O obecność premiera podczas rozmów zabiegają przedstawiciele AGROunii, warunkując tym swój udział w spotkaniu, który ma zostać potwierdzony o godzinie 15.30 – 30 minut przed rozpoczęciem rozmów.
Ze strony rządowej w rozmowach mają uczestniczyć przedstawiciele rządu, w tym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Kancelarii Prezesa Rady Ministerów oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Rozmowy mają dotyczyć sytuacji w rolnictwie i na rynkach rolnych. Nie ma też wątpliwości co do tego, że poruszone zostaną postulaty AGROpowstania – tak członkowie AGROunu nazywają tegoroczne działania w formie protestów na rzecz poprawy sytuacji w polskim rolnictwie.
Wcześniej AGROunia prowadziła rozmowy z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim, które w ocenie protestujących rolników nie przyniosły oczekiwanych efektów – było tak m.in. podczas grudniowej blokady autostrady A2 pod Warszawą.
Członkowie AGROunii chcieli też spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, ale ten nie reagował na sygnały protestujących i ostatecznie nie udało się porozmawiać z głową państwa.
Na swoim profilu w mediach społecznościowych AGROunia kilka dni temu podała komunikat:
„W najbliższych dniach spotkanie lidera AGROunii Michał Kołodziejczaka z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Czy premier zdobędzie się na odwagę realnego działania i nastąpi przełom?
- Czy ktoś inny niż Michał jest w stanie zmobilizować rząd do pracy dla rolnictwa?
- Premier skupi się na populizmie i obiecankach cacankach czy przyjdzie przygotowany na spotkanie i będzie miało ono merytoryczny charakter?”
Lider AGROunii Michał Kołodziejczak oświadczył, że dopiero o 15.30 jego organizacja poinformuje o tym, czy pojawi się na spotkaniu. Dodał, że warunkiem udziału rolników z AGROunii jest udział premiera w rozmowach.
AKTUALIZACJA 14.00 - AGROunia podała komunikat dotyczący dzisiejszych rozmów:
„Czwartego kwietnia premier chcąc uniknąć pikiety swojego niezapowiedzianego spotkania reklamującego kampanie PiS zobowiązał się w krótkiej rozmowie z 3 członkami AGROunii, że w ciągu 7 dni zaaranżuje spotkanie dot. sytuacji w rolnictwie i weźmie w nim bezpośredni udział.
Pomimo wstępnego potwierdzenia przez Kancelarie Premiera organizacji spotkania z Premierem, ostatecznie wczoraj Premier poprzez swoich podwładnych poinformował nas, że nie spotka się z nami..
Premier uznał, że jego jedynym obowiązkiem jest mediowanie i patronowanie nad rozmowami swoich pracowników z rolnikami..
Czyżby to nie Premier był szefem wszystkich podległych sobie urzędników w tym przede wszystkim ministra rolnictwa, że musi obejmować patronat nad ich praca??
Jesteśmy zniesmaczeni postawa szefa rzadu. Umów się dotrzymuje. Niestety rolnicy wiedza to lepiej od polityków.”
(rpf) pp