REKLAMA

„To piekło na ziemi!” Rolnicy liczą straty

Super Visor
18.08.2018
chat-icon 0

Prawie 5 tys. mieszkańców gminy Leśna na Dolnym Śląsku zmaga się z ograniczonym dostępem do wody, a 30 rodzin zostało całkowicie odciętych – podaje TVN24. Strażacy z OSP dowożą wodę nawet kilkanaście razy dziennie do rolników i gospodarstw agroturystycznych.

© jozsitoeroe - Fotolia.com
REKLAMA

Prawie 5 tys. mieszkańców gminy Leśna na Dolnym Śląsku zmaga się z ograniczonym dostępem do wody, a 30 rodzin zostało całkowicie odciętych – podaje TVN24. Strażacy z OSP dowożą wodę nawet kilkanaście razy dziennie do rolników i gospodarstw agroturystycznych.

Rolnicy z gminy Leśna nie pamiętają takiej klęski jak tegoroczna susza. Z brakiem wody zmaga się wiele miejscowości m.in. Świecie, Kościelniki, Miłoszów. W gminie znajduje się dziewięć ujęć - pięć z nich wyschło, a wody gruntowe w regionie się obniżyły. Co gorsza, na skutek wysokich temperatur doszło do awarii sieci wodociągowej. Jej naprawa wiąże się z odcinaniem kolejnych domów od dostępu do wody.

Pomoc mieszkańcom gminy Leśna niosą strażacy OSP. Wyjeżdżają w teren często 12 razy dziennie, by dostarczyć do domów i gospodarstw nawet 36 tysięcy litrów wody. Nie nadaje się ona do picia, jest przeznaczona do celów gospodarskich. Największe zapotrzebowanie mają rolnicy, do nich najczęściej przyjeżdżają strażacy. To piekło na ziemi, ogromna klęska - powiedział TVN24 jeden z gospodarzy.

Suszą objęty jest cały Dolny Śląsk. Do oszacowania szkód powołanych zostało na tym terenie jak dotąd 137 komisji. Straty oszacowane są na około 200 milionów złotych, dotyczą ponad 7 tys. gospodarstw rolnych.

(rpf) Elżbieta Mikołajczyk / Źródło: TVN24

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA