REKLAMA

Choroby trzody chlewnej – przyczyny, objawy i profilaktyka

Redakcja - Zwierzęta
30.05.2020
Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

Mimo licznych zawirowań związanych z opłacalnością produkcji oraz problemem afrykańskiego pomoru świń, hodowla trzody chlewnej w dalszym ciągu jest bardzo popularnym kierunkiem obieranym przez polskich rolników. Aby hodowla była efektywna, hodowca musi posiadać niezbędną wiedzę na temat zarządzania stadem, organizacji pracy czy fizjologi zwierząt.

fot. Fotolia.com
REKLAMA

Mimo licznych zawirowań związanych z opłacalnością produkcji oraz problemem afrykańskiego pomoru świń, hodowla trzody chlewnej w dalszym ciągu jest bardzo popularnym kierunkiem obieranym przez polskich rolników. Aby hodowla była efektywna, hodowca musi posiadać niezbędną wiedzę na temat zarządzania stadem, organizacji pracy czy fizjologi zwierząt.

Podstawowym celem hodowcy powinno być zapewnienie zwierzętom odpowiednich warunków środowiskowych - dobrostanu, temperatury, wentylacji, wilgotności, zagęszczenia zwierząt oraz pokrycie potrzeb żywieniowych zgodnego z fazą życia zwierząt. Innego żywienia wymagają bowiem lochy karmiące i wysokoprośne, luźne i niskoprośne, prosięta oraz tuczniki.

Choroby świń

Przestrzeganie powyższych zasad jest kluczowe i konieczne w celu eliminacji oraz ograniczenia występowania chorób trzody chlewnej. Ze względu na rodzaj czynnika wywołującego chorobę, choroby trzody chlewnej można podzielić na wirusowe, pasożytnicze, bakteryjne i niezakaźne.

> Przeczytaj również: Choroby trzody: Różyca świń / część pierwsza <  

Choroby wirusowe

Do grupy chorób wirusowych zaliczana jest bardzo powszechnie występująca w stadach świń grypa. Jest to schorzenie, które zazwyczaj nie wywołuje poważniejszych konsekwencji i mija po przeprowadzeniu kuracji antybiotykowej oraz leczenia związanego z podaniem niesterydowych leków przeciwzapalnych i witaminy C. Grypa o wiele poważniejsze konsekwencje może mieć w przypadku loch prośnych i w skrajnych przypadkach prowadzić do poronień.

Odwiecznym problemem hodowców trzody chlewnej, który niesie ze sobą poważniejsze konsekwencje jest choroba obrzękowa świń, która może atakować zwierzęta w różnym wieku, ale najczęściej dotyczy młodych osobników w pierwszych dniach - tygodniach po odsadzeniu od lochy. Okres bezpośrednio po odsadzeniu z punktu widzenia strat w produkcji i śmiertelności zwierząt jest niezwykle niebezpieczny, ponieważ młode osobniki nie mają jeszcze odpowiednio rozwiniętego układu odpornościowego.

Choroba obrzękowa nazywa potocznie „obrzękówką”, zaliczana jest do grupy chorób zakaźnych, ale nie jest zaraźliwa. Ze względu na swój przebieg i zmiany, jakie wywołuje w organizmie zwierząt, charakteryzuje się bardzo dużą śmiertelnością.

Choroba obrzękowa jest związana z występowaniem toksyny werotoksycznych szczepów bakterii E. coli, a czynnikami, które wywołują jej namnażanie i rozwój choroby jest zmiana pokarmu bezpośrednio po odsadzeniu prosiąt, niedostateczne zakwaszenie pokarmu, zbyt wysokie wartości buforowe paszy używanej do skarmiania, a czasami również walki hierarchiczne zwierząt. 

„Obrzękówka” najczęściej pojawia się w pierwszych dwóch tygodniach po odsadzeniu i najczęściej chorują na nią największe osobniki w grupie, które pobierają najwięcej paszy. Początkowe stadium choroby jest praktycznie niezauważalne i często hodowcy nie zdają sobie sprawy ze skali problemu. Pierwszymi widocznymi objawami są krótkotrwała biegunka i utrata apetytu, ale nawet na tym etapie może być już za późno, aby nie dopuścić do rozwoju choroby. W kolejnym stadium pojawiają się takie symptomy jak obrzęk czoła, powiek, nosa, niedowłady i porażenia kończyn oraz problemy z oddychaniem. Chore zwierzęta wydają wówczas charakterystyczne chrapliwe dźwięki.

Choroba obrzękowa jest przypadłością, do której o wiele łatwiej jest nie dopuścić niż leczyć. W przypadku wystąpienia choroby, śmiertelność zwierząt oscyluje na poziomie 90%, a nawet jeśli nie dojdzie do upadku, organizm zwierzęcia jest bardzo mocno wyniszczony co wiąże się ze wzrostem kosztów produkcji - większym zużyciem paszy i mniejszymi przyrostami. Ważne jest zatem, aby nie dopuścić do błędów żywieniowych i zadbać o odpowiednie zbilansowanie zadawanych pasz.

W ostatnim czasie w Polsce często można spotkać się z występowaniem wirusa zespołu rozrodczo-oddechowego świń (PRRS). Wirus ten może atakować różne grupy zwierząt, a zainfekowane osobniki są osowiałe i mają obniżony apetyt. Z biegiem czasu może pojawić się również gorączka i kaszel.

PRRS szczególnie niebezpieczny jest jednak w przypadku loch i naraża gospodarstwa na ogromne straty ekonomiczne. W przypadku macior choroba może powodować problemy z rozrodem - objawia się przede wszystkim niską skutecznością krycia, w miotach rodzi się mniejsza ilość prosiąt (mogą pojawiać się też zwierzęta martwe lub zmumifikowane), a nawet poronieniami.

Zdiagnozowanie choroby bez przeprowadzenia specjalistycznych badań nie jest możliwe, ponieważ w przypadku pojawienia się schorzenia, nie ma określonej reguły, ponieważ zdarzają się przypadki, że zainfekowane lochy rodzą w 100% zdrowe potomstwo. Czynnikiem, który powinien wzbudzać podejrzenia hodowców powinna być wysoka śmiertelność oraz kondycja świeżo urodzonych prosiąt oraz prosiąt odsadzonych.

Obecnie wyróżnia się dwa typy wirusa PRRS - europejski oraz amerykański, dlatego przed doborem techniki leczenia i szczepionki, konieczne jest postawienie odpowiedniej diagnozy.

Do chorób wirusowych zaliczyć można także wirus afrykańskiego pomoru świń, który pojawia się przede wszystkim wśród populacji dzików oraz chorobę Aujeszkiego.

Choroby pasożytnicze

Jeżeli chodzi o pasożytnicze choroby trzody chlewnej, to najpopularniejszą z nich jest glista świńska, czyli nicień z rodziny glist pasożytujący w jelicie cienkim świni. Jej cykl rozwojowy trwa około 2 miesięcy, a samica jest w stanie produkować około 200 tysięcy jaj dziennie.

Glisty dostają się do organizmu świń poprzez zjedzenie przez zwierzęta jaj, które mogą znajdować się zarówno w paszy, jak i w odchodach. Następnie wylęgają się larwy, które po przebiciu ściany jelita cienkiego dostają się do krwi, a wraz z nią do innych narządów - wątroby, płuc, a następnie do krtani i jamy ustnej. Wraz z paszą lub śliną, zwierzęta powtórnie zjadają glisty, które ponownie wędrują do jelita cienkiego, gdzie już jako dorosłe osobniki składają jaja, które wydalane są przez świnie wraz z kałem.

Obecność glist w organizmie zwierząt może powodować zaburzenia w trawieniu, a co za tym idzie gorsze przyrosty i wykorzystanie pasze oraz objawiać się świądem odbytu. W celu eliminacji tego problemu, konieczne jest odrobaczanie zwierząt. W przypadku hodowli w cyklu zamkniętym, warchlaki powinno odrobaczać się minimum tydzień przed przeniesieniem ich do tuczarni, aby zdążyły oczyścić się z jaj znajdujących się w ich organizmie. Podobnie powinno postępować się w przypadku zakupu prosiąt z zewnątrz, czyli nie przenosić ich bezpośrednio do tuczarni.

Choroby bakteryjne

Do chorób bakteryjnych zaliczyć można bardzo często spotykaną w stadach trzody chlewnej różycę. Choroba ta wywołaną jest przez bakterię - włoskowca różycy Erysipelothrix rhusiopathiae, która dostaje się do organizmu zwierząt głównie poprzez spożycie paszy, w której znajduje się bakteria lub wypicie skażonej wody. Inną możliwą formą zakażenia jest dostanie się bakterii do krwiobiegu poprzez otwarte rany na skórze zwierzęcia.

Włoskowiec może znajdować się w wodzie, paszy, a nawet w glebie. Badania potwierdziły również, że bakteria może być przenoszona przez niektóre gatunki much oraz kleszczy. Z punktu widzenia rozprzestrzeniania się wirusa, największym problemem jest jego „długowieczność”, ponieważ może on przeżyć w środowisku naturalnym nawet 35 dni.

Na przestrzeni lat pojawiła się stereotypowa teoria, że różyca jest chorobą, która pojawia się w chlewniach w okresie letnim. Wysoka temperatura jest jednak tylko i wyłącznie dodatkowym czynnikiem, który nasila występowanie różycy.

Bakteria włoskowca różycy ma tendencję do niszczenia ścian naczyń krwionośnych zwierząt w różnych miejscach ciała i właśnie w taki sposób objawia się różyca. Na ciele zwierząt widoczne są zaczerwienienia - przede wszystkim podbrzusza, gardła oraz uszu. Szczególnie widoczne są one w przypadku hodowli świń ras białych. Pojawiają się zaburzenia apetytu - zwierzęta są osowiałe, bardzo rzadko ruszają się z miejsca (co wynika z bólu stawów) i gorączkują. W przypadku różycy pojawia się wysoka temperatura ciała, wynosząca powyżej 41 stopni Celsjusza, podczas gdy średnia, fizjologiczna temperatura ciała u świń wynosi około 38,5 stopnia.

Bardziej narażone na zachorowania różycą są zwierzęta w diecie których znajduje się większa liczba węglowodanów i tłuszczów, a mniejszy poziom białka. Na szczęście różyca zaliczana jest do chorób trzody chlewnej, które stosunkowo łatwo wyleczyć. Zwierzętom zazwyczaj podaje się preparaty, w skład których wchodzi penicylina krystaliczna i prokainowa. Dodatkowo warto jest podać choremu zwierzęciu leki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe i przeciwzapalne.

Dobrym rozwiązaniem może być także okresowe oczyszczanie i odkażanie pomieszczeń, w których znajdują się zwierzęta oraz wybiegów, paszarni i innych obiektów inwentarskich.

Inną groźną chorobą bakteryjną trzody chlewnej jest dyzenteria świń, która prowadzi do krwotoczno-martwicowego zapalenia żołądka i okrężnicy. Jest ona spowodowana przez gram-ujemną bakterię o nazwie Brachyspira hyodysenteriae. Jest ona bakterią beztlenową - gromadzi i rozwija się ona w warunkach, gdzie nie ma dostępu do tlenu i powoduje rozkład krwi.

Dyzenteria objawia się biegunką - rozwolniony kał jest szklisty i znajduje się w nim duża ilość smużek śluzu. Zauważalne są pozostałości niestrawionych resztek paszy oraz krew. To właśnie obecność krwi jest głównym objawem chorobowym i powodem do niepokoju dla hodowców.

W zależności od źródła powstawania, bakteria może przeżyć nawet 3 miesiące w odchodach zwierząt, około 2 miesięcy w zbiornikach z gnojowicą i około 18 dni w ziemi.

Głównym źródłem zakażenia chorobą jest wprowadzanie do stada zwierząt z zewnątrz, które są podklinicznie zakażone chorobą oraz poprzez styczność świń z wszelkimi środkami transportu zanieczyszczonymi odchodami zwierząt np. podczas transportu zwierząt do rzeźni.

Choroby niezakaźne

Do chorób trzody chlewnej wchodzących w skład grupy chorób niezakaźnych można zaliczyć wszystkie zaburzenia behawioralne, które pojawiają się podczas procesu produkcyjnego trzody chlewnej.

Najbardziej popularnym zjawiskiem, z jakim mogą spotkać się producenci trzody chlewnej jest kanibalizm. Objawami tego zaburzenia jest przede wszystkim obgryzanie ogonów i uszu innych zwierząt, a w skrajnych przypadkach nawet zagryzanie przez maciory własnego potomstwa.

Ciężko jest jednoznacznie określić przyczyny kanibalizmu wśród trzody chlewnej, ale zazwyczaj wiąże się on z nieodpowiednimi warunkami bytowymi zwierząt. Zazwyczaj czynnikami, które prowadzą do pojawienia się tego typu zachowań jest nadmierna liczba zwierząt utrzymywanych w jednym kojcu, błędy żywieniowe takie jak niedobór soli w dawce pokarmowej, niedobór białka, częste i nagłe zmiany paszy oraz niewystarczająca ilość wody, czy brak odpowiedniej wentylacji, zimne przeciągi oraz nadmierne oświetlenie pomieszczeń.

Agresorami są przede wszystkim zwierzęta, które mają najwyższą hierarchię w stadzie, dlatego konieczne jest jak najszybsze odseparowanie ich od reszty zwierząt i rozgęszczenie liczby świń utrzymywanych w jednym kojcu.

W walce z kanibalizmem zwierząt swoje zastosowanie znajdują preparaty w sprayu, które ze względu na gorzki posmak zniechęcają zwierzęta do dalszych ataków innych osobników. Pomocne może być też zorganizowanie zwierzętom innego zajęcia poprzez wieszanie w kojcach drewnianych kołków i łańcuchów do gryzienia.

(rzw) KP

Lubię to
Lubię to
0
Super
Super
0
Haha
Haha
0
Smutny
Smutny
0
Szok
Szok
0
Zły
Zły
0
chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA