telus przedstawił przebieg rozmów odbywających się 5 września 2023 roku na nieformalnej Radzie Ministrów UE ds. rolnictwa. Minister mówił też o rozmowach z premierem Mateuszem Morawieckim z 6 września br.
Obecny na konferencji Komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski zaprezentował częściowe dane dotyczące eksportu zboża z Ukrainy.
– Przed wprowadzeniem zakazu wwozu zboża do krajów przyfrontowych Ukraina eksportowała drogą lądową do UE na początku roku około 3 mln ton zboża. Po wprowadzeniu zakazu spadł on do około 2,2 mln ton, ale teraz wrócił on ponownie do poziomu około 3-3,4 mln ton – poinformował na podstawie danych minister Robert Telus, dodając, że liczby te wskazują, że to zamknięcie importu do naszych pięciu krajów w niczym nie przeszkadza.
Z informacji przekazanych przez ministra wynika, że niezależnie od tego jaką decyzję w tej sprawie podejmie Komisja Europejska, Polska wraz z krajami przyfrontowymi z tzw. piątki podejmie swoją zakazującą importu zbóż do naszego kraju z Ukrainy. Robert Telus podkreślił, że jest to działanie w interesie polskiego rolnika i Polski.
W konferencji szefowi resortu rolnictwa towarzyszyli ministrowie: sekretarz stanu Janusz Kowalski oraz podsekretarz stanu Krzysztof Ciecióra.
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.