Skup jabłek na bioenergię?
To trudny moment dla sadowników. Ceny są na zatrważająco niskim poziomie, zakłady zapowiadają, że przestaną kupować jabłka.
To trudny moment dla sadowników. Ceny są na zatrważająco niskim poziomie, zakłady zapowiadają, że przestaną kupować jabłka.
Apelujemy do ministerstwa o uruchomienie skupu 500 tys. ton jabłek na potrzeby bioenergii i biogazu – mówił w „Sygnałach Dnia” Polskiego Radia Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP i poseł PSL.
2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej
Mirosław Maliszewski mówił w „Sygnałach Dnia” o trudnej sytuacji polskich sadowników. Zaapelował do marketów, by te zaprzestały importu jabłek z zagranicy i sprzedawały tylko polskie owoce. Zaapelował do resortu rolnictwa o podjęcie konkretnych działań, mających pomóc rolnikom.
- Apelowaliśmy kilka miesięcy temu do ministra rolnictwa, aby uruchomił mechanizm wycofywania owoców z rynku, aby nadwyżka nie psuła rynku i być może tak się stanie, jednak jest już za późno. Apelujemy do ministerstwa, żeby uruchomiło skup 500 tys. ton jabłek na potrzeby bioenergii, biogazu, apelujemy także, aby pomógł rolnikom w formie prawnej, np. poprzez skrócenie procesów sądowych – mówił dla Polskiego Radia Mirosław Maliszewski.
Owocna logistyka – wszechstronne pojemniki do transportu warzyw i owoców
Za kilogram jabłek przemysłowych w tym sezonie skupy płacą rolnikom około 17-19 gr. Sadownicy przekonują, że ta cena nie zapewnia opłacalności produkcji. Zdesperowani producenci jabłek zorganizowali niedawno protesty pod niektórymi zakładami przetwórczymi, żądając podwyższenia niskich cen tych owoców.
(rpf) Elżbieta Mikołajczyk / Źródło: Polskie Radio
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.