REKLAMA

Lubelskie: Wypadek przy zbiorze dyni

Redakcja - Prawo i Finanse
22.10.2019
chat-icon 0

Jak niebezpieczna może być praca z maszynami rolniczymi przekonała się 47-letnia mieszkanka gminy Sułów (woj. lubelskie, pow. zamojski).

fot. KPP Zamość
REKLAMA

Jak niebezpieczna może być praca z maszynami rolniczymi przekonała się 47-letnia mieszkanka gminy Sułów (woj. lubelskie, pow. zamojski).

Jak wstępnie ustalili policjanci kobieta wspólnie z krewnym wykonywała prace polowe. Za pomocą maszyny współpracującej z ciągnikiem rolniczym zbierali dynie. Mężczyzna kierował ciągnikiem a kobieta w tym czasie szła za maszyną sprawdzając, czy wszystko działa jak należy.

W pewnym momencie 47-latka chcąc najprawdopodobniej usunąć nagromadzone w sprzęcie chwasty włożyła rękę pomiędzy metalowe koło i ramę maszyny. Ręka została wciągnięta przez maszynę. Mężczyzna natychmiast zatrzymał ciągnik rolniczy, udzielił kobiecie pierwszej pomocy i powiadomił służby ratunkowe.

47-latka z obrażeniami została przewieziona do szpitala. Policyjne badanie trzeźwości wykazało, że zarówno kierujący ciągnikiem rolniczym, jak i poszkodowana byli trzeźwi. Szczegółowy przebieg zdarzenia wyjaśniają policjanci i apelują o zachowanie ostrożności podczas wykonywania prac polowych, zwłaszcza korzystając z mechanicznych sprzętów rolniczych.

Do prac nie należy podchodzić rutynowo i z pośpiechem. Zawsze należy przemyśleć, czy wykonywana przez nas czynność nie narazi nas lub osób znajdujących się w pobliżu na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia.

(rpf) pp / Źródło: KPP Zamość

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA