REKLAMA

Sadownicy liczą na pomoc ze strony państwa

Redakcja - Uprawa
28.04.2017
chat-icon 0

Ostatnie przymrozki i opady śniegu spowodowały znaczące straty w uprawie owoców. Wsparcia dla poszkodowanych rolników ze strony państwa domaga się Polskie Stronnictwo Ludowe.

fot. OkiemRolnika.pl
REKLAMA

Ostatnie przymrozki i opady śniegu spowodowały znaczące straty w uprawie owoców. Wsparcia dla poszkodowanych rolników ze strony państwa domaga się Polskie Stronnictwo Ludowe.

- Dla nas sadowników to bardzo trudny okres. Przymrozki spowodowały ogromne straty w owocach. Liczymy na pomoc ze strony ministra rolnictwa – powiedział na antenie Jedynki Mirosław Maliszewski, poseł PSL, prezes Związku Sadowników RP.

Możemy się spodziewać wyższych cen i większego udziału owoców z eksportu. W jabłkach straty idą w kilkadziesiąt procent, ale to czereśnie ucierpiały najbardziej. Stracili przede wszystkim rolnicy z Polski centralnej: Mazowsza, Sandomierszczyzny i Lubelszczyzny. Tam spadek temperatury, a co za tym idzie straty, były największe.

- Mamy nadzieję, że minister rolnictwa przestawi program pomocy dla tych wszystkich sadowników, którzy ucierpieli. To pozwoli dotrwać do kolejnego sezonu i pokryć cześć kosztów, a także pozwoli zaopatrzyć polskiego konsumenta w dobrej jakości owoce – powiedział Maliszewski

Poseł PSL zapytany o inne problemy związane z polskim rolnictwem stwierdził, że jednym z nich jest kwestia eksportu. - Częściową przyczyną załamania cen jest brak eksportu do Rosji. Ten kraj jest największym importerem, a Polska największym dostarczycielem. W nas sadowników embargo uderzyło najbardziej. Dziś zastanawiamy się, czy sankcje odniosły skutek i czy są dalej potrzebne. Dlaczego my mamy płacić za to cenę? Jeżeli mamy pomyśleć o sankcjach pomyślmy np. o imporcie surowców energetycznych z Rosji – dodał Maliszewski.

(rup) źródło: Związek Sadowników RP

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA