REKLAMA

Zeskanuj swoją ziemię – badania próbek powiedzą o szansach na plony

Redakcja - Technika
25.01.2019
chat-icon 0

Ziemia dla rolnika nigdy nie jest tylko ziemią. Im więcej o niej wiemy, tym trafniej możemy dobierać nawozy, wpływać na jej stan i żyzność, a przez to na plony. Od ubiegłego roku w Polsce coraz częściej prowadzone są indywidualne badania gleby za pomocą skanerów.

fot. Paweł Pąk
REKLAMA

Ziemia dla rolnika nigdy nie jest tylko ziemią. Im więcej o niej wiemy, tym trafniej możemy dobierać nawozy, wpływać na jej stan i żyzność, a przez to na plony. Od ubiegłego roku w Polsce coraz częściej prowadzone są indywidualne badania gleby za pomocą skanerów.


- Konkretne uprawy wymagają konkretnych składników – zapewniają specjaliści krakowskiej firmy Blue Fifty, zajmującej się inżynierią środowiska i specjalizującej się w badaniach gleby. - Ich niedobór lub nadmiar może mieć negatywne konsekwencje. Wiedząc, że gleba jest składnikiem nieodnawialnym, troska o jej kondycję stanowi kluczowy element każdego rolnictwa. Oczywiście istnieje możliwość jej regeneracji, jednak czas takiego procesu jest bardzo długi, więc nie powinno się uznawać gleby za zasób odnawialny.

Jednym z najważniejszych składników, na które zwraca się uwagę w badaniach gleby jest fosfor. Jest on odpowiedzialny za prawidłowy rozwój systemu korzeniowego u roślin, za ich odporność na mróz, choroby i niedobór wody, za poprawny rozwój nasion i ziaren, a w glebie – za zwiększenie możliwości wykorzystania innych składników.

Fosfor także nie pozwala na gromadzenie się szkodliwych form azotu w roślinach. O tym, że w glebie brakuje fosforu, poznajemy przez wolniejszy wzrost roślin, purpurowo-fioletowe zabarwienie liści i łodyg, gnicie końcówek liści, i nienajlepsze wykształcanie się kwiatów.

Innym ważnym składnikiem gleby jest potas – odpowiadający za gospodarkę wodną roślin uprawnych – im więcej potasu, tym bardziej rośliny są odporne na suszę i mają w sobie więcej skrobi, białka, cukru oraz pektyny. Na brak potasu w glebie, lub jego małe ilości, są wrażliwe zwłaszcza pomidory, papryka, rzepak, cebula i ziemniaki. Jednak trzeba pamiętać, by nie przesadzić w nawożeniu – za dużo potasu powoduje, że owoce są kwaśne i nie najlepiej dają się przechowywać, a do tego – że rośliny będą miały kłopot z wchłanianiem innego pierwiastka – magnezu.

Badanie gleby ukierunkowane jest też na określenie zawartości azotu, którego brak ogranicza wzrost roślin, powoduje żółknięcie liści i przedwczesne drewnienie łodyg.

Warto wiedzieć, że badanie gleby wykonywane jest nie tylko w ramach usług świadczonych przez wyspecjalizowane formy, ale też jest przedmiotem badań naukowych. Przykładowo Uniwersytet Rolniczy w Krakowie od września ubiegłego roku ma nowoczesne laboratoria Centrum Badania Gleb, prowadzące takie badania, oparte na analizie 21 parametrów (m.in. pH, węgiel organiczny, azot, fosfor, potas, wapń, siarka, magnez, sód, cynk, miedź, bor, żelazo, frakcja piaszczysta, frakcja gliniasta). Wykorzystuje m.in. technologię lab-in-a-box, która w krótkim czasie – do tygodnia - daje wyniki badania. Badania próbek są płatne, rolnicy wysyłają próbki np. w przesyłce kurierskiej.

Przy okazji badań: jak donosi Blue Fifty, wykorzystuje się do nich także skanery gleby, czyli urządzenia wskazujące najważniejsze wskaźniki już w czasie… kilku minut, bezpośrednio w miejscu pobrania próbek. Takich urządzeń używają m.in. firmy nawozowe i doradcze, taki sprzęt kosztuje około 3 tys. euro.

- Na początku konieczne jest połączenie skanera z naszym telefonem i skalibrowanie urządzenia – opisują przedstawiciele Blue Fifty. - W tym celu wykonujemy skan na specjalnej podstawce kalibracyjnej. Następnie kładziemy skaner na próbce gleby i wykonujemy kilka skanów. Wyniki skanowania są przesyłane online przy użyciu naszego telefonu do centrali gdzie następuje automatyczne porównanie wyniku skanowania z bazą danych. Centrala po krótkim czasie przesyła raport z analizy.

Technologia skanera opiera się na wykorzystaniu światła podczerwonego. Wiązka światła pada na próbkę gleby, a następnie odbierane jest światło odbite. Światło przesłane oraz odbite od próbki gleby różni się od tego wyemitowanego. Na podstawie parametrów tego światła możemy oszacować, jaka ilość konkretnego pierwiastka znajduje się w badanej glebie. Żeby wyniki były dokładne, musieliśmy przeprowadzić badanie gleby kilkudziesięciu tysięcy próbek wykorzystując konwencjonalne metody badań. Następnie porównywano wyniki badań z odczytami skanera, żeby odpowiednio zaprogramować urządzenia.

(rtr) Paweł Okoński

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA